reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dziękuję😅 Jeszcze dość wcześnie, więc z radością chwilę poczekam😉 Dzisiaj 23 dc, a owulacja według moich obliczeń i apki była w 14-15 dc. Dzisiaj tak mnie coś tknęło, bo mi temperatura skoczyła i w ostatnich dniach trochę wahania nastrojów miałam, mężowi się oberwało😅 Do tego wysypało mnie na twarzy jak nastolatkę🤣 A tak poza tym to wszystko oki😉
 
Mysle, ze nie mazz co czekac. Zrob bete
Z beta poczekam jeszcze trochę. Nie pierwszy raz wynik jest pozytywny i potem jak robiłam betę to tylko się nakrecalam i schizowalam czy dobrze rośnie, czy tamto, czy siamto. Poczekam do środy, wtedy ma być @ i ponowie test, jak dalej pozytyw to wtedy zrobię betę💪😉
 
Ja dzis bylam na kontroli, zalecenia dostalam, leki i moj gin chce mnie widziec przy becie ok 1 tys. Ale ja to stratach to wiesz... ale tobie serdecznie gratuluję. 😉
Ja miałam dwa poronienia. Głównie związane ze stresem... Nim jeszcze usłyszałam serduszko. Dlatego teraz staram się byc spokojna😅 a to straszne wyzwanie dla mnie zachować spokój🤣 Przy drugim poronieniu co chwilę robiłam betę, żeby się upewnić, że wszystko ok i jak widziałam, że spada to strasznie cierpiałam. Teraz trochę też się tego boje i chyba dlatego też wolę trochę poczekać. Do @ jeszcze trochę, więc może być różnie, ale staram się myśleć pozytywnie🙏
 
O matko, robilas badania jakies po poronieniu?
Zbyt wysoka prolaktyna... Brałam leki i wszystko się uregulowało. Wyniki od marca są dobre, ale nie pojawiały nam się dwie kreski. W sumie to od pierwszego poronienia przez wiele miesięcy mieliśmy trochę zawirowań i stresów. Maż stracił pracę, potem znowu praca w delegacjach i milion innych problemów. Ta prolaktyna to prawdopodobnie skoczyła mi właśnie przez stres. W sumie to teraz chyba taki drugi cykl starań gdzie wszystko już się poukładało i nie mamy aż tyle nerwów
 
A do mnie pewnie znowu @ zapuka, co prawda jeszcze 5 dni, ale jakoś nastój płaczliwy, a to u mnie zawsze był niezawodny wyznacznik zbliżającego się @. A tak jakoś się nastawiłam w tym cyklu że w końcu dobrze będzie.
 
A do mnie pewnie znowu @ zapuka, co prawda jeszcze 5 dni, ale jakoś nastój płaczliwy, a to u mnie zawsze był niezawodny wyznacznik zbliżającego się @. A tak jakoś się nastawiłam w tym cyklu że w końcu dobrze będzie.
Ja też myślałam że ten cykl będzie udany , ale testy negatywne i już dzisiaj dostałam plamienie jasnobrązowe 😔
 
Dziewczyny, inofen. Czytałam na necie, że niektórzy biora 2 saszetki dziennie. Biorę jedną. Jak myślicie, można zwiększyć dawke do 2 bez żadnych konsekwencji? Do wizyty u gina jeszcze trochę, a skoro łykam to niech działa 🤔
 
reklama
Dziewczyny, inofen. Czytałam na necie, że niektórzy biora 2 saszetki dziennie. Biorę jedną. Jak myślicie, można zwiększyć dawke do 2 bez żadnych konsekwencji? Do wizyty u gina jeszcze trochę, a skoro łykam to niech działa 🤔
Brałam dwie dziennie od maja. Teraz schodzę do jednej, bo wydaje mi się że może przesadziłam :p. Teoretycznie nie przedawkujesz ale wysikasz nadmiar ;).
 
Do góry