reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

A jaki % plemnikow powinien byc taki minimalny zeby byly dobre wyniki ? Chodzi mi o prawidlowe, bo tak jak Gryfin pisze ze 8% prawidlowe, a 92 % nieprawidlowe i wyglada na to ze jest dobrze, nie powinien byc to wiekszy odsetek czy patrzy sie na calosc badania ? Tak pytam bo meza jeszcze nie badalam i sie nie orientuje 🤪

Za prawidłowe wg WHO uznaje się 4%

@Gryfin super wyniki męża!!
 
reklama
U mnie powoli kończy się 7 cykl starań, objawów jako takich nie mam a w sumie nie chce sobie wmawiać, że zmęczenie i wrażliwe sutki to ciąża 🙄 więc czekam raczej na spokojnie do dnia @ też zaczynam stawać się obojętna na tą całą otoczkę...małe szanse żeby się udało, więc teraz trzeba się skupić na diagnostyce
Ja 15 lutego jestem zapisana do lekarza, poproszę o skierowanie na wszystkie badania z krwi, gdy wyjdą w normie zapisuje się na drożność. Wiec myśle ze do kwietnia się obrobie i będę coś więcej wiedzieć.
 
Cześć dziewczyny :) u mnie dziś 19 dc. Choroba kompletnie mnie rozłożyła, okazało się że mam covid i zapalenie płuc z nim związane, w końcu zaczynam się trochę lepiej czuć ale kilka dni miałam wyjęte z życia bo prawie w ogóle nie wstawałam z łóżka. Kolejny cykl też będziemy musieli odpuścić, bo czuję sama po sobie że mój organizm jest wycieńczony po tym wszystkim i będzie potrzebował czasu na powrót. Trzymam bardzo mocno kciuki za Wasze kreseczki ☺️

Strasznie współczuję. Wracaj szybko do zdrowia i oby covid zniknął tak szybko jak się pojawił.
 
Dziewczyny, które zbliżają się już do roku starań, mam pytanie, jak się czujecie? Co sobie myślicie o Waszej sytuacji? Jest już lepiej niż na początku czy zaczyna być gorzej? 😘
Hej, ja tu jestem ogolnie taka nowa, swieza :) niesmialo podczytuje kilka forow :)
My z mezem staramy sie juz 3,5 roku...nigdy nie bylo ciazy. Ze wzgledu, ze mieszkamy za granica,a w Polsce zaczelismy juz dawno badania pod katem nieplodnosci, teraz mamy utrudnione podroze i badania tam, mozna powiedziec ze nie wiemy na czym stoimy. Jedyna dobra rzecza jest, ze za jakies trzy tygodnie podchodzimy do in vitro w Uk, lapiemy sie na to,ze nic nie placimy poniewaz staramy sie ponad trzy lata, w takim przypadku refunduja in vitro. tylko tu nie robia takich badan przed, jak w Pl co mnie bardzo martwi. U mnie mieszane uczucia, poniewaz nie czuje sie do konca przebadana, wiec nadzieja jest tylko mala, ze nam sie uda. A przez caly okres staran bywalo roznie, emocje czesto sa tak silne, ze ciezko to ogarnac, bywaja klotnie, seks na zawolanie, bo akurat plodne, zmieniony tryb zycia, bo "moze teraz sie uda"..
 
U mnie powoli kończy się 7 cykl starań, objawów jako takich nie mam a w sumie nie chce sobie wmawiać, że zmęczenie i wrażliwe sutki to ciąża 🙄 więc czekam raczej na spokojnie do dnia @ też zaczynam stawać się obojętna na tą całą otoczkę...małe szanse żeby się udało, więc teraz trzeba się skupić na diagnostyce
Gryfin a Tobie na kiedy przypada okres i kiedy miałaś owu? Bo coś mi się kojarzy że mamy jakoś w tym samym czasie 😊
 
reklama
Do góry