reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Jesuuu mam jakiś dramatyczny kryzys emocjonalny jak myślę o tym co się ostatnio dzieje na forum...
Okropny wysyp dziewczyn ze źle rosnącą betą, plamieniami, spadkami proga i zawsze znajdzie się jakaś jedna czy dwie ze swoim "ja tak miałam i jestemw 30 tc" albo "nie stresuj się ja miałam bete milion pięćset sto dziewięćset i nie było pęcherzyka widać na usg, a teraz ma 3 lata i śpi obok" nie porównuj się, ciąża to nie matematyka nie daj się nastraszyć! Kuzynki szwagierki brata żona w ogóle nie miała bety a urodziła"
Ja je.ie. I człowiek tak patrzy i myśli jakie one mają priorytety? Lepiej umrzeć grunt żeby się nie stresować? Co jest z tymi ludźmi fo cholery🙈 jak czytam o tych złych betach, plamieniach,prz6 braku pęcherzyka w macicy i słyszę "wizytę u lekarza mam za 3 tygodnie nic nie będę przyspieszać, tyle jest wspaniałych historii na pewno mnie też czeka cud" to się zastanawia jak temu cudowi ma niby przeszkodzić profilaktyczne usg sprawdzające czy nie krwawisz do brzucha typiarko?!
Przepraszam, ale już mi się ulewa.

Wierzę, że wszystkie dziewczyny wychodzące z tego wątku będą miały odpowiednią wiedzę i wsparcie w innych staraczkach żeby nie stawiać własnego życia na szali ze stresem wywołanym przez bete...

Mozna ojojywać
 
Jesuuu mam jakiś dramatyczny kryzys emocjonalny jak myślę o tym co się ostatnio dzieje na forum...
Okropny wysyp dziewczyn ze źle rosnącą betą, plamieniami, spadkami proga i zawsze znajdzie się jakaś jedna czy dwie ze swoim "ja tak miałam i jestemw 30 tc" albo "nie stresuj się ja miałam bete milion pięćset sto dziewięćset i nie było pęcherzyka widać na usg, a teraz ma 3 lata i śpi obok" nie porównuj się, ciąża to nie matematyka nie daj się nastraszyć! Kuzynki szwagierki brata żona w ogóle nie miała bety a urodziła"
Ja je.ie. I człowiek tak patrzy i myśli jakie one mają priorytety? Lepiej umrzeć grunt żeby się nie stresować? Co jest z tymi ludźmi fo cholery🙈 jak czytam o tych złych betach, plamieniach,prz6 braku pęcherzyka w macicy i słyszę "wizytę u lekarza mam za 3 tygodnie nic nie będę przyspieszać, tyle jest wspaniałych historii na pewno mnie też czeka cud" to się zastanawia jak temu cudowi ma niby przeszkodzić profilaktyczne usg sprawdzające czy nie krwawisz do brzucha typiarko?!
Przepraszam, ale już mi się ulewa.

Wierzę, że wszystkie dziewczyny wychodzące z tego wątku będą miały odpowiednią wiedzę i wsparcie w innych staraczkach żeby nie stawiać własnego życia na szali ze stresem wywołanym przez bete...

Mozna ojojywać
Zgadzam się w 100%. Mówienie komuś że na pewno będzie dobrze nie jest ani prawdą ani nie zmieni tego co nieuniknione. A zdrowie powinno być najważniejsze ;)
 
Jesuuu mam jakiś dramatyczny kryzys emocjonalny jak myślę o tym co się ostatnio dzieje na forum...
Okropny wysyp dziewczyn ze źle rosnącą betą, plamieniami, spadkami proga i zawsze znajdzie się jakaś jedna czy dwie ze swoim "ja tak miałam i jestemw 30 tc" albo "nie stresuj się ja miałam bete milion pięćset sto dziewięćset i nie było pęcherzyka widać na usg, a teraz ma 3 lata i śpi obok" nie porównuj się, ciąża to nie matematyka nie daj się nastraszyć! Kuzynki szwagierki brata żona w ogóle nie miała bety a urodziła"
Ja je.ie. I człowiek tak patrzy i myśli jakie one mają priorytety? Lepiej umrzeć grunt żeby się nie stresować? Co jest z tymi ludźmi fo cholery🙈 jak czytam o tych złych betach, plamieniach,prz6 braku pęcherzyka w macicy i słyszę "wizytę u lekarza mam za 3 tygodnie nic nie będę przyspieszać, tyle jest wspaniałych historii na pewno mnie też czeka cud" to się zastanawia jak temu cudowi ma niby przeszkodzić profilaktyczne usg sprawdzające czy nie krwawisz do brzucha typiarko?!
Przepraszam, ale już mi się ulewa.

Wierzę, że wszystkie dziewczyny wychodzące z tego wątku będą miały odpowiednią wiedzę i wsparcie w innych staraczkach żeby nie stawiać własnego życia na szali ze stresem wywołanym przez bete...

Mozna ojojywać
Ja tu bym dodała pytania typu "jestem w 5tc, plamię, boli mnie brzuch. Czy któraś tak miała i wszystko było dobrze?" Pewnie któraś miała, ale jakie to ma znaczenie w tym momencie?
 
I jeszcze interesują ja tylko szczęśliwe zakończenia... no cóż.. Ja wtedy siedzę cicho 🤷🏽‍♀️
i ten najazd na nas jakimi strasznymi potworami jesteśmy bo straszymy.
Ciekawe czy któraś z tych namiętnie pocieszających wysłałaby później wieniec 🙈
Dokładnie! Tylko szczęśliwe zakończenia. Ja rozumiem, żeby nastawiać się pozytywnie, ale ja chyba jestem realistką.. I wolę się nastawić na złe opcje, zeby potem nie mieć załamki
 
reklama
Do góry