Lilka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 3 021
Luty to mój 12 miesiąc starań (obecnie 13,jak przyjdzie @ to i będzie 14cs), idziemy do kliniki, ogólnie samopoczucie można sobie wyobrazić... Każdy okres to depresja, poczucie bezsilnosci oraz myśli, że nigdy nie przytule swojego upragnionego maleństwa.. Ciężko też o optymizm czy pozytywne myślenie.. Jedynie co człowiek uczy się żyć z tym na codzień i już nie daje się zdominować ciągłym myśleniem czy się udało itp. Jest to element życia codziennego a nie jestem "wszystkim"... W ogólnej ocenie psychicznie jest lepiej, ale wiadomo, że gdyby się udało to było by superDziewczyny, które zbliżają się już do roku starań, mam pytanie, jak się czujecie? Co sobie myślicie o Waszej sytuacji? Jest już lepiej niż na początku czy zaczyna być gorzej?