reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

My po biochemie próbowaliśmy od razu, ale miałam dziwny cykl. Niby śluz płodny, szyjka otwarta i mięciutka, ale temperatura mi skakała i testy nie pokazały peaku. Cykl się wydłużyl o kilka dni, a miesiączka była poprzedzona kilkudniowymi plamieniami i właściwie do 2 dni przed miesiączką utrzymywał się pozytywny test... Długo mi spadała beta albo to był kolejny biochem, chociaż w to bardzo wątpię.
No właśnie u mnie też bardzo dziwnie 😩 kilka dni temu śluz płodny, dzisiaj już nie. Temperatura raz wyższa raz niższa, bez konkretnego skoku, więc chyba nie będzie owu 🤷🏻‍♀️ ciekawe jak to wpłynie na długość cyklu... Mam nadzieję że po miesiączce będzie już normalnie. We wtorek sprawdzę betę z krwi, może jeszcze jest jakaś śladowa ilość... Wg apki owu powinna być wczoraj/dzisiaj, no ale nie wygląda na to
IMG_20220102_193719.jpg
 
reklama
A to ja już jesteśmy w temacie historyjek to ja z koleżankami normalnie na te tematy rozmawiam. I jedna też w tym roku zaczyna starania, ma endometrioze i wiecie co jej pomogło? Pijawki. Kładą jej na brzuch i do pochwy :O powiedziała, że skończyły się jej bóle. I w tej klinice była dziewczyna która miała problem z zajściem i poszła na pijawki i zaszła.
Najpierw pomyślałam, że takie doświadczenie by mnie obrzydziło.
Potem, że ciekawe czy działa i że sprawdzę na Pubmedzie.
Potem odkryłam, że nie wiem jak jest pijawka po angielsku.
Uzbrojona w nowe słowo wzięłam się do wyszukiwania i okazuje się, że są zupełnie naukowe doniesienia, że to może pomagać w przypadku różnych problemów ginekologicznych. Także dzięki za rozwinięcie mojej wiedzy.
Potem jednak wróciłam do myśli, że mnie to obrzydza ;)
 
No właśnie u mnie też bardzo dziwnie 😩 kilka dni temu śluz płodny, dzisiaj już nie. Temperatura raz wyższa raz niższa, bez konkretnego skoku, więc chyba nie będzie owu 🤷🏻‍♀️ ciekawe jak to wpłynie na długość cyklu... Mam nadzieję że po miesiączce będzie już normalnie. We wtorek sprawdzę betę z krwi, może jeszcze jest jakaś śladowa ilość... Wg apki owu powinna być wczoraj/dzisiaj, no ale nie wygląda na to Zobacz załącznik 1353134
to u mnie też po biochemie jeden wielki znak zapytania 😝 Gdyby nie brać pod uwagę wysokich temperatur podczas choroby, to skoki straszne - tym bardziej, że pierwsze podejście organizmu do owu było właśnie gdzie skok lh i pozytywny test owu i niedawno było podejście nr 2 i jak na razie temperatura się utrzymuje więc może za drugim podejściem owulacja się odbyła (z kilkudniowym opóźnieniem)
 

Załączniki

  • 2f2140b8-ae83-44d9-ae25-4dff48849633.jpg
    2f2140b8-ae83-44d9-ae25-4dff48849633.jpg
    32,6 KB · Wyświetleń: 35
A to ja już jesteśmy w temacie historyjek to ja z koleżankami normalnie na te tematy rozmawiam. I jedna też w tym roku zaczyna starania, ma endometrioze i wiecie co jej pomogło? Pijawki. Kładą jej na brzuch i do pochwy :O powiedziała, że skończyły się jej bóle. I w tej klinice była dziewczyna która miała problem z zajściem i poszła na pijawki i zaszła.
Moj fizjeterapeuta o tym wspominał. Ja chodziłam na pijawki na nogi ale nie wyobrażam sobie ich w pochwie 🙊 Na nogach bolało a co dopiero tam 🤣 Oczywiście wszyscy lekarze sie z tego śmiali że te pijawki mogły wyleczyć moje żyły i suma sumarum musiałam je i tak usuwać operacyjnie więc tylko 1500zl zmarnowane na pijawki. Ale może rzeczywiście na problemy z zajściem w ciążę mogą pomoc.
 
to u mnie też po biochemie jeden wielki znak zapytania 😝 Gdyby nie brać pod uwagę wysokich temperatur podczas choroby, to skoki straszne - tym bardziej, że pierwsze podejście organizmu do owu było właśnie gdzie skok lh i pozytywny test owu i niedawno było podejście nr 2 i jak na razie temperatura się utrzymuje więc może za drugim podejściem owulacja się odbyła (z kilkudniowym opóźnieniem)
Czyli nic straconego, może u mnie też coś jeszcze się ruszy. Bo dzisiaj i wczoraj jakby trochę pobolewaly mnie jajniki, no ale śluz jest tragiczny, totalnie niepłodny 🤷🏻‍♀️
 
Rozumiem idee pijawek. Rozumiem, że mogą pomagać.
Ale jak pijawki w pochwie mają walczyć z endometriozą? Która no hmmm w pochwie nie jest...
W moim pobieżnym researchu wyszło, ze kładzie się je w całej okolicy narządów rodnych w tym u wejścia do pochwy, ale może ktoś był nadgorliwy ;)
 
Ponoć one coś mają w sobie, że działają antyzapalnie, a jak wiadomo endometrioza to właśnie polega na ogniskach zapalnych. Ona przy okresie umierała, w całym cyklu też bardzo cierpiała, miała robić prywatnie już operacje. I po paru sesjach bólu nie ma. Okres też się skrócił. To tyle co ona mi powiedziała, na pewno są badania które mówią jak to działa. No i po tym krwawisz i mówiła, że pierwsze sesje to leciała jej taka bordowa bardzo ciemna krew. A po kolejnych razach już taka normalna. Tylko że ta klinika jest turecka i znajduje się w uk.
 
Ponoć one coś mają w sobie, że działają antyzapalnie, a jak wiadomo endometrioza to właśnie polega na ogniskach zapalnych. Ona przy okresie umierała, w całym cyklu też bardzo cierpiała, miała robić prywatnie już operacje. I po paru sesjach bólu nie ma. Okres też się skrócił. To tyle co ona mi powiedziała, na pewno są badania które mówią jak to działa. No i po tym krwawisz i mówiła, że pierwsze sesje to leciała jej taka bordowa bardzo ciemna krew. A po kolejnych razach już taka normalna. Tylko że ta klinika jest turecka i znajduje się w uk.
Jeszcze dopisze że wróciły jej po tym owulacje.
 
reklama
Nie wiem czemu ale mnie to nie przekonuje.
Nie twierdzę, że nie działa bo nie korzystałam, ale sobie poczytam o tym.
Endometrioza to przede wszystkim przerost śluzówki jamy macicy, która wyrasta w miejscach w których nie powinna i jak sobie i urośnie na przykład na pęcherzu to jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak ta pijawka te śluzówkę wyżera [emoji23]
 
Do góry