reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Nawet nie próbuje nadrabiać [emoji85] witam wszystkie nowe staraczki [emoji3590] obyście szybko ujrzały dwie kreseczki na teście! Życzę powodzenia i spokoju [emoji3526]
no właśnie ja próbuje tu wskoczyć, bo starania przeskoczą na nowy rok, ale nie nadążam mały, świeta, obowiązki chyba zostane na starym wątku i będę pisać sama ze sobą 🤪
 
reklama
Rozumiem i szanuje Twoje zdanie. Ale mimo to nie popieram Twojej ucieczki, bo nie mozna pozwolić, aby tak jak napisałaś na forum zaistniały urojone ciążę, gdzie nawet nie było owulacji.
Hera świata nie zbawi, nie doprowadzi że ta ciąża jednak będzie. Kurcze biologia rządzi się swoimi prawami, pewnie nie jednej z testu negatywnego może i wyjdzie ciąża. Ale to tylko zbieg okoliczności albo tak szybko się udało. Ja też jeszcze fisiuje ale pewnie jak poleci tak kilka miesięcy to skończy się doszukiwanie objawów, czy robienie zbyt szybko testów. Większość z Was co zauważyłam sporo przeszliście jeśli chodzi o ilość cykli starań dlatego też wiecie że to nic nie da. A my jak to w szkole takie ciele pierdolić do łba i ***** da. Sorry 😘 ale uparte osły jesteśmy 😁. Nauczymy się pokory, ja widzę że to jest droga do nikąd. Ten rok 2020 jest jakiś pojebany pod każdym względem. Wszystko się pierdoli łącznie z ciążami. Pokładaliśmy nadzieję jakby grudzień był ostatnim miesiącem możliwości, święta cudowny obraz rodziny związany z nadzieją a tu dupa, do tego hormony i mamy wybuchający wulkan. Za chwilę Nowy Rok nowe 12 miesięcy. Do 17.01 mamy pozamykane wszystko więc dziewczyny róbmy zaopatrzenie i zamknijmy się za drzwiami
Ja dzisiaj powinnam mieć @ mam od wczoraj podwyższoną temp ciała (ale na czole, bo do piczki jeszcze nie mam odwagi wkładać termometru) jestem osłabiona, mam zawroty głowy, od wieczora mnie mdli i ogólnie dupa jeża ze mnie. No objawy ciąży jak nic!! Ale już wiem że również mogą to być objawy przepowiadające @.
I tak się teraz zastanawiam, bo tak jak znałam objawy zbliżającej się @ tak teraz są zupełnie inne po poronieniu, czy możliwe że po tym organizm się tak zmienił? Czy może po prostu jeszcze nie wrócił do stanu sprzed, ciąży?
U mnie zmieniło się po poronieniu. I na pewno wtedy nie wkręcałam sobie ciąży bo nie mogłam. U mnie nie dość, że cykl skrócił się z 28 do 25dni. Na razie 3@ po więc jeszcze może się zmienić. Krwawienie większe ale mniej skrzepów prawie wcale (nie wiem czemu), Przed kiedyś miałam większe odczucia w podbrzuszu teraz słabo więc bierze mnie z zaskoczenia (bo ja głupia dalej liczę 28) , jest mniej bolesna w trakcie, dość często musiałam brać tabletki. Bóle głowy czy może bardziej takie otępienie bez zmian. Także ogólnie samopoczucie teraz dużo lepsze podczas @ tylko ta moc krwawienia, to jakby ktoś świnie zarzynał. I tak było od razu po poronieniu teraz biorę jeszcze acard ale nie zauważyłam by to wpłynęło
 
Apropo tematu zębów, to za dwa tygodnie chcę wybielać zęby u dentysty i w ten dzień prawdopodobne będę miała owulację, myślę czy by nie przełożyć w ogóle starań na kolejny cykl bo z tego co czytałam to nie ma żadnych badań potwierdzających że wybielanie jest bezpieczne podczas starań i oczywiście podczas ciąży (nie wykonuje się takich badań że względów etycznych)
 
Nie wykonuję zdj RTG ciężarnym. I jeżeli pacjentka na fotelu mi powie, że ona nie wie czy jest w ciąży i że może być to też jej nie robię zdjęć. Z prostej przyczyny. Prawo stanowi, że kobiety w ciąży należy chronić od rentgena. I gdyby było cokolwiek nie tak z ciąża, niedajboże poronienie, to zaraz będzie że to od tego małego zdj RTG. Więc musiałabym nie prześwietlać kobiet po owulacji 🤣 poza tym wiązka promieniowania jest skierowana na ząb, nie na twoje gonady, a pacjent ma ołowiany fartuch, więc nie dajmy się zwariować 🤔 To trochę jak z dylematem "czy można pić alkohol po owulacji"
Zasada wszystko albo nic, do pozytywnego testu ciążowego wydaje się być rozsądna.
Ciekawostka: lot samolotem ok 3h, daje dawkę promieniowania porównywalną do zdj pantomograficznego.
I ciekawostka nr 2 w górach działa na nas większe promieniowanie tła (kosmiczne) a mimo to wszędzie rodzą się zdrowe dzieci😁
A ja se wymylalam ze skoro w tym roku naswietlano mi szczeke 3 x w czerwcu panmtomogram po 4 dniach tk i w sierpniu takie rtg na patyku to na bank jestem tak najonizowana ze bede miec mięsaki XD... za duzo czytam o nowotworach przez ta cytologie. Juz nie mowie o "oponiakach" w mozgu XD ... Mam przewalone 8 wrastajace w nerw trójdzielny i narazie jeden chirurg mi podziekowal, a drugi do ktorego mialam isc umarl 2 tygodnie przed naszym spotkaniem. :D Szukam kolejnych chetnych. Nic sie z tymi zebami nie dzieje tylko sie naczytalam o zebach zatrzymanych ... :) Chociaz oszacowane ryzyko anestezji od 1-5% na kazdy zab tez mnie zniecheca :D Ku... ja to mam szczescie. Postanowilam ze po 2 ciazy zrobie z tymi 8 porzadek.
 
Apropo tematu zębów, to za dwa tygodnie chcę wybielać zęby u dentysty i w ten dzień prawdopodobne będę miała owulację, myślę czy by nie przełożyć w ogóle starań na kolejny cykl bo z tego co czytałam to nie ma żadnych badań potwierdzających że wybielanie jest bezpieczne podczas starań i oczywiście podczas ciąży (nie wykonuje się takich badań że względów etycznych)
ale w owulacje nie ma ciąży, wiec nie szkodzi. Gdyby to było dzień przed @, można by było mieć pewne obawy. Ale tak ... starania mogą potrwać naprawdę kilka lat, nie ma co zakładać ze napewno się uda, bo między palcami nam kilka lat z życia przeleci a ciąży jak nie ma tak może nie być.
 
Mysle ze nie ma co popadac w paranoje z tymi owu i RTG :D zawsze dostaje fartuch. Chociaz chirurg mi mowil podczas tk ze jedna pacjentka mu poronila, ale nie wiedziala ze jest w ciazy i podeszla do sprawy normalnie. Nie ganiala go "cos mi panie dziecko zamordowal", mnie czeka kolejny rezonans glowy. Ciekawe jak z MRI. Ja mam torbiel w mozgu i musze czasem zobaczyc jak sie ma, czy nie rosnie i tp. Niestety i stety franca jest na szyszynce a ta odpowiada np za oksy podczas porodu :D jestem oksy-odporna. XD Haha ani kszty we mnie hormonu miłosci XD
 
Nigdy w życiu nie dostałam takiego fartucha, nigdzie, a miałam już rtg robione z roznych przyczyn, nie tylko u dentysty[emoji849] A co do tych ciekawostek - wow[emoji4][emoji6]
Ja zawsze, choć mało miałam robione, ostatnio jak robiłam RTg płuc po koronie to był napis jebitnymi bukwami , że kobiety starające się, lub będące w ciąży mają zgłosić ten fakt i oprócz tego kobieta wykonująca też się dopytywała. Myślę, że bardziej chodzi o oświadczenie, że mimo wiedzy decyduje się na zrobienie RTG. Wybiera zło konieczne.
 
reklama
Ja zawsze, choć mało miałam robione, ostatnio jak robiłam RTg płuc po koronie to był napis jebitnymi bukwami , że kobiety starające się, lub będące w ciąży mają zgłosić ten fakt i oprócz tego kobieta wykonująca też się dopytywała. Myślę, że bardziej chodzi o oświadczenie, że mimo wiedzy decyduje się na zrobienie RTG. Wybiera zło konieczne.
Dzięki Bogu wtedy się nie starałam [emoji6]
 
Do góry