Sarenka1993
Fanka BB :)
nie nakręcaj się za wcześnie, my próbowaliśmy naturalnie zajść od września. Chociaż jak sobie przypomnę to jakoś specjalnie nie uważaliśmy z zabezpieczeniem od ponad roku. Mojego K. nie trzeba było namawiać na badania, poszedł chętnie, wynik też otrzymaliśmy szybko bo w ciągu 2 dni.Przeczytałam post jednej z nas o słabych wynikach nasienia i tak się nakręciłam na chorą jazdę i strach przed badaniem...Wiem, że lepiej zbadać, lepiej wiedzieć, próbować coś zdziałać...ale serce zaczęło mi bić jak oszalałe i poczułam się naprawdę źle. Po jakim czasie od rozpoczęcia starań wasi partnerzy zbadali nasienie? U nas 7 cykli, chyba nadchodzi pora...
No i ten wynik nas właśnie dzisiaj zmiótł całkowicie… świat mi się zawalił, nie mogę przestać myśleć o niczym innym. On poczytał trochę w necie i jest dobrej myśli, mówi, że zrobi wszystko żeby tylko parametry nasienia się poprawiły. To mnie trochę pociesza, można znaleźć dużo historii z happy endem ale wiecie jak to jest… ja już mam w głowie jedno: bezpłodność tym bardziej że on najmłodszy nie jest, 4 z przodu, mimo że zupełnie nie wygląda…