reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

nie uważasz że to jest cios poniżej pasa. Ja się staram prawie 8 lat i też zazdroszczę jak się któreś uda? Nikt nikomu tu nie zazdrości a napewno nie @HeraUnique bo ta dziewczyna wspiera pomaga sprowadzi na ziemię i przede wszystkim nie daje złudnej nadziei tylko pisze to co myśli.

A za prawdę się obrażać to nie umiem sobie wyobrazić jak jesteście w życiu przez najbliższe osoby oklamywane. Nie zazdroszczę a współczuję.
[emoji2356]
Dajcie już spokój...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale ja nie mam zadnej do nikogo spiny, napisalam ogolnie, ze kazdy ma prawo miec burze hormonow, zazdrościć czy byc zgorzkniała i nie mowcie dziewczyny, ze tak nie jest, bo tak jest kazda ma do tego prawo. Chcemy miec dzieci, w zdrowe ciaze zajsc i buzuja nam hormony. Mamy gorsze chwile i lepsze. A to czy ktoras faktycznie tak ma czy nie nie musi nawet o tym pisać, to jest internet gdzie kazdy ma prawo ukrywać wiele emocji, nie musi o tym pisać. Chciałabym tylko zaznaczyć swoje zdanie, ze tak moze byc, takie emocje moga nam towarzyszyc.
Nigdzie nie napisałam, że Ty masz ani nigdzie niczego nie neguje jeśli chodzi o własne zdanie itp.
Spina poszła o ten wpis, i jeśli on jest chamski, obraźliwy etc to ja po prostuprzestaje się tu udzielać 😊 pozdrawiam i powodzenia ❤️
Screenshot_20201218_104931_com.android.chrome.jpg
 
Hera to taka sama moja koleżanka jak i Twoja :)

Spiny są tylko wtedy kiedy ktoś bardzo chcę być w ciąży, a na dany moment nikt tutaj kto ma chociaż trochę oleju w głowie i resztek zdrowego rozsądku nie jest w stanie mu powiedzieć "tak, gratuluję, widzę, na bank ciąża"

A grupy są dwie i tego uniknąć się nie da

Pierwsza grupa nieustannie każdemu wmawia ciążę i nawet jak testy są negatywne, beta zerowa, prog zerowy, albo i seksu nie było to twierdzą, że jest nadzieja.
I druga grupa. My wredne, złe, zazdrosne i zgorzkniałe pindy, które nie widzą cieni cienia, które wiedzą że 3 dpo nie ma ciąży, które nie klepią po głowie i nie wmawiają nikomu, że może za godzinę będzie w ciąży jak teraz nie jest [emoji2368]
Jestem tu od niedawna, właściwie zauważyłam, ze ktorys raz sa tu spięcia o Wasza koleżankę, z którą macie dłuższy kontakt, skad tu takie nerwy sa ?
 
Nigdzie nie napisałam, że Ty masz ani nigdzie niczego nie neguje jeśli chodzi o własne zdanie itp.
Spina poszła o ten wpis, i jeśli on jest chamski, obraźliwy etc to ja po prostuprzestaje się tu udzielać 😊 pozdrawiam i powodzenia ❤️
Zobacz załącznik 1216191
Wydaje mi sie, ze po prostu bylas celem do ataku, bo ktos oczekiwał innej odpowiedzi. Nie powinnaś przestać udzielać sie, bo ktos czuje uraze, mialas takie zdanie i je wypowiedziałaś, takich sytuacji moze byc mnóstwo. Trzeba miec dystans i akceptowac, ze mamy rozne opinie. A ty badz dumna, ze potrafisz swoje zadnie okreslic a nie uciekaj, bo zrobil sie problem, bo ktos nie moze zaakceptować twojego zdania. To juz nie twoj problem, to jest forum, trzeba brac na klate.
 
Ciężko mi stwierdzić nie mam dosyć regularnych cyklów średnio ok 38-48 mam stwierdzony PCOS ;* wiec nie mam tez nadzieji skoro negatyw ale wiadomo nie przyjdzie okres to znowu zobaczymy 😊 ale to takie rozczarowujące niestety 😔
No napewno to nie jest to co byśmy chciały ujrzeć. ☹️
Ale głowa do góry😉💪 tak jak piszesz jak coś to powtórz test, chyba że sprobojesz zrobić betę? Ja osobiście nigdy jej nie robiłam ale podobno daje 100 % pewności 😉Trzymam kciuki 🤞🤞😘
 
Hera to taka sama moja koleżanka jak i Twoja :)

Spiny są tylko wtedy kiedy ktoś bardzo chcę być w ciąży, a na dany moment nikt tutaj kto ma chociaż trochę oleju w głowie i resztek zdrowego rozsądku nie jest w stanie mu powiedzieć "tak, gratuluję, widzę, na bank ciąża"

A grupy są dwie i tego uniknąć się nie da

Pierwsza grupa nieustannie każdemu wmawia ciążę i nawet jak testy są negatywne, beta zerowa, próg zerowy, ale o i seksu nie było to twierdzą, że jest nadzieja.
I druga grupa. My wredne, złe, zazdrosne i zgorzkniałe pindy, które nie widzą cieni cienia, które wiedzą że 3 dpo nie ma ciąży, które nie klepią po głowie i nie wmawiają nikomu, że może za godzinę będzie w ciąży jak teraz nie jest [emoji2368]
Haha przepraszam, ale rozbawiło mnie to. Dlatego przestałam nakrecac sie, nie robie testow a poczekam co wyjdzie. Nie mam wpływu, ze bede sikac codziennie i patrzec pod oknem czy widac cień czy nie. Przyjdzie termin miesiączki to sprawdzę, nie uda się bede próbować dalej. Nikt mi ciazy nie zabierze przez weekend jeśli okaze sie, ze ona jest. 😆 ale urojonej miec nie chce
 
a No widzisz a ja mam za swoje, bo sama chciałam cc, wiec wzięłam to na klatę 😂
U mnie to oni cudowali miesiac :D kurna czego oni na tym usg nie widzieli. Ze ja naprawde koncowke ciazy bylam spokojna :D Juz bylam tak zmeczona ze tez juz chcialam zeby mnie rznieli i dali mi spokoj :D ile osob mi palce w krocze jeszcze bedzie wkladac bo kazdy se musi pomacac. Kurna. Przez ostatnia dekade aktywnosci seksualnej i podejrzewam ze teraz do końca zycia nie bede miec tylu chłopów miedzy nogami co miałam personelu medycznego w miesiac XD Teraz od razu umawiam sie na cc i niech mnie w moja upasiona dupke pocaluja.
Cześć :)

Odpowiem zbiorczo bo nie umiem w cytowanie więcej niż jednej odpowiedzi [emoji1787][emoji85][emoji87]

Jeśli chodzi o oddzielny wątek dla staraczek to chętnie, nie wiem jakie to powinno być kryterium bo ja np "staram się" czyli mierze temperature, suplementujee itp. Krótko, ale uprawiam. Seks bez skutku od jakichś 8 lat z przerwami.
Myślę, że wątek powinien być przede wszystkim dla tych dziewczyn, które nie strzelają fochem za każdą niedelikatną odpowiedź, albo nie taką jakiej chciały.

A co do delikatności ludzi i lekarzy...
Od lekarki, do której poszłam po poronieniu, żeby potwierdziła czy to było to usłyszałam "i czego pani ryczy? Przecież po prostu będzie miała Pani w karcie jedno poronienie."
I to jest właśnie noedelikatność[emoji2296][emoji2368]
Co za baba... Wiesz moze dla niej z medycznego punktu widzenia to tylko "poronienie", ale powinna ten komentarz zachowac dla siebie i ubrac to zupelnie inaczej w slowa. Wiadomo lekarz to nie kolezanka/kolega do wspolnej herbatki. Ma byc fachowcem i fachowo leczyc, ja od mojego ono gina oczekuje, wyleczenia mnie, wsparcia przy staraniu po czyms takim i upilnowaniu, zebym w trakcie ciazy nie miala nawrotow choroby lub niewydolnosci szyjki po zabiegu, a nie przyjacielskiej pogadanki. No ale jakby byl gburem to nie wiem czy nie dojezdzalabym nawet i 100 km na wawe lub Łódź.
 
I to jest podejście, którego nikt tu nie skrytykuje :)
Ciąża jest zero jedynkowa. Albo jest albo nie [emoji2368]
Nie można być tak trochę w ciąży, a mamy tu takie przypadki, które co jakiś czas trochę w niej są nawet przed owulacja [emoji57]
Haha przepraszam, ale rozbawiło mnie to. Dlatego przestałam nakrecac sie, nie robie testow a poczekam co wyjdzie. Nie mam wpływu, ze bede sikac codziennie i patrzec pod oknem czy widac cień czy nie. Przyjdzie termin miesiączki to sprawdzę, nie uda się bede próbować dalej. Nikt mi ciazy nie zabierze przez weekend jeśli okaze sie, ze ona jest. [emoji38] ale urojonej miec nie chce
 
reklama
Byłam u niej tylko raz i to dlatego, że poroniłam 3 tys km od domu na wakacjach i po powrocie do Polski to był pierwszy lekarz jaki przyjął mnie od razu.
Ale zapamiętam to do końca życia...
U mnie to oni cudowali miesiac :D kurna czego oni na tym usg nie widzieli. Ze ja naprawde koncowke ciazy bylam spokojna :D Juz bylam tak zmeczona ze tez juz chcialam zeby mnie rznieli i dali mi spokoj :D ile osob mi palce w krocze jeszcze bedzie wkladac bo kazdy se musi pomacac. Kurna. Przez ostatnia dekade aktywnosci seksualnej i podejrzewam ze teraz do końca zycia nie bede miec tylu chłopów miedzy nogami co miałam personelu medycznego w miesiac XD Teraz od razu umawiam sie na cc i niech mnie w moja upasiona dupke pocaluja.

Co za baba... Wiesz moze dla niej z medycznego punktu widzenia to tylko "poronienie", ale powinna ten komentarz zachowac dla siebie i ubrac to zupelnie inaczej w slowa. Wiadomo lekarz to nie kolezanka/kolega do wspolnej herbatki. Ma byc fachowcem i fachowo leczyc, ja od mojego ono gina oczekuje, wyleczenia mnie, wsparcia przy staraniu po czyms takim i upilnowaniu, zebym w trakcie ciazy nie miala nawrotow choroby lub niewydolnosci szyjki po zabiegu, a nie przyjacielskiej pogadanki. No ale jakby byl gburem to nie wiem czy nie dojezdzalabym nawet i 100 km na wawe lub Łódź.
 
Do góry