Paolx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 969
Jestem pełna wiary że w końcu się udaHej dla pocieszenia: pcos + kiepawe endometrium a drożność wyszła ok wiec nie ma co się Ty stresować
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jestem pełna wiary że w końcu się udaHej dla pocieszenia: pcos + kiepawe endometrium a drożność wyszła ok wiec nie ma co się Ty stresować
Wiele przeszłaś w bardzo krótkim czasie , niestety życie nikogo nie oszczędza Szefem się nie przejmuj bo dla niego jesteś tylko pracownicą dzięki której ma zyski, wiem coś o tym bo u mnie w pracy nie ma lekko. Przykro mi z powodu twojej straty ale wierzę że przyjdzie czas kiedy będziesz szczęśliwa widząc dwie cudowne kreseczki . Jak to mawiają "po każdej burzy wychodzi słońce " tak więc wierzę że i u ciebie ono wyjdzieCześć dziewczyny! Chciałabym do Was dołączyć jeśli można
Czytam Was już od jakiegoś czasu i stwierdziłam, że potrzebuję wsparcia psychicznego i po prostu się wygadać...
Mam 32 lata, 19 miesięcznego synka. Marzymy z mężem o drugim dziecku. Chcieliśmy jak najmniejszą różnicę wieku (max1,5 roku) ale doszło u mnie do przełomu tarczycowego, stwierdzono Gravesa Basedowa i ze względu na złe wyniki musieliśmy odłożyć starania. Pod koniec grudnia dostałam zielone światło. W styczniu mąż miał wypadek, cudem uniknął śmierci ale psychicznie nas to lekko złamało. W lutym zaszłam w ciążę niestety początkiem marca poroniłam załamałam się. Dodatkowo jak wróciłam do pracy szef wziął mnie na rozmowę i powiedział, że on rozumie, że "poronienie to przykra sprawa ale jestem oszustką bo dał mi awans a ja w ciążę zachodzę? I naciągaczką bo kazałam ku kupić nowy komputer do pracy... "
Oprócz męża nie mam komu się wygadać,
Przyjaciółka nawet nie wie, że takie sytuacje się u mnie dzieją bo sama była w ciąży zagrożonej więc jej nie mówiłam, żeby się nie martwiła, we wtorek urodziła w 28 tygodniu ciąży i kolejne zmartwienie bo jej maleństwo walczy o życie na intensywnej terapii
teraz dostałam wiadomość od "przyciółki", od której się odcięłam bo przestała się interesować co u mnie, opowiadała jedynie co u niej i nagle mi napisała " co u Ciebie, bo ja jestem w ciąży i trochę lipa bo miałam dostać awans"....
I tak mi właśnie już mija 5 cykl starań...
Ps. Dziękuję i ukłony dla tych, które wytrwały do końca mojej epopei
Dziękuję kochana [emoji3590] ja wierzę, że wszystkim nam się uda [emoji4] choć wiadomo, że bywają dni, że ciężko myśleć pozytywnieWiele przeszłaś w bardzo krótkim czasie , niestety życie nikogo nie oszczędza [emoji20] Szefem się nie przejmuj bo dla niego jesteś tylko pracownicą dzięki której ma zyski, wiem coś o tym bo u mnie w pracy nie ma lekko. Przykro mi z powodu twojej straty ale wierzę że przyjdzie czas kiedy będziesz szczęśliwa widząc dwie cudowne kreseczki . Jak to mawiają "po każdej burzy wychodzi słońce " tak więc wierzę że i u ciebie ono wyjdzie
Jeśli ja się doczekam 2 kresek to pewnie też nie będę mogła uwierzyć i pewnie będę patrzeć co 5 min czy nie znikły nie stresuj się, dbaj o siebie i dzidzie i daj znać jak będziesz po wizycie u lekarza 3mam kciuki żeby wszystko było dobrzeDziękuję, cały czas w to nie wierzę, ale staram się nie stresować dla dobra dzidzi
DziękujęSuper!!! Dużo zdrówka i wielkie gratulacje!!!
DziękujęGratuluję i trzymam kciuki za zdrową ciążę
Odezwę się napewno dziś niemalże co 5 minut patrzyłam na ten test i zalewalam się łzami szczęścia modlę się żeby tym razem się udałoJeśli ja się doczekam 2 kresek to pewnie też nie będę mogła uwierzyć i pewnie będę patrzeć co 5 min czy nie znikły nie stresuj się, dbaj o siebie i dzidzie i daj znać jak będziesz po wizycie u lekarza 3mam kciuki żeby wszystko było dobrze
Testy odczytujemy do 5 minut po wykonaniu. Jak chcesz to możesz robić testy nawet codziennie jak będzie ciąża to w końcu się 2 kreski pokażąHej dziewczyny ja dzisiaj 11dpo, zrobiłam rano test i bielusieńki, za 2h jak popatrzyłam pokazała się druga słaba jasno różowa kreska nie musiałam dawać tetsu pod światło żeby ją zobaczyć i nie wiem sama co o tym myśleć nie chce się nakręcać ale nie mam żadnych objawów i to jest dla mnie dziwne ani brzuch mnie nie boli ani nic. Za 4 dni planowo @ a ja jutro ostatni dzień na duhastonie... Chyba kupię jutro w Rossmannie test i zrobię po jutrze myślicie ze juz wtedy powinno coś pokazać jak coś będzie na rzeczy?
A to nie powinnaś w dniu spodziewanej @ wykonać test i jeśli będzie negatywny to wtedy dopiero odstawić duphaston?Hej dziewczyny ja dzisiaj 11dpo, zrobiłam rano test i bielusieńki, za 2h jak popatrzyłam pokazała się druga słaba jasno różowa kreska nie musiałam dawać tetsu pod światło żeby ją zobaczyć i nie wiem sama co o tym myśleć nie chce się nakręcać ale nie mam żadnych objawów i to jest dla mnie dziwne ani brzuch mnie nie boli ani nic. Za 4 dni planowo @ a ja jutro ostatni dzień na duhastonie... Chyba kupię jutro w Rossmannie test i zrobię po jutrze myślicie ze juz wtedy powinno coś pokazać jak coś będzie na rzeczy?