reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Cześć dziewczyny. Chętnie dołączę do staraczek. My z mężem rozpoczęliśmy starania w lipcu 2019 roku- miałam 25 lat. W sierpniu 2020 czyli po roku starań (tak naprawdę ok. 9-10 cykli, po drodze przypaletal się torbiel na jajniku i inne przeziębienia) zobaczyliśmy upragnione dwie kreski. Niestety w 7 tygodniu ciąża obumarła. 1 pazdziernika wyszłam że szpitala. Oczyściłam się tabletkami bez zabiegu. 9 października kontrol- wszystko okej. Pierwsza miesiączka po przyszła 13 listopada i od tego czasu cisza. Ok. 20 grudnia miałam plamienie brązowe. Bardzo chciałabym dalej się starać, ale mój cykl totalnie zwiarowal. Oczywiście muszę zapisać się do ginekologa i sprawdzić co i jak, ale na dokładkę zlapalam covid i jestem dopiero dzień po izolacji. Czy któraś z Was jest także po stracie i jej cykl tak szybko nie wrocil do normy?
 
reklama
Cześć dziewczyny. Chętnie dołączę do staraczek. My z mężem rozpoczęliśmy starania w lipcu 2019 roku- miałam 25 lat. W sierpniu 2020 czyli po roku starań (tak naprawdę ok. 9-10 cykli, po drodze przypaletal się torbiel na jajniku i inne przeziębienia) zobaczyliśmy upragnione dwie kreski. Niestety w 7 tygodniu ciąża obumarła. 1 pazdziernika wyszłam że szpitala. Oczyściłam się tabletkami bez zabiegu. 9 października kontrol- wszystko okej. Pierwsza miesiączka po przyszła 13 listopada i od tego czasu cisza. Ok. 20 grudnia miałam plamienie brązowe. Bardzo chciałabym dalej się starać, ale mój cykl totalnie zwiarowal. Oczywiście muszę zapisać się do ginekologa i sprawdzić co i jak, ale na dokładkę zlapalam covid i jestem dopiero dzień po izolacji. Czy któraś z Was jest także po stracie i jej cykl tak szybko nie wrocil do normy?
Uważąj z covidem, ja też złapałam i on narobił mi też ambarasu, cykle bezowulacyjne, prawdopodobnie przez leki, 1,5 miesiąca się męczyłam, jak organizm wrócil do w miarę normalnego funkcjonowania, ale i tak jeszcze nie jest dobrze. Po covidzie odczekaj chwilę i jeśli nie będziesz miala dodatkowych dolegliwośc ok, ale jesli masz jakieś duszności bóle w klatce piersiowej sprawdź ok 2-3 mieseęcy rtg płuc czy nie ma skutków po covidowych
 
Uważąj z covidem, ja też złapałam i on narobił mi też ambarasu, cykle bezowulacyjne, prawdopodobnie przez leki, 1,5 miesiąca się męczyłam, jak organizm wrócil do w miarę normalnego funkcjonowania, ale i tak jeszcze nie jest dobrze. Po covidzie odczekaj chwilę i jeśli nie będziesz miala dodatkowych dolegliwośc ok, ale jesli masz jakieś duszności bóle w klatce piersiowej sprawdź ok 2-3 mieseęcy rtg płuc czy nie ma skutków po covidowych
Ja przeszlam covid w miarę okej. Gdyby nie brak smaku i węchu to nawet bym się nie zorientowała że to to. Nie miałam duszności ani kaszlu ani gorączki.
 
Jesteś 10 lat młodsza ode mnie, to i AMH będziesz miała wyższe. Ja mam 3,7 ng/ml i PCOS nie mam. Idziesz z wynikiem do lekarza i on na podstawie obrazu usg, tego wyniku i innych jeśli były robione powinien być w stanie postawić diagnozę, a jeśli innych badań nie robiłaś to je zleci jak będzie taka potrzeba.
Możliwe. A orientujesz się jak interpretować stosunek lh do fsh? Jakos w internecie jest to pogmatwane i nie mogę dojść do ładu. Lh mam 5,1. Fsh 8,450
 
Możliwe. A orientujesz się jak interpretować stosunek lh do fsh? Jakos w internecie jest to pogmatwane i nie mogę dojść do ładu. Lh mam 5,1. Fsh 8,450

Czyli masz stosunek 0,6. Chyba mógłby być nieco wyższy (badany w 3dc) zbliżony do 1, ale może ktoś bardziej obeznany się wypowie [emoji6] sam stosunek to jedno, ale jeszcze czy wartości pojedynczych hormonów mieszczą się w normie to drugie. U mnie wychodził 0,8, wartości bezwzględne w normach i dla mojego gina taki stosunek jest w porządku, pozostałe hormony tez w porządku. Nie wiem jakie są normy w Twoim lab, FSH masz dość wysokie, przy górnej granicy chyba.
 
Można oznaczyć. :) Nieważne, czy ktoś jest w wątku czy nie. A my kupiliśmy mieszkanie nowe w deweloperce, odebraliśmy klucze w poniedziałek zeszły i nie mam czasu na nic. 😆 Bo tam remont od zera, bo to goły beton i ściany. Przez tydzień zeszły to oglądanie płytek w sklepach, Castorama, sami gruntowalismy ściany, obklejanie wszystkiego... Teraz gładzie będziemy robić. 🙈 Pewnie z 2 miesiące zanim ogarniemy do stanu używalności...
Ah, te remonty człowieka tez wykanczają! Ale super, ze macie wlasne juz! Juz przypominam sobie Ciebie! Mowilismy o tym, ze teraz kiedy jesteście na swoim to będziecie mogli spokojnie podejsc do tego wszystkiego, bo i stres zejdzie i wszystko, więc trzymam kciuki aby szybko zleciał ten remont 😍
 
reklama
Można oznaczyć. :) Nieważne, czy ktoś jest w wątku czy nie. A my kupiliśmy mieszkanie nowe w deweloperce, odebraliśmy klucze w poniedziałek zeszły i nie mam czasu na nic. 😆 Bo tam remont od zera, bo to goły beton i ściany. Przez tydzień zeszły to oglądanie płytek w sklepach, Castorama, sami gruntowalismy ściany, obklejanie wszystkiego... Teraz gładzie będziemy robić. 🙈 Pewnie z 2 miesiące zanim ogarniemy do stanu używalności...
My tez kupiliśmy mieszkanie w Polsce, właśnie takie z gołymi ścianami 😉 a teraz nawet nie ma jak jechać i go wykończyć 😔 już mogłaby ta korona odpuścić 🤬
 
Do góry