reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Już napisałam wyżej. Powiedział, że nie jest takie jak być powinno. Ja myślałam, że w takim razie jest za grube. W sumie nawet nie pomyślałam, że może być za cienkie. Zabijcie mnie, ale serio jestem w takim stresie, że niewiele wyniosłam z tej wizyty. Nie wiedziałam o co pytać. Plus jest taki, że pewnie da się to wszystko jakoś wyrównać. Czekam do kolejnego cyklu i robię badania. Koleżanka dodatkowo poleciła mi inofem. Któraś w Was stosowała ten specyfik?

Na początku napisałaś ze jest przerośnięte, wiec to trochę nas wszystkie wprowadziło w błąd, stad tez krytyka lekarza [emoji2368]
 
reklama
Na wzrost endo stosuje się np. suszone morele, orzechy, czerwone wino a z leków np. estrofem. Jeśli w kolejnych cyklach miałoby być znów cienkie to pewnie trzeba będzie wspomóc lekami.
Winko uwieeeelbiam! Ale co z tego jak nie mogę go teraz pić przez leki :( ale suszone morele, czy orzechy spoko do dołączenia do diety. Dzięki za podsuniecie pomysłu. Na kontrolę mam przyjść z wynikami, więc pewnie doktor oceni czy trzeba jakoś dodatkowo wspomagać. Lekarz naprawdę super. Babki z wielu regionów Wielkopolski do niego przyjeżdżaja. Zreszta z jakiegoś powodu jest ordynatorem w szpitalu, z jednym z najlepszych oddziałów ginekologicznych w Wlkp. Ostatnio mam za dużo stresu. Wszystko mi się skumulowało. Problemy w domu (nigdy nie zgadzajcie się na własne mieszkanie, jeśli w tym samym bloku mieszka teściowa). Wolałabym dalej mieszkać na wynajmie. Serio. Dla świętego spokoju.. Dodatkowo moje problemy ze zdrowiem ostatnio, a nikt dalej nie potrafi postawić diagnozy. Na szczęście bóle brzucha w miarę ustąpiły po ponad miesiącu czasu. Teraz ta wiadomość. Poszłam z krwawieniem, a przylazłam z PCOS i insulinoopornościa, która defacto podejrzewał poprzedni gin. Ale na podejrzeniach się skonczylo.
 
Winko uwieeeelbiam! Ale co z tego jak nie mogę go teraz pić przez leki :( ale suszone morele, czy orzechy spoko do dołączenia do diety. Dzięki za podsuniecie pomysłu. Na kontrolę mam przyjść z wynikami, więc pewnie doktor oceni czy trzeba jakoś dodatkowo wspomagać. Lekarz naprawdę super. Babki z wielu regionów Wielkopolski do niego przyjeżdżaja. Zreszta z jakiegoś powodu jest ordynatorem w szpitalu, z jednym z najlepszych oddziałów ginekologicznych w Wlkp. Ostatnio mam za dużo stresu. Wszystko mi się skumulowało. Problemy w domu (nigdy nie zgadzajcie się na własne mieszkanie, jeśli w tym samym bloku mieszka teściowa). Wolałabym dalej mieszkać na wynajmie. Serio. Dla świętego spokoju.. Dodatkowo moje problemy ze zdrowiem ostatnio, a nikt dalej nie potrafi postawić diagnozy. Na szczęście bóle brzucha w miarę ustąpiły po ponad miesiącu czasu. Teraz ta wiadomość. Poszłam z krwawieniem, a przylazłam z PCOS i insulinoopornościa, która defacto podejrzewał poprzedni gin. Ale na podejrzeniach się skonczylo.
Ja widzę pozytyw - jest diagnoza, będzie leczenie, będzie i ciąża ;)
 
Dziewczynki odezwałam się do kliniki, aby skonsultować poronienie. Rozmawiałam z naszą dr i co się okazało!!!!! z wymazu który był robiony na wizycie Ureaplazma wyszła dodatnia i mogła być powodem. I tak myślę, ale po 8 tygodniu gdy serduszko biło miałam problem z pęcherzem, a 9 tygodniu serduszko zatrzymało się😭😭 Czy któraś walczyła z tą bakterią?
 
Winko uwieeeelbiam! Ale co z tego jak nie mogę go teraz pić przez leki :( ale suszone morele, czy orzechy spoko do dołączenia do diety. Dzięki za podsuniecie pomysłu. Na kontrolę mam przyjść z wynikami, więc pewnie doktor oceni czy trzeba jakoś dodatkowo wspomagać. Lekarz naprawdę super. Babki z wielu regionów Wielkopolski do niego przyjeżdżaja. Zreszta z jakiegoś powodu jest ordynatorem w szpitalu, z jednym z najlepszych oddziałów ginekologicznych w Wlkp. Ostatnio mam za dużo stresu. Wszystko mi się skumulowało. Problemy w domu (nigdy nie zgadzajcie się na własne mieszkanie, jeśli w tym samym bloku mieszka teściowa). Wolałabym dalej mieszkać na wynajmie. Serio. Dla świętego spokoju.. Dodatkowo moje problemy ze zdrowiem ostatnio, a nikt dalej nie potrafi postawić diagnozy. Na szczęście bóle brzucha w miarę ustąpiły po ponad miesiącu czasu. Teraz ta wiadomość. Poszłam z krwawieniem, a przylazłam z PCOS i insulinoopornościa, która defacto podejrzewał poprzedni gin. Ale na podejrzeniach się skonczylo.

[mention]jotte [/mention] słusznie prawi. Spójrz na to z innej perspektywy, w końcu COŚ wiesz, można w tym kierunku działać, a nie biegać po omacku [emoji3526]
 
reklama
Oj to szkoda. To jakie plany na weekend w takim razie? [emoji846]
dzieci i pies u mojej mamy (bo wesele u rodziny od strony męża), a my właśnie pijemy winko i piwka 😁 Jutro planujemy wieczorem iść do baru i potańczyć na dyskotece, a niedziela na meczu footballu amerykańskiego (gdzie gra Nasz przyjaciej), a w wolnych chwilach bzykanko 😁😝. Także nie będziemy próżnować 😎
 
Do góry