reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Dzień dobry,

Nieśmiało przyłączam się do wątku. Z początkiem maja przeszłam pierwsze poronienie - puste jajo płodowe w 11tc. Nie spodziewałam się tego i dlatego mam teraz bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony chciałabym być w ciąży i urodzić dziecko, z drugiej - boję się kolejnej "porażki" i innych komplikacji.
Mam wrażenie, że wśród moich znajomych panuje przekonanie, że najtrudniej jest zajść w ciąże, a potem już z górki. Nauczona swoim doświadczeniem wiem, że czasem bywa dokładnie odwrotnie i strasznie się boję, że zajdę w ciąże i znowu spotka mnie to samo. Czy któraś z Was, starających się, jest po stracie ciąży i przechodziła podobne dylematy?
Mam dokładnie takie same lęki. Pierwsza ciąża po dwóch latach starań i nieudanych leczeń - bardzo wczesne poronienie. Druga ciąża po trzech latach starań - pozamaciczna. Ostatni cykl - testy domowym pozytywne, beta kilka godzin po ostatnim teście = 3. Więc nawet nie wiem co to było. Ale ostatnie dwie kreski nie wywołały nawet nutki radości tylko strach (że "i tak poronię") i dało mi to do myślenia, że trochę dziwne te starania, skoro już nie umiem ucieszyć się nawet na chwilę z pozytywnego testu. Strasznie obawiam się kolejnej pozamacicznej.
Dziewczyny które jeszcze nie macie dzieci, które to u was cykle starań i ile macie lat ???
28 lat, 3 lata starań w tym miesiącu minęło. z wieloma przerwami.
 
Doceniam was bardzo dziewczyny!❤ ,
Ze mimo wszystko znajdujecie jeszcze gdzieś tą siłę żeby się nie poddać.


U mnie starania od września 2021, w między czasie w styczniu puste jajo płodowe i od tamtej pory nic.

Mam 26 lat.
 
Hej, u mnie było puste jajo płodowe w 10 tc😔 u mnie w towarzystwie panuje za to inne przekonanie - że w ciążę się zachodzi tak o hop siup🤦‍♀️
Nie jest to łatwe, staramy się od marca i niestety teraz nie idzie.
A ciągle pytania czy nie jestem w ciąży albo teksty żebyśmy się wzięli za robotę, to niekończąca się historia.
Skąd ja to znam. Mnie to się już ulewa jak słyszę a może jesteś w ciąży ? Na co czekacie ?
Bo skoro komuś się udaje od tak dziecko za dzieckiem to znaczy, ze to jest na porządku dziennym u wszystkich par.
Teraz na imprezach mamy miejsca przy stole daleko w kacie bo przecież nie musimy do dzieci wstawać wiec nie musimy siedzieć „na wylocie”
 
Z jednej strony jestem przerażona jak widze, ze panuje np w moje rodzinie czy dookoła przeświadczenie, ze dzieci to pyk i jest, bo to znaczy jak małą mają wiedzę na te tematy, a zdrugoej się cieszę bo sobie tak myśle, ze skoro tego nie widza tzn ze przez to nie przeszli
 
reklama
Do góry