reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Dziewczyny błagam nie róbcie sobie tego i swojej głowie i nie szukajcie alternatywnych metod wykrywania ciąży.
Wiem jak jest i rozumiem bo jestem w tym z Wami, ale test owulacyjny jest takim samym narzędziem do wykrywania ciąży jak test na HIV albo infekcje intymną, czyli żadnym.
13 dpo jak najbardziej test ciążowy będzie wiarygodny i warto go zrobić, zwłaszcza jeśli przyjmuje się progesteron bo 14 dni po owulacji jeśli nie ma ciąży (i oczywiście jeśli jesteśmy pewne kiedy owulacja była) to już jej nie będzie więc suplementacja proga jest bezsensowną stratą czasu.
 
reklama
Dziewczyny błagam nie róbcie sobie tego i swojej głowie i nie szukajcie alternatywnych metod wykrywania ciąży.
Wiem jak jest i rozumiem bo jestem w tym z Wami, ale test owulacyjny jest takim samym narzędziem do wykrywania ciąży jak test na HIV albo infekcje intymną, czyli żadnym.
13 dpo jak najbardziej test ciążowy będzie wiarygodny i warto go zrobić, zwłaszcza jeśli przyjmuje się progesteron bo 14 dni po owulacji jeśli nie ma ciąży (i oczywiście jeśli jesteśmy pewne kiedy owulacja była) to już jej nie będzie więc suplementacja proga jest bezsensowną stratą czasu.
Zrobilas mi dzień tym porównaniem do testu na HIV 😁
Oczywiście masz rację ale to zestawienie mnie rozbawiło 😁
 
Przechodziłam to samo. Niestety mimo, że jest to męczące to po prostu trzeba czekać i badac bete regularnie.
Ja w tej pseudo ciazy kontrolowałam bete i proga kilkanaście razy.
Obraz usg czysty więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Wiem jak to wścieka, ale trzeba pogodzić się z tym, że na ten moment nikt i nic nie może zrobić.
Ja kontaktowałam się nawet z aborcyjnym dream teamem żeby to skończyć szybciej, ale oni też w takiej sytuacji nie pomogą bo ciąża może być pozamaciczna, a ich leki w takim przypadku nie mogą być podane.
I niestety trzeba czekać, pocieszające jest to że na takim etapie te ciążę zazwyczaj się same się kończą, po prostu czasem trwa to długo, ale wcale nie jest to nienormalne
Nie, dzisiaj beta 405,4 [emoji2368]
Tekst lekarza na izbie przyjęć: Widzi Pani okazuje się, że można być trochę w ciąży
 
O kurcze, a z pracy nie masz opieki medycznej? Chyba wszędzie prywatnie jest drogo... ja akurat mam pakiet rozszerzony opłacany przez pracodawcę wiec wszystkie badania jakie robie, robie za darmo... I za wizyty tez nie place.

Jak będziesz miała okazję to @olka11135 ma super rozpiskę badań, może się podzieli 😀
Niestety w Europie są inne zwyczaje niż w uk... Mam prywatna opiekę medyczną (co jest rzadkością tak naprawdę, udało mi się bo partner ma i mnie wciągnął) ale żeby zrobić jakieś badania i żeby zwrócili mi za to kasę to mój państwowy lekarz musi mnie skierować 😁 a i tak ciąża nie jest pokryta bo to nie choroba 😂
Zalecenia są takie żeby starać się rok, jak nie wyjdzie to mamy wtedy się zgłaszać do lekarza i za znać robić diagnostykę. Ewentualnie mogę już powiedzieć teraz że staramy się rok i nie wychodzi, ale mój partner nie chce jeszcze teraz lecieć do lekarza. Poczekamy i zobaczymy, to dopiero nasz pierwszy miesiąc.
 
Przechodziłam to samo. Niestety mimo, że jest to męczące to po prostu trzeba czekać i badac bete regularnie.
Ja w tej pseudo ciazy kontrolowałam bete i proga kilkanaście razy.
Obraz usg czysty więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Wiem jak to wścieka, ale trzeba pogodzić się z tym, że na ten moment nikt i nic nie może zrobić.
Ja kontaktowałam się nawet z aborcyjnym dream teamem żeby to skończyć szybciej, ale oni też w takiej sytuacji nie pomogą bo ciąża może być pozamaciczna, a ich leki w takim przypadku nie mogą być podane.
I niestety trzeba czekać, pocieszające jest to że na takim etapie te ciążę zazwyczaj się same się kończą, po prostu czasem trwa to długo, ale wcale nie jest to nienormalne

Dziękuję 😘😘😘
Wiem, że jest opcja leczenia metotreksatem, ale czytałam że to bardzo silny lek i na dość długo trzeba potem odłożyć starania więc wolę przeczekać ten czas, a żeby sytuacja rozwiązała się naturalnie. Nie czuję się olewana w szpitalu, wszyscy są bardzo spoko i widać, że nie chcą mi zaszkodzić medykalizacją
 
Przechodziłam to samo. Niestety mimo, że jest to męczące to po prostu trzeba czekać i badac bete regularnie.
Ja w tej pseudo ciazy kontrolowałam bete i proga kilkanaście razy.
Obraz usg czysty więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Wiem jak to wścieka, ale trzeba pogodzić się z tym, że na ten moment nikt i nic nie może zrobić.
Ja kontaktowałam się nawet z aborcyjnym dream teamem żeby to skończyć szybciej, ale oni też w takiej sytuacji nie pomogą bo ciąża może być pozamaciczna, a ich leki w takim przypadku nie mogą być podane.
I niestety trzeba czekać, pocieszające jest to że na takim etapie te ciążę zazwyczaj się same się kończą, po prostu czasem trwa to długo, ale wcale nie jest to nienormalne
Jakby nie było to normalne i naturalne to teksty o byciu "trochę w ciąży" absolutnie nie są na miejscu.
 
Niestety w Europie są inne zwyczaje niż w uk... Mam prywatna opiekę medyczną (co jest rzadkością tak naprawdę, udało mi się bo partner ma i mnie wciągnął) ale żeby zrobić jakieś badania i żeby zwrócili mi za to kasę to mój państwowy lekarz musi mnie skierować 😁 a i tak ciąża nie jest pokryta bo to nie choroba 😂
Zalecenia są takie żeby starać się rok, jak nie wyjdzie to mamy wtedy się zgłaszać do lekarza i za znać robić diagnostykę. Ewentualnie mogę już powiedzieć teraz że staramy się rok i nie wychodzi, ale mój partner nie chce jeszcze teraz lecieć do lekarza. Poczekamy i zobaczymy, to dopiero nasz pierwszy miesiąc.
Ten rok starań to chyba wszędzie obowiązuje. Ja mojego rodzinnego lekarza tutaj nawet na oczy nie widziałam 🤣 wszystko załatwiam prywatnie i jak narazie za nic nie musialam nigdy placic. Miałam nawet robioną kolposkopie kilka razy i biopsje i wszystko na pakiet szło 😀 ja nie rozumiem czemu w UK jest to tak źle zorganizowane
 
reklama
Niestety w Europie są inne zwyczaje niż w uk... Mam prywatna opiekę medyczną (co jest rzadkością tak naprawdę, udało mi się bo partner ma i mnie wciągnął) ale żeby zrobić jakieś badania i żeby zwrócili mi za to kasę to mój państwowy lekarz musi mnie skierować 😁 a i tak ciąża nie jest pokryta bo to nie choroba 😂
Zalecenia są takie żeby starać się rok, jak nie wyjdzie to mamy wtedy się zgłaszać do lekarza i za znać robić diagnostykę. Ewentualnie mogę już powiedzieć teraz że staramy się rok i nie wychodzi, ale mój partner nie chce jeszcze teraz lecieć do lekarza. Poczekamy i zobaczymy, to dopiero nasz pierwszy miesiąc.
Nie wiem gdzie dokładnie mieszkacie, ale znajoma z Londynu jeździła swego czasu robić badania w Paryżu, bo było to znacznie bardziej opłacalnym przedsięwzięciem...
 
Do góry