Ja brałam tez innych producentów, brałam siofor i po nim chyba jeszcze gorzej mi było...
Ponoć to kwestia wypełniaczy w tabletkach, czytalam kiedys jakis artykuł o tym i pisali ze metformax jest lepiej tolerowany i teraz go mam, juz sie wdrożyłam, przeszlam przez najgorsze początki i narazie nie zmieniam, ale u mnie lepiej niz z sioforem.
Ja mam zalecone docelowo 3g dziennie, ale stopniowo muszę zwiększać po każdym tygodniu. Ja w ogóle nie mam problemów z IO, przynajmniej tak mi się wydaje. Lekarz mi to zapisał, żeby uspokoić jajniki i ograniczyć wyrzut insuliny. Od roku się staramy o dzidzie. Zastanawiam się, czy biorąc tabletki na cukier nie wpłynie to niekorzystanie w przyszłości na organizm? Jak będę chciała w końcu zrezygnowac to organizm będzie miał problem aby samodzielnie to wszystko regulować.Na samym początku mialam okropne wzdęcia, nudności, zdarzały się wymioty, biegunka i jadłowstręt. Od tego wszystkiego bylo po prostu słabo
Ale minęło u mnie po paru tygodniach, najpierw brałam 1x1 po 850 ale docelowo mialam brac 2x1 i udało mi się wejść juz na ten poziom, ale było bardzooo ciężko u mnie. Kluczowe mi się wydaje, przynajmniej u mnie, było i jest, zazywanie po posiłku, a nie w trakcie albo przed.
500 raz dziennie to trochę mala dawka z tego co wiem, ponoc przy 850 x2 sa efekty, mozna brać nawet 3x1 po 850 ale nie muszę jak narazie i przede wszystkim nie chce
Dodam że nie mam najgorszych wyników z IO