Różne rzeczy można przeczytać w internecie [emoji57][emoji6]
Tak, uważam ze była.
Oczywiście pewność daje niby tylko monitoring chociaż u mnie lekarz widział piękne i wielkie ciałko żółte i gratulował super owu, a dzień później progesteron 0,22 i finalnie okazało się, że ginekolog pomyliła ciałko żółte z macica [emoji23] a owulacja była jakoś tydzień później [emoji41]
Natomiast jeśli to Twoje pierwsze badanie proga (przepraszam, ale nie pamiętam) to często można przeczytać, ze lepiej oznaczyć go kilkukrotnie ponieważ jest wydzielany skokowo i mogłaś trafić na spadek po prostu.
Jeśli miałabyś zawsze progesteron na takim poziomie to może, ale NIE MUSI być dla lekarza sygnałem do potrzeby wspomagania drugiej fazy cyklu.
Były tu zdrowe ciąże i śliczne bobaski przy progu na tym etapie nawet niższym [emoji6]