reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Przykro mi z powodu vizirków :((((

Wiecie co? Czuję, że sobie zaczynam robić znów presję. Że już grzebię w kalendarzyku, bo przyszły miesiąc nie możemy się starać z uwagi na zabieg męża w szpitalu, potem kolejna owulacja koniec listopada. Sam fakt, że o tym myślę, znaczy, że się zaczynam fiksować. Ciul by to!! Jak się tego pozbyć? :D Nie znoszę tej fiksacji! Umiem nie myśleć o ciąży tylko wtedy, kiedy mamy bana na starania i nie ma na nią szans i taka wtedy wyluzowana jestem. A potem na nowo myśli się kłębią.
 
Przykro mi z powodu vizirków :((((

Wiecie co? Czuję, że sobie zaczynam robić znów presję. Że już grzebię w kalendarzyku, bo przyszły miesiąc nie możemy się starać z uwagi na zabieg męża w szpitalu, potem kolejna owulacja koniec listopada. Sam fakt, że o tym myślę, znaczy, że się zaczynam fiksować. Ciul by to!! Jak się tego pozbyć? :D Nie znoszę tej fiksacji! Umiem nie myśleć o ciąży tylko wtedy, kiedy mamy bana na starania i nie ma na nią szans i taka wtedy wyluzowana jestem. A potem na nowo myśli się kłębią.
.
 
Dziewczyny chyba wariuję... Doradzałyście mi iść na Bete. W 19 dniu cyklu wyszedł mi pozytywny test ciążowy (1-2 tydzień od poczęcia). W środę zrobiłam kolejny test, wyszła blada druga kreska, wczoraj powtórka i taka sama sytuacja (3 testy pozytywne). Wczoraj chciałam zrobić Bete, ale u mojego gina nie było wolnych terminów i mam wizytę 15.10.Dzisiaj 22 (albo 24 dzień cyklu, nie wiem dokładnie, @ miałam różnie). Zrobiłam kolejny test, pokazała się ciąża. Ze względu na ciężki charakter pracy (dużo dźwigania, praca po 10 godzin, brak pracowników) poszłam do lekarza domowego i będę tydzień na zwolnieniu (diagnoza ból pleców 🙂, mieszkam za granicą a ciężko tu o zwolnienie, a ciąży udowodnić w pracy nie mogę). Zrobiłam to zapobiegawczo. Ale schizuje, że może to ciąża biochemiczna (nie wiem dlaczego). Uspokójcie mnie.
 

Załączniki

  • IMG_20211008_100340.jpg
    IMG_20211008_100340.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 145
Dziewczyny chyba wariuję... Doradzałyście mi iść na Bete. W 19 dniu cyklu wyszedł mi pozytywny test ciążowy (1-2 tydzień od poczęcia). W środę zrobiłam kolejny test, wyszła blada druga kreska, wczoraj powtórka i taka sama sytuacja (3 testy pozytywne). Wczoraj chciałam zrobić Bete, ale u mojego gina nie było wolnych terminów i mam wizytę 15.10.Dzisiaj 22 (albo 24 dzień cyklu, nie wiem dokładnie, @ miałam różnie). Zrobiłam kolejny test, pokazała się ciąża. Ze względu na ciężki charakter pracy (dużo dźwigania, praca po 10 godzin, brak pracowników) poszłam do lekarza domowego i będę tydzień na zwolnieniu (diagnoza ból pleców [emoji846], mieszkam za granicą a ciężko tu o zwolnienie, a ciąży udowodnić w pracy nie mogę). Zrobiłam to zapobiegawczo. Ale schizuje, że może to ciąża biochemiczna (nie wiem dlaczego). Uspokójcie mnie.

Jedynie beta i sprawdzenie przyrostu na tym etapie [emoji2368] do bety nie jest potrzebny lekarz. A jak to nie wchodzi w grę, No to cóż, czekać i być dobrej myśli. I nie porównywać różnych testów, bo to nic nie wnosi poza niepotrzebnymi nerwami.
 
Dziewczyny chyba wariuję... Doradzałyście mi iść na Bete. W 19 dniu cyklu wyszedł mi pozytywny test ciążowy (1-2 tydzień od poczęcia). W środę zrobiłam kolejny test, wyszła blada druga kreska, wczoraj powtórka i taka sama sytuacja (3 testy pozytywne). Wczoraj chciałam zrobić Bete, ale u mojego gina nie było wolnych terminów i mam wizytę 15.10.Dzisiaj 22 (albo 24 dzień cyklu, nie wiem dokładnie, @ miałam różnie). Zrobiłam kolejny test, pokazała się ciąża. Ze względu na ciężki charakter pracy (dużo dźwigania, praca po 10 godzin, brak pracowników) poszłam do lekarza domowego i będę tydzień na zwolnieniu (diagnoza ból pleców 🙂, mieszkam za granicą a ciężko tu o zwolnienie, a ciąży udowodnić w pracy nie mogę). Zrobiłam to zapobiegawczo. Ale schizuje, że może to ciąża biochemiczna (nie wiem dlaczego). Uspokójcie mnie.
Spróbuj ogarnąć stres, bo to nie sprzyja fasolce jeśli się właśnie w środku rozwija😅
Wiem, że pewnie już byś chciała wiedzieć czy to ciąża i czy możesz się cieszyć, każda z nas tak ma🤪 ale chyba niestety musisz się jeszcze troszkę uzbroić w cierpliwość. Po cichu gratuluję🤫 i po cichu możesz chyba się już cieszyć, ale na spokojnie😉
 
Jedynie beta i sprawdzenie przyrostu na tym etapie [emoji2368] do bety nie jest potrzebny lekarz. A jak to nie wchodzi w grę, No to cóż, czekać i być dobrej myśli. I nie porównywać różnych testów, bo to nic nie wnosi poza niepotrzebnymi nerwami.
Zastanawialam się czy nie iść do szpitala albo laboratorium. Dziś piątek, musiałabym powtórzyć w niedzielę (w szpitalu), a tu czekanie pół dnia... Spróbuję wytrzymac do przyszłego tygodnia.
 
reklama
Spróbuj ogarnąć stres, bo to nie sprzyja fasolce jeśli się właśnie w środku rozwija😅
Wiem, że pewnie już byś chciała wiedzieć czy to ciąża i czy możesz się cieszyć, każda z nas tak ma🤪 ale chyba niestety musisz się jeszcze troszkę uzbroić w cierpliwość. Po cichu gratuluję🤫 i po cichu możesz chyba się już cieszyć, ale na spokojnie😉
To czekanie jest najgorsze. Wytrwam! I wrócę tu za tydzień w piątek 🙂 a w międzyczasie będę czytać i obserwować. Po cichu dziękuję 😘
 
Do góry