reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

cześć załogo dawno mnie tutaj nie było bo odpuściłam sobie czytanie etc.
Do rzeczy. Przez jeden cykl w grudniu brałam antykoncepcje miałam robić to przez 3 miesiące ale tak się źle po nich czułam,że nie dałam rady. Nawet całego opakowania nie zurzyłam,może z 10 tabletek.
Okres miałam 26 grudnia ostatni. Później wzięłam właśnie pare tych tabletek i odstawiłam. Jakoś po 10 stycznia dostałam krwawienia z odstawienia. Półtora tygodnia temu tak mnie brzuszek zabolał jak na okres i byłam pewna ,że go dostanę ale cisza jak makiem zasiał.
Sutki mi się tak powiększyły,że to niemożliwe nawet jest ... a przy lewej piersi czuje guzka no tłumaczyłam to sobie tym,że piersi się powiekszyły no bo jak inaczej. Dzisiaj zrobiłam test. Od razu mówię, piłam chwilkę wcześniej i ciut moczu poleciało i nie był to poranny mocz. Wiadomo też,że po anty okres może pojawić się do 6 miesięcy no ale obiecałam sobie,że w tym roku urodzę i koniec ;/
widzicie tu coś? Czy ja znowu zaczynam schizować?
Zobacz załącznik 1238369
Przykro mi, ale ja też nic nie widzę, zrób rano z porannego moczu 😉
 
reklama
cześć załogo dawno mnie tutaj nie było bo odpuściłam sobie czytanie etc.
Do rzeczy. Przez jeden cykl w grudniu brałam antykoncepcje miałam robić to przez 3 miesiące ale tak się źle po nich czułam,że nie dałam rady. Nawet całego opakowania nie zurzyłam,może z 10 tabletek.
Okres miałam 26 grudnia ostatni. Później wzięłam właśnie pare tych tabletek i odstawiłam. Jakoś po 10 stycznia dostałam krwawienia z odstawienia. Półtora tygodnia temu tak mnie brzuszek zabolał jak na okres i byłam pewna ,że go dostanę ale cisza jak makiem zasiał.
Sutki mi się tak powiększyły,że to niemożliwe nawet jest ... a przy lewej piersi czuje guzka no tłumaczyłam to sobie tym,że piersi się powiekszyły no bo jak inaczej. Dzisiaj zrobiłam test. Od razu mówię, piłam chwilkę wcześniej i ciut moczu poleciało i nie był to poranny mocz. Wiadomo też,że po anty okres może pojawić się do 6 miesięcy no ale obiecałam sobie,że w tym roku urodzę i koniec ;/
widzicie tu coś? Czy ja znowu zaczynam schizować?
Zobacz załącznik 1238369
Ja też niestety nic nie widzę[emoji3166]
 
cześć załogo dawno mnie tutaj nie było bo odpuściłam sobie czytanie etc.
Do rzeczy. Przez jeden cykl w grudniu brałam antykoncepcje miałam robić to przez 3 miesiące ale tak się źle po nich czułam,że nie dałam rady. Nawet całego opakowania nie zurzyłam,może z 10 tabletek.
Okres miałam 26 grudnia ostatni. Później wzięłam właśnie pare tych tabletek i odstawiłam. Jakoś po 10 stycznia dostałam krwawienia z odstawienia. Półtora tygodnia temu tak mnie brzuszek zabolał jak na okres i byłam pewna ,że go dostanę ale cisza jak makiem zasiał.
Sutki mi się tak powiększyły,że to niemożliwe nawet jest ... a przy lewej piersi czuje guzka no tłumaczyłam to sobie tym,że piersi się powiekszyły no bo jak inaczej. Dzisiaj zrobiłam test. Od razu mówię, piłam chwilkę wcześniej i ciut moczu poleciało i nie był to poranny mocz. Wiadomo też,że po anty okres może pojawić się do 6 miesięcy no ale obiecałam sobie,że w tym roku urodzę i koniec ;/
widzicie tu coś? Czy ja znowu zaczynam schizować?
Zobacz załącznik 1238369

Ja niestety nic nie widzę :(
 
cześć załogo dawno mnie tutaj nie było bo odpuściłam sobie czytanie etc.
Do rzeczy. Przez jeden cykl w grudniu brałam antykoncepcje miałam robić to przez 3 miesiące ale tak się źle po nich czułam,że nie dałam rady. Nawet całego opakowania nie zurzyłam,może z 10 tabletek.
Okres miałam 26 grudnia ostatni. Później wzięłam właśnie pare tych tabletek i odstawiłam. Jakoś po 10 stycznia dostałam krwawienia z odstawienia. Półtora tygodnia temu tak mnie brzuszek zabolał jak na okres i byłam pewna ,że go dostanę ale cisza jak makiem zasiał.
Sutki mi się tak powiększyły,że to niemożliwe nawet jest ... a przy lewej piersi czuje guzka no tłumaczyłam to sobie tym,że piersi się powiekszyły no bo jak inaczej. Dzisiaj zrobiłam test. Od razu mówię, piłam chwilkę wcześniej i ciut moczu poleciało i nie był to poranny mocz. Wiadomo też,że po anty okres może pojawić się do 6 miesięcy no ale obiecałam sobie,że w tym roku urodzę i koniec ;/
widzicie tu coś? Czy ja znowu zaczynam schizować?
Zobacz załącznik 1238369
To co się odbija to kreska fabryczna. Ale warto powtórzyć test rano.
 
Ja mam 25 lat, staramy sie o 2 dziecko. Zawsze chcialam zalozyc rodzine, byc mloda mama no i jestem. Pasuje mi ta rola ☺️ Mnie mama urodzila bardzo pozno przez rozne komplikacje w zyciu i niestety pomimo mlodego wieku juz mamy nie mam 😔 Dlatego tez ciesze sie, ze mi sie udalo szybciej miec swoja rodzine, przez co nie zostalam sama ☺️
 
Ja mam 25 lat, staramy sie o 2 dziecko. Zawsze chcialam zalozyc rodzine, byc mloda mama no i jestem. Pasuje mi ta rola ☺️ Mnie mama urodzila bardzo pozno przez rozne komplikacje w zyciu i niestety pomimo mlodego wieku juz mamy nie mam 😔 Dlatego tez ciesze sie, ze mi sie udalo szybciej miec swoja rodzine, przez co nie zostalam sama ☺️
Moja mama również nie doczekała roli babci. Miałam 22 lata jak zmarła, ehh to już prawie 12 lat bez niej. Tata zmarł jak miałam 19 lat.
Tak Mi się życie ułożyło, że Męża poznałam mając 27 lat. Głęboko wierzę, że prędzej czy później i my doczekamy się daru rodzicielstwa :)
 
reklama
Moja mama również nie doczekała roli babci. Miałam 22 lata jak zmarła, ehh to już prawie 12 lat bez niej. Tata zmarł jak miałam 19 lat.
Tak Mi się życie ułożyło, że Męża poznałam mając 27 lat. Głęboko wierzę, że prędzej czy później i my doczekamy się daru rodzicielstwa :)
Mój Tato zmarł rok temu.. Nie doczekał żadnego wnuka. Tak bym bardzo chciała aby moja mama mogła być babcią [emoji3590]
 
Do góry