Witam Dziewczyny ostatnio milczałam, ale pochłonął mnie wir pracy, aby zapomnieć
. Dziś mija 32 dni od łyżeczkowania po promieniu 10+4 (ciąża obumarła 9+3) i mam mały problem bo piersi mnie bolą podobnie jak w ciąży w prawym sutku pojawił się minimalny wyciek, kłucie jajników i od tygodnia ból brzucha jak chwilę przed @, a tej małpy nie ma. Po 12 dniach były przytulanki i jak na złość wtedy co nie trzeba gumka pękła. Czy któraś zaszła w ciążę tak szybko czy jest to możliwe? W piątek zrobiłam testy ciążowe 10 ul pokazało dwie kreski w tym ta druga bledziutka, a 25 ul pokazało jedna kreskę. Beta może być podwyższoną po poprzedniej ciąży? (Nie mieszkam w Polsce nie mam możliwości iść na pobranie krwi)