reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Dokładnie wiem co czujesz, jesteśmy w tym samym miejscu. Na razy aż dziw mnie bierze, że ktoś obcy, gdzieś w kraju werbalizuje moje myśli na tym forum ;)
Wczoraj byłam u lekarza „po znajomosci” tzn poznałam mężczyznę, któremu od słowa do słowa powiedziałam o naszym problemie i on umówił mnie do swojego znajomego ginekologa. No i wczoraj moja wizyta trwała niemal godzinę, rozmawialiśmy na temat dotychczasowej diagnostyki, co możemy zrobić i co jeszcze chciałby sprawdzić. Ale ten lekarz chce żebym zaszła naturalnie, tzn przy stymulacji ale nie iui i nie ivf. Mówi, ze zaszły przy nim dziewczyny które starały się 5, 8 a rekordzistka 13 lat. Nie powiem, wlał trochę nadziei w moje serce ale z tylu głowy siedzi mi chochlik ktory mówi, ze znowu stracę czas, żeby już nie dać się nabrać bo to się nie uda naturalnie i jedyną szansą dla nas jest ivf. Naprawdę nie wiem co robić, mam mętlik w głowie 😔
Ja bym spróbowała z nowym lekarzem 🥰

Ja 33 ... kto da więcej?
Ja też 33 za dwa miesiące 😃

Na studiach na pierwszym spotkaniu pani dziekan nam powiedziała że studia nie są dla geniuszy tylko dla wytrwałych. Bo i geniusz może się poddać i ich nie skończyć a wytrwały choćby 5 razy poprawiał to wkoncu dopnie swego. Myślę że też to trochę jest z macierzyństwem. Ktoś się może za szybko poddać już przy staraniach a inna 6 razy straci ciążę ale za 7 razem uda się jej donosić i urodzić zdrowe dziecko.
 
Tak, dlatego jak ktoś mi mówi "kiedyś NAPEWNO Ci się uda!" to nawet mi sie nie chce komentować. Może się nigdy nie udać i taka jest prawda.
Jesteśmy już tu dość długo i przechodzilysmy różne etapy, i ta natrętna myśl która pojawia się w pewnym momencie - można to zaobserwować u dziewczyn, które przychodzą jako nowe a zostają… zbyt długo - ze być może nigdy się to nie uda w pierwszej chwili ciąży na głowie i sercu, ale człowiek się oswaja, jak ze wszystkim i to właśnie moim zdaniem jest potrzebne mieć taką świadomość, ze może nigdy się nie uda. Nie po to, żeby odpuścić ale po to żeby nie zwariować, jak to się mówi psy szczekają, a karawana jedzie dalej 🤷🏻‍♀️
 
Jesteśmy już tu dość długo i przechodzilysmy różne etapy, i ta natrętna myśl która pojawia się w pewnym momencie - można to zaobserwować u dziewczyn, które przychodzą jako nowe a zostają… zbyt długo - ze być może nigdy się to nie uda w pierwszej chwili ciąży na głowie i sercu, ale człowiek się oswaja, jak ze wszystkim i to właśnie moim zdaniem jest potrzebne mieć taką świadomość, ze może nigdy się nie uda. Nie po to, żeby odpuścić ale po to żeby nie zwariować, jak to się mówi psy szczekają, a karawana jedzie dalej 🤷🏻‍♀️
zgadzam się z Tobą totalnie. Mi ta myśl "pomaga" w "dedlajnie" końca starań - kiedyś muszę przestać się starać, przecież nie będę całe życie. W pewnym momencie stwierdzę, że widocznie nie będę matką i zakończę to pajacowanie, bo czasem tak właśnie się czuję. Jak pajac, który ma złudną, durną nadzieję.
 
ALE! Jeśli się zdecydujemy na współpracę z tym lekarzem i uda nam się zajść to każdą z Was za ucho do niego zaprowadzę osobiście! ;) może to faktycznie jaki magik, kto wie
wizard GIF by Saint of eyes
 
Dziewczyny a ja się zastanawiam nad tym co mi ten nowy lekarz pow żeby zrobić wymazy na bakterie Ok ale ta drożność jajowodów może zbyt nachalnie podchodzę do temu dziecka staramy się raptem 5miesiecy teraz jest 6cs, 23 lata mam może poczekać jeszcze 🙋🏼‍♀️ Co byście zrobiły ?
 
reklama
Do góry