Staraczki 2021

[Blanca86]

Hej, mam tak samo dodatnie kardiolipidowe. Dziwi mnie że twój lekarz nie powiedział Ci że acard i clexanebierze się tuż przed poczuciem jak zaczynasz starania, i się to nie odstawiam. By właśnie po uwolnieniu jajeczka nie doszło do zmiany cialka żółte do w ciałko krwotoczne. Co do tego ostatniego leku coś gdzieś mi się obilo nim ale do clexane jestem pewna. Sama to biorę

 

[Blanca86]

Hej, mam tak samo dodatnie kardiolipidowe. Dziwi mnie że twój lekarz nie powiedział Ci że acard i clexanebierze się tuż przed poczuciem jak zaczynasz starania, i się to nie odstawiam. By właśnie po uwolnieniu jajeczka nie doszło do zmiany cialka żółte do w ciałko krwotoczne. Co do tego ostatniego leku coś gdzieś mi się obilo nim ale do clexane jestem pewna. Sama to biorę

No tak zalecił mi Doc. Paśnik, immunolog. A co myślicie o tym, że biorę aspirynę zamiast acardu? Martwię się czy działa tak jak Acard...

 

[MyszkaMiki30]

dziękuje bardzo [emoji3590] nie mam pojęcia czemu się nie udało śluz był idealny rozciągliwy jak białko wiec na pewno to były dni płodne nic nie pozostało jak próbować znów a Ty ile się starasz ?

Nieatety nie zawsze seks w dni płodne czy owulacje daje ciążę. Gdyby tak było to zapewne nie było by tego wątku. Na zajście w ciążę składa się wiele czynników za równo z twojej jak i partnera strony. Trzymam kciuki żeby szybko się udało

 

[coca]

No i niestety @ się rozkręciła .. a moje cykle były regularne czy wiecie może co ma wpływ na rozlegulowanie ?

Wszystko. Stres, nawet możesz nie być go świadoma, choroba, przeziębienie, infekcja, psychika, no wszystko [emoji16]

 

[coca]

Z tym co 4 dni to pierwsze słyszę bo każde badania wskazują, że plemniki po 3-4 dniach zaczynają się starzeć, a supermanów jest naprawdę mało [emoji16]częściej się okazuje, że facet po prostu się masturbuje i kobiety o tym nie wiedzą No a co za tym idzie jak robi to regularnie to i plemniki regularnie się tworzą[emoji6]
Wiadomo zależne to od plemników i środowiska w macicy tak jak napisałaś, bo i są plemniki które w świetnych warunkach potrafią i 7dni przeżyć, ale to już są naprawdę rzadkie przypadki[emoji6][emoji6][emoji6]

W sumie w klinikach jak robią badania nasienia to zaleca się 2-5 dni wstrzemięźliwości a najlepiej 3-4 dni, wiec może coś w tym jest [emoji2368]

 

[AnetaManiak]

No i to jest dziwne. Bo według badań jednak po 4 dniach plemniki się starzeją. Więc dlaczego badają te starsze plemniki[emoji848]według Mnie to się trochę mija z celem[emoji849] 2-3 dni rozumiem. Ale powyżej dla Mnie to już bez sensu[emoji2368][emoji2368][emoji2368]No ale to Moje zdanie[emoji6]

W sumie w klinikach jak robią badania nasienia to zaleca się 2-5 dni wstrzemięźliwości a najlepiej 3-4 dni, wiec może coś w tym jest [emoji2368]

 

[coca]

No i to jest dziwne. Bo według badań jednak po 4 dniach plemniki się starzeją. Więc dlaczego badają te starsze plemniki[emoji848]według Mnie to się trochę mija z celem[emoji849] 2-3 dni rozumiem. Ale powyżej dla Mnie to już bez sensu[emoji2368][emoji2368][emoji2368]No ale to Moje zdanie[emoji6]

W sumie to się jakoś specjalnie nad tym nigdy nie zastanawiałam ale do badania nasienia planuje 3 dni postu [emoji16] co by nie było za dużo [emoji16]

 

[AnetaManiak]

Jak to się mówi tak na chłopski rozum skoro po 4 dniach plemniki w mosznie zaczynają się starzeć i to bardzo szybko(zachodzą różne reakcje)więc jak pójdziesz na badanie 5 dnia to jaki będzie efekt? Wynik wtedy jak dla Mnie jest nie miarodajny.

 

[AnetaManiak]

No i według Mnie to jest idealny czas[emoji6][emoji6][emoji6]

W sumie to się jakoś specjalnie nad tym nigdy nie zastanawiałam ale do badania nasienia planuje 3 dni postu [emoji16] co by nie było za dużo [emoji16]

 

[KasiaKatarina]

dziękuje bardzo nie mam pojęcia czemu się nie udało śluz był idealny rozciągliwy jak białko wiec na pewno to były dni płodne nic nie pozostało jak próbować znów a Ty ile się starasz ?

Od stycznia 2018, także 3 lata już minęły jako że zaczynając starania miałam 23 lata (mąż 29) nikt nie brał nas na poważnie ze względu na młody wiek. Tułałam się od ginekologa do ginekologa, dostawałam tylko i wyłącznie Klomifen na pobudzenie owulacji ale nie zadziałał. W styczniu tego roku znalazłam klinikę leczenia niepłodności, która potraktowała nas poważnie i wyrozumiale i od tego czasu działamy konkretnie