reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Bo mogę mieć np niedrożność jajowodów o czym jeszcze nie wiem, mogą być puste pęcherzyki w których nie ma komórek jajowych a to można wykluczyć tylko punkcją pęcherzyków, może plemniki nie dotarły, mogło się udać i zarodek mógł się nie zagnieździć i dostałam normalnie miesiączkę, może być mnóstwo różnych przyczyn 🤷🏻‍♀️ u zdrowych osób u których wszystko normalnie funkcjonuje jest zawsze, w każdym cyklu, tylko 30% szans na zajście w ciążę także może byłam w tych 70% 😊
No tak, głupie pytanie.. Sorki :) widocznie byłaś w tych 70%. No trudno, nowy cykl nowe szanse :) nie zrobili Ci w pierwszej kolejności drożności? U mnie to był pierwszy krok zaraz po badaniach krwi
 
reklama
Teraz sobie tak pomyslalam, ze trzeba było brać te rady od cioć o wujków bo przecież pytali NIE WIECIE JAK TO SIĘ ROBI? 🤬 może faktycznie nie wiemy 😣
to racja ale odżywiamy się od pół roku baaardzo zdrowo. Było ciężko ale dajemy jakoś radę 🙂 fastfoodow od listopada nie jemy. Ale w sumie dlaczego lidzie „z ulicy” tez maja dzieci? Oni pewnie nie zwracają uwagi na składy tego co jedzą...
Widzę że też przechodzisz okres frustracji... Bo mam takie same przemyślenia. W życiu bym nie pomyślała że to może być takie trudne, bo wszyyyscy dookoła (przynajmniej 6 par takich znam) odrazu zachodzili, max w 3cim cyklu i to bez liczenia czy nawet planowania, tak po prostu. Jedna tylko para faktycznie parę lat, a teraz jedno po drugim, blokada zeszła i 4 szkrabów już jest :)
I szczerze żałuję że wcześniej nie zaczęliśmy, ale to z kolei ja nie byłam gotowa na macierzyństwo :O Jedna wizytą u gin, powiedział że owu albo dopiero była albo jest i lecieć do domu i robić bobasa! Było to dla mnie bardzo zabawne bo jedna wizytą mnie odblokowała, nie wiem czemu :D
 
Widzę że też przechodzisz okres frustracji... Bo mam takie same przemyślenia. W życiu bym nie pomyślała że to może być takie trudne, bo wszyyyscy dookoła (przynajmniej 6 par takich znam) odrazu zachodzili, max w 3cim cyklu i to bez liczenia czy nawet planowania, tak po prostu. Jedna tylko para faktycznie parę lat, a teraz jedno po drugim, blokada zeszła i 4 szkrabów już jest :)
I szczerze żałuję że wcześniej nie zaczęliśmy, ale to z kolei ja nie byłam gotowa na macierzyństwo :O Jedna wizytą u gin, powiedział że owu albo dopiero była albo jest i lecieć do domu i robić bobasa! Było to dla mnie bardzo zabawne bo jedna wizytą mnie odblokowała, nie wiem czemu :D
ja tak samo nie byłam gotowa wcześniej, zawsze myślałam, ze mam jeszcze czas...
 
Ja tez w majówkę :) chociaż czuję już, ze nic z tego, ale w weekend będę sprawdzać.
Trzeba być dobrej myśli [emoji4] ja mam bardzo neutralne podejście, tym bardziej że szykowałam się na cykl bezowulacyjny a właśnie jestem 2dpo, potwierdzone u lekarza [emoji4] staram się nie myśleć o tym co bedzie, teoretycznie @ ma mi wypaść 1.05 i tak wg lekarza mam zatestowac ale zrobię to chyba 2.05 tym bardziej że mam nadzieję że ten czas mi w miarę szybko zleci i nie będę myśleć o testowaniu... W sobotę jedziemy na urlop to przynajmniej głowa będzie luźna [emoji847] trzymam kciuki za Twoje [emoji3498] i za wszystkie testujące w najbliższych dniach, oby posypało się nam tych kresek [emoji3448][emoji172][emoji169]
 
U mnie etap nadziei i walki o swoje, ale to chyba dlatego, ze jestem przed owu. W zeszlym cyklu pamiętam, dopadlo mnie poczucie niesprawiedliwosci.. Czekalam na decyzję o jego dojrzalosci 6 lat, przez tyle bylam gotowa na zostanie mamą.. W końcu mnie rzucił, zanim się doczekalam :) yeraz mam cudownego faceta, ktory bardzo che miec dzieci... A tu takie "niespodzianki" z niepowodzeniami...
 
reklama
U mnie etap nadziei i walki o swoje, ale to chyba dlatego, ze jestem przed owu. W zeszlym cyklu pamiętam, dopadlo mnie poczucie niesprawiedliwosci.. Czekalam na decyzję o jego dojrzalosci 6 lat, przez tyle bylam gotowa na zostanie mamą.. W końcu mnie rzucił, zanim się doczekalam :) yeraz mam cudownego faceta, ktory bardzo che miec dzieci... A tu takie "niespodzianki" z niepowodzeniami...
Nie zawsze wszystko się układa po naszej mysli...ale trzeba wierzyc :-)
 
Do góry