reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
IMG_20201215_084906.jpg

W zeszłym miesiącu miałam podobny do Twojego, o taki i niestety nic nie wyszło, na żywo też wyglądało o wiele lepiej.... Nie chcę Cię dołować, tylko staraj się zachować zimną krew i nie nastawic się za bardzo, ja tak zrobiłam i potem bardzo cierpiałam...😔 Trzymam kciuki żeby Ci się udało ✊✊✊
 
Dziewczyny a Wy przed rozpoczęciem starań miałyście wszystkie zęby wyleczone?
Panikuje, bo niedawno ukruszył mi się ząb, mój dentysta ma odległe terminy i sama nie wiem czy nie odpuścić starań żeby wyleczyć zęby i wtedy działać, któraś doradzi?
Dla mnie to był priorytet, mój dentysta mówi, że jeśli nie wyleczy się wszystkich zębów i zostawi się na przykład zęba z próchnica to wszystkie te bakterie "pływają" w krwioobiegu matki i mogą przenikać do krwioobiegu dziecka a wtedy bliska droga do poronień i wad płodu....wyleczyłam wszystko i mam spokój na długie lata oby 😁
 
Pol roku to żaden problem. Po roku zaczyna się zapalać czerwona lampka, po 2 latach zawieszenie, po 3 odpuszczenie 😉

To ja miałam zacząć starania od początku 2018 roku, ale żaden pęcherzyk nie chciał mi pomóc i dojrzeć do końcówki 2020, ale odpuszczenie nie przyszło. 😀 Uparłam się, że będę kombinować z innej strony jak go ruszyć i się wreszcie udało. Chociaż coś innego może w trakcie starań wyjść i potrwa to jeszcze długo to cieszy mnie chociaż ta jakaś szansa. Ten brak szans, nadziei był najgorszy.
 
Przeczucie to mało powiedziane...to było wręcz przekonanie, test wtedy zrobiłam tylko dla formalności, bo wiedziałam, że się udało. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam i już nigdy więcej nie poczułam... w żadnym cyklu...to uczucie było dalekie od wkręcania sobie ciąży, wtedy nie było mowy o nakręcaniu się...to były początki starań i bez żadnego parcia na dziecko, totalny luz. Nie potrafię wytłumaczyć tego uczucia, było po prostu wyjątkowe...
W takim razie zycze, abys czym predzej znowu poczula cos takiego :)
 
To ja miałam zacząć starania od początku 2018 roku, ale żaden pęcherzyk nie chciał mi pomóc i dojrzeć do końcówki 2020, ale odpuszczenie nie przyszło. 😀 Uparłam się, że będę kombinować z innej strony jak go ruszyć i się wreszcie udało. Chociaż coś innego może w trakcie starań wyjść i potrwa to jeszcze długo to cieszy mnie chociaż ta jakaś szansa. Ten brak szans, nadziei był najgorszy.
Ja odpuściłam w taki sposób, że się już nie nakręcam wcale 😊 i nie daje się wciągnąć w nakręcanie tutaj 😅 wcinam witaminy, mierze temp (głównie już z przyzwyczajenia) a seks był, jest I będzie zawsze 😉
 
reklama
Do góry