reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Z wynikami nasienia poszłam do mojego gina i dał mężowi skierowanie na masę badań w tym krzywa insulinowa. Tylko insulina wyszła źle.

Mój mąż też ma problem, żeby schudnąć. Najgorzej z brzucha. Nawet jak był na diecie, to brzuch i tak zawsze mu zostawał. Tylko na tą krzywą musi być skierowanie niestety. Bez skierowania nawet prywatnie nie zrobią.
Ja sobie sama zrobiłam prywatnie krzywą insulinową, bez żadnego skierowania w diagnostyce 😉
 
reklama
Ja sobie sama zrobiłam prywatnie krzywą insulinową, bez żadnego skierowania w diagnostyce 😉
Co ty mówisz?? Ja dzwoniłam do luxmedu, żeby się dowiedzieć czy oni w ogóle to robią, bo na stronie nie było żadnych informacji ani cennika to mnie poinformowali, że tylko ze skierowaniem i jeszcze jakieś wymagania co do skierowania mięli. Może w diagnostyce zrobią bez problemu 🙂
 
Przeraża mnie fakt, że za parę dni dostanę @ i minie Nam PÓŁ ROKU STARAŃ... To brzmi strasznie, to nie jest już miesiąc, dwa... Jak Wy sobie radziłyście jak minęło Wam pół roku? [emoji17][emoji3064]
Ja wlasnie jestem na etapie pol roku... w sumie w poprzednim cyklu to przezywalam, bo niby 5cs, ale czasowo pol roku (dlugie cykle). Straszne przezycie, nie bylam przygotowana na takie poklady bezsilnosci I zlosci na sytuacje. Zawsze sobie wyobrazalam,ze do konca roku to juz bede w ktoryms tam miesiacu
 
Ja wlasnie jestem na etapie pol roku... w sumie w poprzednim cyklu to przezywalam, bo niby 5cs, ale czasowo pol roku (dlugie cykle). Straszne przezycie, nie bylam przygotowana na takie poklady bezsilnosci I zlosci na sytuacje. Zawsze sobie wyobrazalam,ze do konca roku to juz bede w ktoryms tam miesiacu
I najgorsze jest to myślenie naiwne na początku. Ja np. nawet urlopu w pracy nie planowałam specjalnie, bo sobie myślałam, że już będę na zwolnieniu. Teraz już patrzę inaczej. Choć w maju planuję podejście do in vitro, więc trochę jednak ta nadzieja od nowa się pojawiła 🙂🙂 Powtarzam sobie, byle do maja🙂
 
Ja wlasnie jestem na etapie pol roku... w sumie w poprzednim cyklu to przezywalam, bo niby 5cs, ale czasowo pol roku (dlugie cykle). Straszne przezycie, nie bylam przygotowana na takie poklady bezsilnosci I zlosci na sytuacje. Zawsze sobie wyobrazalam,ze do konca roku to juz bede w ktoryms tam miesiacu
My jak zaczynaliśmy starania to też już miałam obmyślone, że mężowi o II kreskach powiem w jego urodziny. Już prawie miałam prezent zrobiony, tylko testu do niego brakowało 😂 jaki człowiek był wtedy naiwny 🙈
 
My jak zaczynaliśmy starania to też już miałam obmyślone, że mężowi o II kreskach powiem w jego urodziny. Już prawie miałam prezent zrobiony, tylko testu do niego brakowało 😂 jaki człowiek był wtedy naiwny 🙈
Dokładnie, ja już planowałam w co się ubiorę i jak przekażemy radosną nowinę rodzicom 🤦‍♀️ urlop tak samo odkładałam, no bo przecież zaraz pójdę na zwolnienie 🤦‍♀️ jaki człowiek jest głupi 🥴
 
My jak zaczynaliśmy starania to też już miałam obmyślone, że mężowi o II kreskach powiem w jego urodziny. Już prawie miałam prezent zrobiony, tylko testu do niego brakowało 😂 jaki człowiek był wtedy naiwny 🙈
Ja tak samo miałam w zeszłym roku, byłam pewna, że zajdę od razu, zaczęliśmy w marcu starania na spontanie bez spiny, a w kwietniu mój mąż ma urodziny... Heh, ciekawe czy w tym roku się uda do kwietnia 🤣
 
reklama
Do góry