reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Można oznaczyć. :) Nieważne, czy ktoś jest w wątku czy nie. A my kupiliśmy mieszkanie nowe w deweloperce, odebraliśmy klucze w poniedziałek zeszły i nie mam czasu na nic. 😆 Bo tam remont od zera, bo to goły beton i ściany. Przez tydzień zeszły to oglądanie płytek w sklepach, Castorama, sami gruntowalismy ściany, obklejanie wszystkiego... Teraz gładzie będziemy robić. 🙈 Pewnie z 2 miesiące zanim ogarniemy do stanu używalności...

Gratuluję i oby Wam się fajnie mieszkało, naturalnie z nowym domownikiem w drodze. 😀👍
 
reklama
My zaczęliśmy rok temu budowę i dramat nie ma to jak się budować na odległość 🤦🏻‍♀️ Do tego szału covidowego końca nie widać 🤧
Nasze mieszkanie miało być gotowe do odbioru w październiku 2019 a w grudniu 2020 dopiero zostało oddane do użytku 🤷‍♀️🤣 na szczęście mamy gdzie mieszkać i to tylko mieszkanie jak będziemy jechać do Polski ale wiele osób tułało się nie wiedząc kiedy w końcu skończą 🤦‍♀️ Maskara co covid zrobił ze światem 😞
 
reklama
Cześć dziewczyny. Chętnie dołączę do staraczek. My z mężem rozpoczęliśmy starania w lipcu 2019 roku- miałam 25 lat. W sierpniu 2020 czyli po roku starań (tak naprawdę ok. 9-10 cykli, po drodze przypaletal się torbiel na jajniku i inne przeziębienia) zobaczyliśmy upragnione dwie kreski. Niestety w 7 tygodniu ciąża obumarła. 1 pazdziernika wyszłam że szpitala. Oczyściłam się tabletkami bez zabiegu. 9 października kontrol- wszystko okej. Pierwsza miesiączka po przyszła 13 listopada i od tego czasu cisza. Ok. 20 grudnia miałam plamienie brązowe. Bardzo chciałabym dalej się starać, ale mój cykl totalnie zwiarowal. Oczywiście muszę zapisać się do ginekologa i sprawdzić co i jak, ale na dokładkę zlapalam covid i jestem dopiero dzień po izolacji. Czy któraś z Was jest także po stracie i jej cykl tak szybko nie wrocil do normy?
Ja :( poronienie na koniec czerwca, do dzisiaj cykl się nie uregulował, czasami 26 dni czasami 44 :/ wcześniej jak w zegarku.
 
Do góry