reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Jeżu w malinach nic nie rozumiem [emoji85]
Jedyne co zrozumiałam, że jak pracuje w korpo to dobrze [emoji23] dobrze zrozumiałam? [emoji120]
Tak, dwa lata i cztery miesiące na tej samej pensji w tym samym zawodzie, w tej samej firmie i dopiero L4 ciążowe. W decyzji napisali, że to podejrzane, że jako tłumacz języka obcego prowadziłam korespondencje tylko w języku obcym. Po co ? Bo się specjalizują w złodziejstwie i nikt nie odpowiada za decyzje niezgodne z prawem i rozumem. Sąd też robił wszystko, by rozwlekac sprawę 4 lata, bo wiedział, że mam wygrana w kieszeni, a ZUSem nie można łatwo wygrywać. Dosłownie wszystko świadczyło na moją korzyść, włącznie z opiniami biegłych, że straciłam w ciąży zdolność do pracy z powodu powikłań, bo liczyli że może tu coś znajdą. Uczestniczyłam już w niezliczonej ilości kontroli tak chorych, że głowa mała. [emoji3] Teraz od prawie 3 lat pracuje jeszcze na drugi etat i nie jestem przekonana, czy się nie uczepia na L4 ciążowym, bo składki chętnie biorą, ale np. 3 tygodni covidowego na dziecko z tytułu drugiego etatu mi nie wyplacili. Zostawili tak sobie, bo nie wiedzą czy się należy i mogę pisać jak to mi odpowiedzieli w centrali ZUS do usranej śmierci.

Koleżanka rok pracowała, zaszła w ciążę i jak zobaczyli, że przez 9 mc będzie brała zasiłek chorobowy, a potem rok macierzyński to stwierdzili, że roczna suma składek nie równa się 1,9 mc zasiłków jakie mogłaby otrzymać i też ja wyłączyli z ubezpieczeń. Także nigdy z nimi nic nie wiadomo. A teraz się mnóstwo kontroli namnożyło. Także uprzedzam, że podobno jak w nowej firmie nie ma 90 dni przepracowane to im podobno system z automatu wyrzuca do kontroli, chyba że to korporacja.
 
reklama
Oj zdziwiłabyś się. ZUS potrafi wydawać decyzję pozbawione logiki totalnie. 😁 U mnie w pracy zrobili dużo kontroli nowych pracowników. Pracowali 5-6 mc przed covidem, potem wzięli miesiąc covidowego na dziecko, wrócili do pracy. Nie wypłacono im środków, a po kolejnych 5 mc pracy odmówili i wyłączyli z ubezpieczeń. Mnóstwo dowodów niepodważalnych i pracują do dziś, ale ani składek nie chcą oddać ani uznać że są ubezpieczeni.

Ja miałam krystaliczną sytuację, też dużo dowodów, świadków, monitoring itp., dwa lata przed pierwszą ciążą pracy w tym samym miejscu za tą samą pensję, nie jakaś ogromną, a tylko poszłam na pierwsze w życiu zwolnienie ciążowe po ponad 2 latach to sprawa w sądzie 4 lata i wygrałam, ale i tak mnie okradli niesamowicie. A w decyzji napisali, że ,,wydaje się być podejrzane, że jako tłumacz języka obcego prowadziłam korespondencje wyłącznie w tym języku" i na tej podstawie uwalili. 😀 Teraz u jednego pracownika uwalili, bo przenieśliśmy go z firmy do firmy razem ze stanowiskiem i cała działalnością to się dziwią, że na jego miejsce nie ma nowego pracownika, chociaż firma została zamknięta, a on pracuje na takich samych warunkach w nowej. Za ZUSem nie nadazysz. 😂
Mam do czynienia prawie na co dzień z takimi przypadkami. Żaden, który ZUS kwestionował w sądzie nie odpadł. Przypadki różne miałam, Nawet taki, który po kilku dniach pracy dziewczyna poszła na ZLA (zatrudniając była w ciąży) ale fakt, że jest straszny nacisk na ciążówki. Choć w niektórych (spora część) przypadkach same wiemy że było naciągane. A to mi się juz nie podoba bo zasiłki idą z moich składek, więc jestem za kontrolowaniem wydatkowanych naszych pieniędzy.
 
Tak, dwa lata i cztery miesiące na tej samej pensji w tym samym zawodzie, w tej samej firmie i dopiero L4 ciążowe. W decyzji napisali, że to podejrzane, że jako tłumacz języka obcego prowadziłam korespondencje tylko w języku obcym. Po co ? Bo się specjalizują w złodziejstwie i nikt nie odpowiada za decyzje niezgodne z prawem i rozumem. Sąd też robił wszystko, by rozwlekac sprawę 4 lata, bo wiedział, że mam wygrana w kieszeni, a ZUSem nie można łatwo wygrywać. Dosłownie wszystko świadczyło na moją korzyść, włącznie z opiniami biegłych, że straciłam w ciąży zdolność do pracy z powodu powikłań, bo liczyli że może tu coś znajdą. Uczestniczyłam już w niezliczonej ilości kontroli tak chorych, że głowa mała. 😀 Teraz od prawie 3 lat pracuje jeszcze na drugi etat i nie jestem przekonana, czy się nie uczepia na L4 ciążowym, bo składki chętnie biorą, ale np. 3 tygodni covidowego na dziecko z tytułu drugiego etatu mi nie wyplacili. Zostawili tak sobie, bo nie wiedzą czy się należy i mogę pisać jak to mi odpowiedzieli w centrali ZUS do usranej śmierci.

Koleżanka rok pracowała, zaszła w ciążę i jak zobaczyli, że przez 9 mc będzie brała zasiłek chorobowy, a potem rok macierzyński to stwierdzili, że roczna suma składek nie równa się 1,9 mc zasiłków jakie mogłaby otrzymać i też ja wyłączyli z ubezpieczeń. Także nigdy z nimi nic nie wiadomo. A teraz się mnóstwo kontroli namnożyło. Także uprzedzam, że podobno jak w nowej firmie nie ma 90 dni przepracowane to im podobno system z automatu wyrzuca do kontroli, chyba że to korporacja.
Zobaczycie, jeszcze będą kwestionować prawo do emerytury bo idąc do pracy w wieku 20 lat poszliśmy tylko dlatego, żeby dostać emeryturę 😂
 
Mam do czynienia prawie na co dzień z takimi przypadkami. Żaden, który ZUS kwestionował w sądzie nie odpadł. Przypadki różne miałam, Nawet taki, który po kilku dniach pracy dziewczyna poszła na ZLA (zatrudniając była w ciąży) ale fakt, że jest straszny nacisk na ciążówki. Choć w niektórych (spora część) przypadkach same wiemy że było naciągane. A to mi się juz nie podoba bo zasiłki idą z moich składek, więc jestem za kontrolowaniem wydatkowanych naszych pieniędzy.

Ja wygrałam w pierwszej instancji. Wszyscy moi znajomi też. Ale zajmuje to kilka lat, a potem i tak okradną, bo nie płacą odsetek i wypłacają wszystko jako jeden dochód naliczając wyższy podatek.Składek zapłaciłam więcej niż dostałam, a i tak ciągle muszę mieć świadomość, że jeżeli zachoruje to stracę prawo do chorobowego, jeśli nie mam wyroku sądu. Teraz są takie absurdy, że muszę swoją pracę dostosowywać pod zus. Pomimo monitoringu jak pracownik ma do mnie sprawę, musi pisać maila. Jak mój zastępca przejmie moje obowiązki to i tak trzeba dać ogłoszenie w urzędzie pracy, że szukamy zastępstwa, bo taki mają wymóg. A i tak znajdą nowa bzdurę. Na szczęście z pierwszego etatu mam już wyrok sądu i nie mogą nic kwestionować, chyba że ktoś zwiększyłby mi pensje, więc przez 20 lat nie dostanę podwyżki, bo się boją zusu. A kto wie jak dostanę zawału to będzie problem.
Ale faktycznie dużo jest przegranych w sądzie. Regularnie czytam uzasadnienia wyroków ,,swojego sędziego" i ostatnio była sprawa zawodowego kierowcy, który w wypadku stracił obie nogi i rękę. ZUS nie przyznał mu prawa do renty i kazał się przebranżowić. I przegrał. Biorąc pod uwagę, że tylko 4 procent odwołuje się do sądu to myślę, że te naciągane dają sobie na spokój.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny co oznacza ten wynik? Udało się? Bo lekarz mi wysłał uśmieszek tylko :)
Resized_20210112_151837.jpeg
 
reklama
Dziewczyny też macie takie skoki nastrojów? Ja miesiąc temu byłam przekonana, że się udało, bolał mnie jajnik, piersi... wyobrażałam sobie już ciążę, obliczałam termin porodu 🙈 w tym miesiącu jest odwrotnie - jestem przekonana, że się nie udało a @ dopiero za tydzień... jestem sfrustrowana i mam dość. Myślę już o następnym cyklu. Chciałabym nabrać dystansu i nie myśleć, ale to się dzieje samo z siebie. Istna sinusoida
Ja w większości nastawiam się, że to "ten cykl" no ale jak kilka dni po owu czuję się jak zwykle, do tego robię się nerwowa na wszystko, to wiem co się dalej wydarzy, więc u mnie od jakichś trzech cykli podobnie jest 😉
Termometr owulacyjny Microlife MT 16C2 Link do: Termometr owulacyjny Microlife MT 16C2
Ja go sobie chwalę. Pomiar trwa kilkanaście sekund.
Też kupiłam ten, w superpharmie zapłaciłam coś koło 18 zł i póki co się sprawdza 😉
Za 30 min mam wizytę. Proszę o ciepłe myśli 🤗
Trzymam kciuki ✊✊✊
 
Do góry