reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

W sensie jak miałam stwierdzone? Miałam dużo pęcherzyków na USG i zaburzony stosunek LH do FSH, no i mega nieregularne cykle😔
u mnie jak na razie widoczne są liczne pęcherzyki wcześniej to mnie niby cieszyło ale teraz wraz z nowym lekarzem zaproponował badanie poziomu LH FSH testosteronu prolaktuny
 
reklama
Te z krwi są do bani, mi też pokazywały takie bladziochy a beta na następny dzień bliska zeru

no i oj, miałam odpowiedzieć na czyjąś wiadomość a tu taki kwiatek..
🙈😅
 
Ostatnia edycja:
Hej, jestem nowa na forum, ale nie tak nowa w temacie. Jestem po jednym poronieniu i 1 biochem. Aktualnie staramy się z mężem od pół roku ii ciagle nic.. powiem Wam, ze czasem już tracę siły w to wszystko.
pracuje na zmiany, gownianie jem, gownianie spie. Wszystko jest nietak. Dziś dodatkowo mam jakiś słabszy dzień. No przepraszam ze akurat tu - ale musiałam się wyżalić. Mam nadzieje ze Wasz dzień był lepszy od mojego. Ściskam Was wszystkie :)
 
Hej, jestem nowa na forum, ale nie tak nowa w temacie. Jestem po jednym poronieniu i 1 biochem. Aktualnie staramy się z mężem od pół roku ii ciagle nic.. powiem Wam, ze czasem już tracę siły w to wszystko.
pracuje na zmiany, gownianie jem, gownianie spie. Wszystko jest nietak. Dziś dodatkowo mam jakiś słabszy dzień. No przepraszam ze akurat tu - ale musiałam się wyżalić. Mam nadzieje ze Wasz dzień był lepszy od mojego. Ściskam Was wszystkie :)
Witaj :) Mam podobnie, nie jesteś sama i też miałam koniec końców gówniany dzień i cała nadzieja opadła i jest gówniano :) Łączymy się w bólu :D
 
Witaj :) Mam podobnie, nie jesteś sama i też miałam koniec końców gówniany dzień i cała nadzieja opadła i jest gówniano :) Łączymy się w bólu :D
Ah dzięki, dobra duszo! Tak się już cieszyłam ze to może już już. Dużo z mężem było kizi-mizi, aa tu brzuch boli @ się zbliża, hormony odwalają, ahh , ciężko jest być kobietą aa i ciężko żyć z taką kobietą, która jest tak ciagle niezadowolona jak ja. Boże jak narzekam! Help! 🤬🤬
 
Hej, jestem nowa na forum, ale nie tak nowa w temacie. Jestem po jednym poronieniu i 1 biochem. Aktualnie staramy się z mężem od pół roku ii ciagle nic.. powiem Wam, ze czasem już tracę siły w to wszystko.
pracuje na zmiany, gownianie jem, gownianie spie. Wszystko jest nietak. Dziś dodatkowo mam jakiś słabszy dzień. No przepraszam ze akurat tu - ale musiałam się wyżalić. Mam nadzieje ze Wasz dzień był lepszy od mojego. Ściskam Was wszystkie :)
Trzymaj się! Rozumiem doskonale stres i gówniane jedzenie i spanie, u mnie też tego snu jest zdecydowanie za mało, a za dużo stresu... Żalić się trzeba, to pomaga 😉
 
reklama
Do góry