angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 783
Dziękujemy!! <3 Dowiemy sie za tydzień a jak u Ciebie? ktory dzien cyklu?Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i żeby w tym cyklu się udało!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękujemy!! <3 Dowiemy sie za tydzień a jak u Ciebie? ktory dzien cyklu?Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i żeby w tym cyklu się udało!
Dziękujemy!! <3 Dowiemy sie za tydzień a jak u Ciebie? ktory dzien cyklu?
I myślę,że to jest najlepsze wyjście,w tym cyklu też odpuszczam myślenie. Mam dużo rzeczy do ogarnięcia,nie mogę obsesyjnie myśleć o staraniach. Po rozmowach z partnerem doszliśmy do wniosku,że na spokojnie będziemy się starać. Jak się uda w tym cyklu to cudownie,jak nie to proboujemy dalej W końcu się uda.Ja będę miała 33, staramy się o pierwsze dziecko. Z ewentualna presja i natrętnymi myślami poradziłam sobie zajęciem się czyms [emoji6] jeszcze wczoraj nawet nie wiedziałam który dc mam obecnie. Staramy się, nie powiem, ze nie, ale bez fiksacji. Zapisałam się na jogę, więcej czytam, chodzę na dłuższe spacery, po prostu żyje nie tylko staraniami, ciagle myślenie o nich nic dobrego nie wnosi, ja się robię monotematyczna i nic innego mnie nie interesuje. A tak nie chce. Wiec skupiam się bardziej na sobie w każdym innym aspekcie [emoji6]
typowo okresowych objawów nie miałam, źle samopoczucie i brzuch jak balonWłaśnie tego się najbardziej obawiam, czekanie jest najgorsze a miałaś jakieś objawy okresowe w dniu spodziewanej @ czy dopiero przed tą spóźnioną?
Jak dla mnie ten z 11dc wygląda jak pozytywny.. przynajmniej na zdjęciuHej dziewczyny
Jestem tutaj nowa, no i nie bez powodu się tu znalazłam. W związku,że zaraz wybije mi 26 lat jestem z mężem juz 4 lata po ślubie no i koncu zdecydowaliśmy się na dzidziusia. Mam cykle 28/29 dni. Zaczęłam przygodę z testami owulacyjnymi... ale szczerze nie mam bladego pojęcia o nich.
Wczoraj robilam 1 test 10dc i dzisiaj drugi.
Mój kalendarzyk wskazuje mi owulacje w 16dc
Wklejam zdjęcie i doradźcie co myślicie to juz pozytywny? Proszę u wyrozumiałość i uwagi jeśli robię coś źle
Ja widzę również kreseczkę jutro idź na beteHej dziewczyny,
Jestem tu nowa i zastanawiam się, czy test ciążowy 7 dni przed miesiączką może być miarodajny? Zrobiłam dziś dwa i na obu było widać jasną kreskę.Zobacz załącznik 1238298
Ja mam 24 lata, staraliśmy się o dziecko pół roku aż zaszłam w ciąże ale niestety pozamaciczna, jestem po zabiegu. Ja miałam to samo w głowie leżąc w szpitalu-pracuje, jestem kierownikiem, mój partner również pracuje, wszystko co posiadamy to za uczciwie zarobione pieniądze własnymi rękami, nie mogłam sobie tego w głowie ułożyć dlaczego ,,patologie” maja takie szczęście a nam ludziom ułożonym w życiu przytrafiło się takie coś, tez bardzo to przeżywaliśmy, ale pewnie tak to już musiało być...wydaje mi się ze nic w życiu nie przytrafia się bez przyczyny wydaje mi się ze starając się o dziecko trzeba czasem wyłączyć myślenie bo inaczej wszystko będzie cię przytłaczać ze się nie udaje,tutaj nie ma żadnej magii a często głowa w tym przeszkadzaPytałam was o wiek bo po wybiciu (30-stki) wpadłam w jakąś panikę. Zawsze chciałam być młoda mamą( wyglądam bardzo młodo pracuje w zespole w którym jestem najmłodsza) jestem najmłodsza z rodzeństwa, dlatego zawsze wszyscy traktowali mnie jak młodzież. Partner nie chciał wcześniej (35 lat) to czekaliśmy. A teraz cykl stał się długi (zawsze był około 30 dni , teraz 35-37 a nawet 42 dni. Mam wrażenie że z każdym cyklem jest gorzej . Staramy się to zbyt mocne słowo bo w trakcie cyklu jest to tylko kilka podejść czasami trudno mi się wstrzelić w cykl owulacyjny (trzeba przecież przygotować partnera). Sex przestał mi sprawiać przyjemność kojarzy się ze stresem czy owulacja wypadnie w weekend żeby partner był wypoczęty (bo tylko wtedy mamy szansę na zbliżenie) czy nie będzie wtedy urodzin, babci cioci i huj wie czego, i żeby nie miał delegacji. Korzystam z testów owulacyjnych ale nie do końca można im wierzyć. Lekarz nie stwierdził pcos ani endometriozy. Czekam na okres by ponowić badania hormonalne. Wcześniejsze wyszły w porzadku. Już od 3 lat wszędzie widzę dzieci ,wózki, kobiety w ciaży. Pracuje z małymi dziećmi więc widzę wiele kobiet w ciąży. Najbardziej boli mnie to, jak widzę patologiczne matki które rodzą dzieci jedno po drugim ,a potem je krzywdzą swoimi nałogami. One zachodzą w ciążę "od ręki" . Jak sobie z tym radzicie? Z tą presją? Z tym ciągłym kalkulowaniem dni, kombinowaniem, badaniami...