Dzień dobry w 12dc, z 14mm pęcherzykiem
Ja właśnie po drożności i kamień spadł mi z serca. Internet naprawdę potrafi ładnie namieszać w głowie.. Za mną kilka nieprzespanych nocy i dużo stresu związanego z badaniem ale jak to się mówi- strach ma wielkie oczy. Jestem przeszczęśliwa bo byłam przekonana ze drożny mam tylko jeden jajowod, a na monitorze przepływ rzeka
Zgodnie z zaleceniami od jutra zakasuje rękawy i biorę się konkretnie do roboty
Martwi mnie tylko ze zamiast podejść do tego na spokojnie to z tego szczęścia znowu zacznę się niepotrzebnie nakręcać.. jakbym więc opisywała jakieś niestworzone objawy to przypomnijcie mi ze „to już było”