Rzeczywiście ciężko wyluzować, zwłaszcza jak się robi za wcześnie testy, "bo może jednak coś już pokaże" tak jak ja I się człowiek sam nakręcaJa od rana zabiegana, troche nerwowa, bo wszystko z rąk leciało. Troche teraz sie uspokoilam, bo ostatni dzien pracy i zaczynam urlop na święta. Z tyłu głowy oczywiście stos myśli, czy udało sie, czy sie nie udało.
Takze nie bede Ci nawet mówić, zebys wyluzowała, bo sama średnio umiem
reklama
C
czar121
Gość
Daj spokój... siedzę podjarana, ze mnie mrowia piersi i nie mam żadnych plamien. Ale jak się okaze, ze to nie ciąża, to sie zalamie. Takze jaram sie, tlumaczac sobie, ze to moze byc cos innego, trudno zachować dystans. SzokRzeczywiście ciężko wyluzować, zwłaszcza jak się robi za wcześnie testy, "bo może jednak coś już pokaże" tak jak ja I się człowiek sam nakręca
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 11
Cześć, przenoszę się tu do Was starania zaczęliśmy w grudniu ale wiedziałam, że już po owulacji więc ewentualny wynik w styczniu
dominikana26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 656
Dziewczyny, czy Wasi mężczyźni biorą jednocześnie fetilman plus i macę?
HeraUnique
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 8 109
Mój brał, ale nie bierze już maci bo nic nie zmieniałaDziewczyny, czy Wasi mężczyźni biorą jednocześnie fetilman plus i macę?
merlyn2020
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 119
Z czystej ciekawości, znacie osobiście kogoś komu udało się po kilku latach starań zajść w ciąże? Bo wszyscy mówią ze trzeba mieć nadzieje, wiec może jak poczytamy o tych wszystkich cudach, to wszystkie spotkamy się na porodówce koło września ja mam jedna znajomą, 7 lat, zrobili chyba KAŻDE możliwe badanie, wszystko rewelacyjnie. Odpuścili, zaczęli cieszyć się życiem, ale dopiero po 3 latach zaskoczyło, w momencie w którym już dawno pogodzili się ze nie ma szans
HeraUnique
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 8 109
Moja znajoma po 8 latach starań, badań i IV nic... Postanowili adoptować bo już się pogodzili, że inaczej dziecka mieć nie będą... Miesiąc przed złożeniem wniosku o adopcje zaszła w ciążę i to z bliźniakamiZ czystej ciekawości, znacie osobiście kogoś komu udało się po kilku latach starań zajść w ciąże? Bo wszyscy mówią ze trzeba mieć nadzieje, wiec może jak poczytamy o tych wszystkich cudach, to wszystkie spotkamy się na porodówce koło września ja mam jedna znajomą, 7 lat, zrobili chyba KAŻDE możliwe badanie, wszystko rewelacyjnie. Odpuścili, zaczęli cieszyć się życiem, ale dopiero po 3 latach zaskoczyło, w momencie w którym już dawno pogodzili się ze nie ma szans
Czuję się wywołana do tablicy.
Troch ponad 29 lat temu po ponad 12 latach starań pojawiłam się ją [emoji41][emoji123]
Żeby było śmieszniej mój staruszek do dziś powtarza, że gdyby nie to że jestem skóra zdarta z niego to by się mnie wyparł bo zrobili mnie właśnie wtedy kiedy jak twierdzi "to było niemożliwe" [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Troch ponad 29 lat temu po ponad 12 latach starań pojawiłam się ją [emoji41][emoji123]
Żeby było śmieszniej mój staruszek do dziś powtarza, że gdyby nie to że jestem skóra zdarta z niego to by się mnie wyparł bo zrobili mnie właśnie wtedy kiedy jak twierdzi "to było niemożliwe" [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Z czystej ciekawości, znacie osobiście kogoś komu udało się po kilku latach starań zajść w ciąże? [emoji2957] Bo wszyscy mówią ze trzeba mieć nadzieje, wiec może jak poczytamy o tych wszystkich cudach, to wszystkie spotkamy się na porodówce koło września [emoji23][emoji23] ja mam jedna znajomą, 7 lat, zrobili chyba KAŻDE możliwe badanie, wszystko rewelacyjnie. Odpuścili, zaczęli cieszyć się życiem, ale dopiero po 3 latach zaskoczyło, w momencie w którym już dawno pogodzili się ze nie ma szans [emoji2]
EwelinaW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 6 560
Tak, moja sąsiadka, zaszła w ciąże po 15 latach - NATURALNIE!!! odpuścili sobie totalnie i to była wpadka miała wówczas 40 lat.Z czystej ciekawości, znacie osobiście kogoś komu udało się po kilku latach starań zajść w ciąże? Bo wszyscy mówią ze trzeba mieć nadzieje, wiec może jak poczytamy o tych wszystkich cudach, to wszystkie spotkamy się na porodówce koło września ja mam jedna znajomą, 7 lat, zrobili chyba KAŻDE możliwe badanie, wszystko rewelacyjnie. Odpuścili, zaczęli cieszyć się życiem, ale dopiero po 3 latach zaskoczyło, w momencie w którym już dawno pogodzili się ze nie ma szans
reklama
Ja też znam kilka takich przypadków. Od 7 do 15 lat starań, nawet procedura in vitro wszczęta i nagle niespodzianka. Jedna z tych osób po 7 latach starań o pierwsze zaszła w cztery ciążę co dwa lata bezproblemowo. Inna zaszła po 9 i długim leczeniu, a po 10 latach później jak chciała kolejne zaszła w pierwszym cyklu bez żadnego wspomagania. Znam też przypadek 15 lat starań i akurat jak odpuścili to po mocno zakrapianej imprezie się udało.
Podziel się: