reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

W ogóle pytanie z innej beczki - moja kumpela z pracy z którą gadałam dzisiaj rano powiedziała, że jej siostra miała problemy z zajściem w ciążę i razem z mężem odmawiali nowennę pompejańską 54-dniową. I o dziwo jej się udało. Nie chcę ingerować czy ktoś wierzy, czy nie, ale jakie macie zdanie na ten temat?
 
reklama
W ogóle pytanie z innej beczki - moja kumpela z pracy z którą gadałam dzisiaj rano powiedziała, że jej siostra miała problemy z zajściem w ciążę i razem z mężem odmawiali nowennę pompejańską 54-dniową. I o dziwo jej się udało. Nie chcę ingerować czy ktoś wierzy, czy nie, ale jakie macie zdanie na ten temat?
Jak każda modlitwa, ma pomóc osobie, która się modli otworzyć na to co dobre. Jedni afirmują, drudzy się modlą. Nie wierzę w to że to musi być jakaś konkretna modlitwa, ja mam swoją patronkę, do której zwracam się i w tej sprawie. Ale to ja :)
 
W ogóle pytanie z innej beczki - moja kumpela z pracy z którą gadałam dzisiaj rano powiedziała, że jej siostra miała problemy z zajściem w ciążę i razem z mężem odmawiali nowennę pompejańską 54-dniową. I o dziwo jej się udało. Nie chcę ingerować czy ktoś wierzy, czy nie, ale jakie macie zdanie na ten temat?
Czytalam Potęgę podświadomości i potem zaszlam😉
 
W ogóle pytanie z innej beczki - moja kumpela z pracy z którą gadałam dzisiaj rano powiedziała, że jej siostra miała problemy z zajściem w ciążę i razem z mężem odmawiali nowennę pompejańską 54-dniową. I o dziwo jej się udało. Nie chcę ingerować czy ktoś wierzy, czy nie, ale jakie macie zdanie na ten temat?
Odmawiałam ta nowennę i czekam na efekt 😉a tak na serio mi wiara pomaga i tyle. Gdybym w nic nie wierzyła byłoby mi pewnie ciężko.
Przerabiałam w życiu poszukiwania sensu istnienia i życia. Etapy niewiary, poszukiwania innej.

Nowenna pompejańską jest modlitwą wymagająca. Przez 54 dni odmawiasz trzy części różańca. Możesz podzielić rano radosne, w południe bolesne, wieczór chwalebne bądź odmówić razie dziennie wszystkie razem. Niektórzy odmawiaj też tajemnice światła.
Ja wybrałam druga opcje i przed snem się mogłam schodziło mi około godziny. Przy nowennie trzeba być wytrwałym.
 
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa 😊
Z mężem staramy się ponad pół roku, teraz będzie 8 cykl z dwiema przerwami ze względów zdrowotnych (moich).
Jestem teraz w 4dc więc wszystko przed nami, do tej pory niewiele konsultowałam z ginem odnośnie starań, bo mam świadomość że taki czas to jeszcze niewiele (poza jedna wizyta gdzie miałam USG i pęcherzyk miał 20mm, mówił żeby wracać do domu i się starać ale niestety się nie udało). Inny lekarz dał skierowanie na USG piersi + cyto ale jedno i drugie w porządku. We wrześniu sprawdzałam TSH, było 2.065 więc chyba ok. Wczoraj robiłam jeszcze badanie witaminy D (dostałam skierowanie z innego powodu) i poziom aż smutny bo 15.5 przy normie 30-50. To ponoć też ważne przy staraniach. Będę suplementować Wit. D i zobaczymy co będzie dalej. W tym miesiacu planuje też testy owu ale w sumie po to żeby skonfrontować wynik z moimi objawami (nie mam pewności czy dobrze interpretuje kiedy mam owu).
Trzymam za was wszystkie kciuki, kiedyś się nam uda ! ☺️
Smutny? Ja miałam wit D 6,92 😅😅 dostałam lek na recepte bo takimi zwyklymi suplementami bym nie podniosła swojego poziomu😉
 
Ja dostałam dawkę 20000j 2 razy w tygodniu, przez 7 tygodni. Tylko przeczytałam że nie można tego brać przy kamicy nerkowej, a miałam taki incydent z kamieniem. Z drugiej strony czytam że to niebezpieczne dla nerek przy przedawkowaniu, a przy takim poziomie raczej jestem daleka od przedawkowania tej witaminy. Myślicie że powinnam to brać? Drugi lekarz przez moje obawy przepisał 2000j dziennie, ale to chyba na jedno wychodzi jeśli chodzi o kamicę...
 
W ogóle pytanie z innej beczki - moja kumpela z pracy z którą gadałam dzisiaj rano powiedziała, że jej siostra miała problemy z zajściem w ciążę i razem z mężem odmawiali nowennę pompejańską 54-dniową. I o dziwo jej się udało. Nie chcę ingerować czy ktoś wierzy, czy nie, ale jakie macie zdanie na ten temat?
Obojętnie czy ktoś wierzy czy nie, nie ma żadnych naukowych dowodów czy przesłanek by modlitwa mogła jakkolwiek na płodność wpłynąć. Osoby które tak twierdzą, to tak jak osoby które potwierdzą że mają określoną płeć przez chiński kalendarz…. No na kogoś statystycznie wypadnie i tyle.
 
reklama
Obojętnie czy ktoś wierzy czy nie, nie ma żadnych naukowych dowodów czy przesłanek by modlitwa mogła jakkolwiek na płodność wpłynąć. Osoby które tak twierdzą, to tak jak osoby które potwierdzą że mają określoną płeć przez chiński kalendarz…. No na kogoś statystycznie wypadnie i tyle.
dzięki za wyrażenie opinii :)
 
Do góry