Gwiazdka94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 1 530
U mnie to samo, planowanie pod ciaze, wyobrazanie sobie jak powiadomie rodzine, ze bedzie to na urodziny, swieta... Masakra, nie chce wiecej rozczarowan, staram sie na chlodno podchodzic. Jutro ide na usg upewnic sie czy owu byla. Trzymajcie kciuki [emoji1696]I najgorsze jest to myślenie naiwne na początku. Ja np. nawet urlopu w pracy nie planowałam specjalnie, bo sobie myślałam, że już będę na zwolnieniu. Teraz już patrzę inaczej. Choć w maju planuję podejście do in vitro, więc trochę jednak ta nadzieja od nowa się pojawiła [emoji846][emoji846] Powtarzam sobie, byle do maja[emoji846]