reklama
Już się doinformowałam ja miałam usuwana CP laparoskopowo, czekam na wizytę u mojej ginekolog bo nie mam pojęcia jaki czas muszę odczekać po zabiegu nim zaczniemy się starać. Byłam w szpitalu po zabiegu na zdjęciu szwów, lekarz ginekolog który sciągał mi szwy stwierdził ,,ze jak najszybciej mam się starać a nie się zastanawiam” ale jakby nie do końca biorę uwagę to co mówił, pochwalił się ze on to już czas na emeryturę i sama wizyta była dosyć dziwna
Ja miałam laparoskopię z częściową resekcją jajnika i wkrótce potem ciąża. Dobrze mówi ten lekarz.
Moja mama doczekala wnuczki, spelnilam jej najwieksze marzenie, mala byla jej oczkiem w glowie, rozpieszczala jak mogla. Nawet przed smiercia jak dzwonila do mnie po raz ostatni to tylko zapytala jak malutka sie ma . No ale niestety trzeba zyc dalej, jest ciezko ale trzeba. Pozostaje mi pielegnowac i cieszyc sie z wlasnej rodziny. Ta ktora ja stworzylam, bo tylko ona mi zostala.Moja mama również nie doczekała roli babci. Miałam 22 lata jak zmarła, ehh to już prawie 12 lat bez niej. Tata zmarł jak miałam 19 lat.
Tak Mi się życie ułożyło, że Męża poznałam mając 27 lat. Głęboko wierzę, że prędzej czy później i my doczekamy się daru rodzicielstwa
Już doszukała dawno mam stwierdzone PCOS i przez to takie cykle. Biorę metformine, miovelię, od tego cyklu włączone clo. Ale najwyraźniej to nie działa. Lekarka wspomniała, że od następnego cyklu przejdziemy na Letrozol, ale po prostu nie uśmiecha mi się czekać teraz 3 miesiące na okres chyba większość lekarzy w takim wypadku wywołuje okres progesteronem?No a lekarka nie doszukuje się dlaczego masz tak długie cykle ? Mi po cp jakieś 2 miesiące cykl wydłużył się do prawie 50 dni i odrazu lekarka prolaktyne kazała zbadać a tu 3 razy ponad normę . Teraz 2 cykl z tabletkami i trwa 33 dni .
Wronka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 1 552
Tak? No proszę a po jakim czasie od zabiegu udało się zajść w ciąże?Ja miałam laparoskopię z częściową resekcją jajnika i wkrótce potem ciąża. Dobrze mówi ten lekarz.
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 264
No, to dokładnie Ciebie rozumiem!! Przez chorobę wszystko się wali i trzeba od nowa obserwować swój organizm albo najlepiej co drugi dzień się kochać31 dc, cykle zazwyczaj po 29. Ale na 99% nie jestem w ciąży, bo przez moją chorobę prawie w ogóle nie było starań. Obstawiam, że przez chorobę mi się spóźnia @, więc w tym cyklu podchodzę do wszystkiego bardzo na spokojnie, zero nakręcania się i doszukiwania objawów, bo wiem że nie mam czego szukać ale @ mogłaby już przyjść żeby można było w nowym cyklu nadrobić starania z poprzedniego
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 264
Na szczęście! Ja tyle potłukłam szklanych naczyń że nie watpie ze stad mam szczescie!Wczoraj zbilam niechcący szklany kieliszek od świeczki. Niby mowia,że to na szczęście. Oby
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 264
Robiłaś rano czy popołudniu? Super, gratulacje! Idź na beteHej dziewczyny,
Jestem tu nowa i zastanawiam się, czy test ciążowy 7 dni przed miesiączką może być miarodajny? Zrobiłam dziś dwa i na obu było widać jasną kreskę.Zobacz załącznik 1238298
reklama
Kropka29
Moderator
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2020
- Postów
- 5 149
No, to dokładnie Ciebie rozumiem!! Przez chorobę wszystko się wali i trzeba od nowa obserwować swój organizm albo najlepiej co drugi dzień się kochać
Gdyby nie choroba to działamy regularnie, nigdy nie wiadomo kiedy będzie ten szczęśliwy traf No ale teraz czekanie na @ najgorsze
Podziel się: