reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Hej dziewczyny ! Cis dzisiaj tu cicho trochę [emoji846] co porabiscie? Jaki nastrój ? Ja trche się przeziębiłam i nastrój słaby. W tym tygodniu byłam na usg i był pęcherzyk 25,8 mm lekarz mówił ze jest odpowiedni, a js jestem przekonana, ze to już będzie cysta. Jestem zła ze lekarz nie podał właśnie pregnylu, bo może była jeszcze szansa z takim olbrzymem [emoji53]. A wiec w poniedziałek dzwonię do innego lekarza i od następnego cyklu idę na monitoring. Powinnam jeszcze zrobić badanie progesteronu w 7 dc, ale jak go wyznaczyć jeżeli owulacji prawdopodobnie nie było [emoji2368]?

Jeśli nie było owulacji to nie ma czegoś takiego jak dpo [emoji16] dpo = dzień po owulacji, wiec skoro owu brak to nie ma od czego odliczać tych dni. 26 mm pęcherzyk to rzeczywiście już duży.
 
reklama
Cześć kochane tak Was czytam i czytam ☺️ I pomyślałam że się przyłącze ! Tak tu u Was fajnie! Potrzebuje komuś się wygadać i potowarzyszyć z kim kto jedzie na podobnym wózku😜 Jestem mamą 10cio latki , nie chciałam więcej dzieci z racji ogromnego ciężaru psychicznego do tej 7go roku życia , począwszy od porodu przez ciągłe szpitale , moje studia , męża za granicą i ogólnie totalnego rozpierniczu który panował w Naszym życiu .. Wiec zaraz po porodzie założyłam spirale 🙈 za Namowami męża i już jego stanowczym tonem że mam czas do 35 roki życia aby juz odpuścić bo wszystko jest poukładane a dziecko jedynakiem być nie może .. dokładnie 5 stycznia wyciągnęłam spirale , po usg i wywiadzie który jest u mnie ok , dostaliśmy od razu zielone światło ☺️ Wiecie jakie było moje zdziwienie jak w swoje urodziny 28 stycznia zobaczyłam pozytywny test ? Ale czułam podświadomie że coś jest nie tak .. poszłam na betę , wyszła 17, ale czułam się jakoś źle , nieswojo ... coś mi nie grało , drugą zrobiłam w poniedziałek rano ... a w poniedziałek wieczorem dostałam regularnych skurczy z krzyża i wszystko ze mnie poszło .... beta spadła do 4 . Pojechałam po tym krwawieniu , lekarka stwierdziła ciąże biochemiczną , zrobiła usg , wszystko idealnie ... powiedziała ze najgorszym błędem było staranie od razu po wyjęciu spirali , macica nie odbudowała się dobrze i nie była w stanie udźwignąć zarodka , po wywiadzie nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości i kazała jeden cykl odczekać . Ale powiem Wam że tak się trochę nakręciłam że w zasadzie jej nie posłuchałam .. mam cicha nadzieje że nic w tym miesiącu nie będzie bo wstyd by mi było do niej jechać 🙈 ale z drugiej strony chciałabym aby było dobrze bo lekarzy jest pełno dookoła 😁 i tak żyje w swojej niepewności do 3 marca , testy czekają w szufladzie 😌
 
Cześć kochane tak Was czytam i czytam ☺️ I pomyślałam że się przyłącze ! Tak tu u Was fajnie! Potrzebuje komuś się wygadać i potowarzyszyć z kim kto jedzie na podobnym wózku😜 Jestem mamą 10cio latki , nie chciałam więcej dzieci z racji ogromnego ciężaru psychicznego do tej 7go roku życia , począwszy od porodu przez ciągłe szpitale , moje studia , męża za granicą i ogólnie totalnego rozpierniczu który panował w Naszym życiu .. Wiec zaraz po porodzie założyłam spirale 🙈 za Namowami męża i już jego stanowczym tonem że mam czas do 35 roki życia aby juz odpuścić bo wszystko jest poukładane a dziecko jedynakiem być nie może .. dokładnie 5 stycznia wyciągnęłam spirale , po usg i wywiadzie który jest u mnie ok , dostaliśmy od razu zielone światło ☺️ Wiecie jakie było moje zdziwienie jak w swoje urodziny 28 stycznia zobaczyłam pozytywny test ? Ale czułam podświadomie że coś jest nie tak .. poszłam na betę , wyszła 17, ale czułam się jakoś źle , nieswojo ... coś mi nie grało , drugą zrobiłam w poniedziałek rano ... a w poniedziałek wieczorem dostałam regularnych skurczy z krzyża i wszystko ze mnie poszło .... beta spadła do 4 . Pojechałam po tym krwawieniu , lekarka stwierdziła ciąże biochemiczną , zrobiła usg , wszystko idealnie ... powiedziała ze najgorszym błędem było staranie od razu po wyjęciu spirali , macica nie odbudowała się dobrze i nie była w stanie udźwignąć zarodka , po wywiadzie nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości i kazała jeden cykl odczekać . Ale powiem Wam że tak się trochę nakręciłam że w zasadzie jej nie posłuchałam .. mam cicha nadzieje że nic w tym miesiącu nie będzie bo wstyd by mi było do niej jechać 🙈 ale z drugiej strony chciałabym aby było dobrze bo lekarzy jest pełno dookoła 😁 i tak żyje w swojej niepewności do 3 marca , testy czekają w szufladzie 😌
Życzę żeby test był pozytywny🤞
 
To zależy od wyniku badania 🙂 ja na początku spokojnie dawałam radę ale jak próbowała bardziej przepchać prawą stronę to mnie skręciło ☹️ nie powiem...do wytrzymania ale po tym chwilowym bólu jestem skłonna uwierzyć, że przy faktycznie niedrożności można się skręcać z bólu
Nie straszcie mnie . Sono hsg mam we wtorek 🙈. Miałyście metoda rtg czy ta piankowa ? . Mam nadzieje ze u mnie będzie szybko i bezbolesnie 🤞🏻
 
Ale miałam dzisiaj w ogóle sen... Śniło mi się, że przyszły do mnie 3 koleżanki, z czego dwie z nich z widocznym brzuchem. Nalewam tej trzeciej wino, a ona mówi, że też nie pije, bo jest w drugim miesiącu ciąży.
Podobno sny rozumuje się na odwrót, a żadna z nich w rzeczywistości w ciąży nie jest... [emoji57][emoji1]
 
Jeśli nie było owulacji to nie ma czegoś takiego jak dpo [emoji16] dpo = dzień po owulacji, wiec skoro owu brak to nie ma od czego odliczać tych dni. 26 mm pęcherzyk to rzeczywiście już duży.
W sumie to wiem, ze owu raczej nie było, ale lekarz powiedział by potwierdzić ze jej nie było, to muszę zrobić wyniki progesteronu po 7 dniach od owu albo domniemanej owu. Wiec tak sobie zachodzę w głowę kiedy w takim razie. W przybliżeniu?
 
reklama
Do góry