reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Ja to samo, za 3 tyg 31 i też myślę, że trzeba było wcześniej. Chociaż zaczęłam jak miałam 28;5 gdzieś. Ale dobre masz podejście i zobaczysz że z takim podejściem szybko się uda. To cała sztuka właśnie osiągnąć takie podejście, brawo! W sensie odpuścić i nie żyć tym tematem tak bardzo. Ja mam mega problem z tym właśnie i szukam dodatkowych zajęć i prac właśnie.
Ja tak samo przez dłuższy czas nie myślałam o dzieciach, gdzieś we mnie kiełkowała ta myśl ale uważałam że najpierw warto zadbać o pracę, mieszkanie itp a odpowiedni moment przyjdzie. Rozpoczęłam starania jak miałam 31 a teraz już leci 32 rok i czasami mam do siebie pretensje czemu tak późno ale czasu nie cofniemy 😉 mój lekarz mówi że kiedyś nazwano by nas " starymi pierwiastkami" w żargonie ginekologicznym. Na szczęście te czasy już minęły 😁
 
reklama
W takim razie dzisiaj mam 5dc podjadę do apteki, kupuję i od dziś zacznę brać niech będzie złudna nadzieja na to, że te suplementy coś mi pomogą [emoji4]
O jakim suplemencie mowa? [emoji848] Bo nie wylapalam a ciekawa jestem [emoji854]
Ja to samo, za 3 tyg 31 i też myślę, że trzeba było wcześniej. Chociaż zaczęłam jak miałam 28;5 gdzieś. Ale dobre masz podejście i zobaczysz że z takim podejściem szybko się uda. To cała sztuka właśnie osiągnąć takie podejście, brawo! W sensie odpuścić i nie żyć tym tematem tak bardzo. Ja mam mega problem z tym właśnie i szukam dodatkowych zajęć i prac właśnie.
Ps. Ja dziś na pocieszenie poszłam do fryzjera o farbuje wlosy, pierwszy raz chyba od 10 lat. I fryzjerka powiedziała , ze myślała że mam z 19 lat, bo wyglądam bardzo młodo. A ja pomyślałam :Oby moje jajniki to usłyszały i wzięły sobie do serca[emoji23]
Ja mam podobne odczucia z tym czekaniem.. Chcieliśmy od razu po ślubie, zaszłam od razu, poroniłam. Czekałam ponad pół roku żeby wstrzelic się w odpowiedni sezon ze względu na pracę. Zaszłam za pierwszym razem, urodziłam w 6 miesiącu i znów czekałam, żeby się wstrzelic. A teraz już właśnie rozpoczynam 3cs i widzę to czarno, plus pluje sobie w brodę za to czekanie "na sezon"..
 
Dziewczyny zostało mi z czasów starań i początków ciąży. Już nie potrzebuje. Luteina, duphaston i kwas foliowy. Wymienię symbolicznie za chusteczki pampers aqua pure plus koszt wysyłki. Lub odbiór Bydgoszcz .

Mam też intralipid jeśli ktoś potrzebuje.
20210629_180246.jpeg
20210629_180205.jpeg
20210629_180327.jpeg
 
O jakim suplemencie mowa? [emoji848] Bo nie wylapalam a ciekawa jestem [emoji854]Ja mam podobne odczucia z tym czekaniem.. Chcieliśmy od razu po ślubie, zaszłam od razu, poroniłam. Czekałam ponad pół roku żeby wstrzelic się w odpowiedni sezon ze względu na pracę. Zaszłam za pierwszym razem, urodziłam w 6 miesiącu i znów czekałam, żeby się wstrzelic. A teraz już właśnie rozpoczynam 3cs i widzę to czarno, plus pluje sobie w brodę za to czekanie "na sezon"..

Miovelia Nac [emoji4]
 
Ja mam stymulację na podkręcenie owulacji.
Ja dziś wchodzę do moje pani gin, przede mną na wizycie kobieta ciężarna z partnerem, kładę się do USG a tam dorodny bobasek w 3d/4d , pani dr nie skasowała poprzedniego widoku, trochę mi się zrobiło przykro i mówię do niej że chciała bym mieć taki widok na USG to mnie tak trochę pocieszyła że ta para się starała prawie 5 lat o to dzieciątko.
Także już tak trochę nie jest mi przykro jak widzę kobietę w ciąży bo tak naprawdę nie wiadomo czy ona też nie walczyła o tę ciążę kilka lat.
 
Ja to samo, za 3 tyg 31 i też myślę, że trzeba było wcześniej. Chociaż zaczęłam jak miałam 28;5 gdzieś. Ale dobre masz podejście i zobaczysz że z takim podejściem szybko się uda. To cała sztuka właśnie osiągnąć takie podejście, brawo! W sensie odpuścić i nie żyć tym tematem tak bardzo. Ja mam mega problem z tym właśnie i szukam dodatkowych zajęć i prac właśnie.
Ps. Ja dziś na pocieszenie poszłam do fryzjera o farbuje wlosy, pierwszy raz chyba od 10 lat. I fryzjerka powiedziała , ze myślała że mam z 19 lat, bo wyglądam bardzo młodo. A ja pomyślałam :Oby moje jajniki to usłyszały i wzięły sobie do serca😂
Ja zaczęłam zaraz po 30, z niepowodzeniem po drodze. Ja się nie załamuję absolutnie, ale uczę się odpuszczać głowę. Za nami tyle nieszczęść od czasu ślubu że jestem już gotowa na wszystko. Zwłaszcza mając obok siebie teściową która ma 4 dzieci, a jej siostra nigdy się nie doczekała. Szwagier w nieplanowanej ciąży z bliźniakami, więc biore pod uwagę że możemy mieć mniej szczęścia biorąc pod lupę wszystkie dotychczasowe wydarzenia :) Na szczęście bardzo dużo pracuję i jakoś tak na razie nie mam czasu myśleć. A dotychczas wręcz obsesyjnie o tym myślałam i uważałam że nie da się odpuścić :D Tak okresowo odpuszczam, bo czasem jak z mężem rozmawiamy i myślę o ciąży szwagrów to po prostu płaczę. Bo oni tyle szczęścia, wszystko po prostu z fartem, a my zbliżamy się do 7 różnych nieszczęść.
Za to ja na poprawę humoru wczoraj byłam na duuuużych zakupach co bardzo mi poprawiło humor 😃😃 (ogólnie nie lubię kupować ubrań, ale poszłam za impulsem i promocjami) bo dawnooo nic nie kupowałam a tyłek rośnie i w nic się już nie mieszczę 😂😂
Ja tak samo przez dłuższy czas nie myślałam o dzieciach, gdzieś we mnie kiełkowała ta myśl ale uważałam że najpierw warto zadbać o pracę, mieszkanie itp a odpowiedni moment przyjdzie. Rozpoczęłam starania jak miałam 31 a teraz już leci 32 rok i czasami mam do siebie pretensje czemu tak późno ale czasu nie cofniemy 😉 mój lekarz mówi że kiedyś nazwano by nas " starymi pierwiastkami" w żargonie ginekologicznym. Na szczęście te czasy już minęły 😁
Ja tak samo, najpierw o pracy myślałam, napracować się, nauczyć, zmęczyć, zarobić i można działać. To chyba tak nie działa jak byśmy chcieli :D
 
Ja mam stymulację na podkręcenie owulacji.
Ja dziś wchodzę do moje pani gin, przede mną na wizycie kobieta ciężarna z partnerem, kładę się do USG a tam dorodny bobasek w 3d/4d , pani dr nie skasowała poprzedniego widoku, trochę mi się zrobiło przykro i mówię do niej że chciała bym mieć taki widok na USG to mnie tak trochę pocieszyła że ta para się starała prawie 5 lat o to dzieciątko.
Także już tak trochę nie jest mi przykro jak widzę kobietę w ciąży bo tak naprawdę nie wiadomo czy ona też nie walczyła o tę ciążę kilka lat.
Co to znaczy podkręcenie owulacji? 😉
 
reklama
Do góry