reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

To może być objaw wielu rzeczy (np przewlekłych zapaleń), które rzeczywiście mogą powodować problem z zajściem w ciążę. A może być objaw niczego i następnym razem będziesz już mieć w normie. Jeśli regularnie oddajesz krew to chyba w ogóle możesz mieć podwyższone i to znak, że trzeba odpocząć. Ja szczerze mówiąc odkąd się staramy zrezygnowałam zupełnie z oddawania krwi, bo nie chce dodatkowo obciążać organizmu.

Na Twoim miejscu powtórzyłabym niedługo morfologię i w razie gdyby znów było za wysoko dla świętego spokoju skonsultowałabym to z lekarzem.
Nie oddaję często, próbuję od dawna i niestety mi się nie udaje, bo wiecznie te zakichane płytki są zbyt wysokie. Za dwa tygodnie zrobię pełną morfologię. Szczerze mówiąc to już mam dość, jak nie urok to sraczka, od dwóch lat przy każdej wizycie u lekarza wynajdują mi kolejny problem.
 
reklama
Nie oddaję często, próbuję od dawna i niestety mi się nie udaje, bo wiecznie te zakichane płytki są zbyt wysokie. Za dwa tygodnie zrobię pełną morfologię. Szczerze mówiąc to już mam dość, jak nie urok to sraczka, od dwóch lat przy każdej wizycie u lekarza wynajdują mi kolejny problem.
No rozumiem. To tym bardziej jak te płytki nie pierwszy raz są podwyższone to bym się przeszła do lekarza. Tak jak mówisz, jak nie urok to sraczka ;). Ja oddawałam regularnie, mam ileś litrów na koncie i generalnie zdarzyło mi się ze dwa razy dostać bana za zbyt niską hemoglobinę. Ale to wynikało ze zbyt częstego oddawania, dłuższa regeneracja i nie było problemu. Dlatego (może niepotrzebnie?) zrezygnowałam z tego co w czasie starań, żeby nie dokładać organizmowi.
 
5 CS. W poprzednich swirowałam, bo chciałam koniecznie zajść przed 30-urodzinami, które mam w listopadzie. Tak jak napisałam,tym razem trochę odpuściłam, stresu w pracy miałam mniej, bo wiedziałam, że odchodzę . I udało się ❤️ jutro idę na betę. Naszczescie jeśli w momencie wypowiedzenia umowy nie wiedziałam o ciąży, pracodawca musi zgodzić się na odwołanie wypowiedzenia. Aczkolwiek ja je póki co złożyłam tylko ustnie.
O to przynajmniej nie musisz zmieniać pracy 🙈 tylko trochę tutaj popracować i isc na macierzyństwo, a później zmienic jak bedziesz chciala.
 
@Passtelova, ogromne gratulacje! 🥰 Takie wiadomości dodają otuchy! No i niestety to prawda, jak się odpuści to zaskakuje...

Też trochę odpuściliśmy, byliśmy na wakacjach, myślałam że człowiek odpocznie to się uda, zwłaszcza że postanowione że jak się nie uda to po @ badamy męża bo właśnie pyknął nam rok starań (miałam nadzieję że takie pogrożenie palcem pomoże, bo czytałam i takie przypadki 😂) Wczoraj pierwszy raz podbarwiony śluz na różowo, miałam malutką nadzieję że plamienie implantacyjne, rano się budzę i czysto :O jednak za parę h pojawiła się @ ☹️🙁 Także w tym tyg umawiamy męża i chyba przy okazji do gin która zajmuje się niepłodnością bo chyba kolejki do niej są. Przy okazji pójdę do mojego obecnego spr co powie na to wszystko, kazał się zgłosić jakby za 3mce się nie udało, a to wypada w październiku. Eh, lekka załamka magicznej granicy roku.
 
@Passtelova, ogromne gratulacje! 🥰 Takie wiadomości dodają otuchy! No i niestety to prawda, jak się odpuści to zaskakuje...

Też trochę odpuściliśmy, byliśmy na wakacjach, myślałam że człowiek odpocznie to się uda, zwłaszcza że postanowione że jak się nie uda to po @ badamy męża bo właśnie pyknął nam rok starań (miałam nadzieję że takie pogrożenie palcem pomoże, bo czytałam i takie przypadki 😂) Wczoraj pierwszy raz podbarwiony śluz na różowo, miałam malutką nadzieję że plamienie implantacyjne, rano się budzę i czysto :O jednak za parę h pojawiła się @ ☹️🙁 Także w tym tyg umawiamy męża i chyba przy okazji do gin która zajmuje się niepłodnością bo chyba kolejki do niej są. Przy okazji pójdę do mojego obecnego spr co powie na to wszystko, kazał się zgłosić jakby za 3mce się nie udało, a to wypada w październiku. Eh, lekka załamka magicznej granicy roku.
dziękuję! Nie dość, że odpuściłam ten cykl, to jeszcze na początku brałam Gynalgin, a mój był mocno przeziębiony i miał temperaturę podwyższona. Więc sprawdziło się to, o czym dużo dziewczyn pisało - jak wpiszesz cykl na straty, to wszystko jest możliwe.
 
Właśnie znalazłam to forum i pomyślałam, że z Wami będzie raźniej. Nikt tak nie zrozumie starającej się kobiety jak druga starająca się kobieta 😉

Trochę o mnie: staram się od... nie wiem kiedy. Może kwietnia może później? Nie ma to zbytnio znaczenia, bo co chwile musiałam przerywać starania albo modlić się bym w ciąży nie była w związku z jakimiś przypałętającymi się chorobami przez które musiałam brać super silne antybiotyki. To jest dopiero drugi cykl, kiedy serio mogę skupić się tylko na tym. W środę powinnam dostać okres, zobaczymy jak to będzie. Dzisiejsza beta negatywna, pomimo, że wczoraj trzy testy dały super blade linie (w tym jeden z krwi). 🤷‍♀️
Powodzenia wszystkim :)
 
Właśnie znalazłam to forum i pomyślałam, że z Wami będzie raźniej. Nikt tak nie zrozumie starającej się kobiety jak druga starająca się kobieta 😉

Trochę o mnie: staram się od... nie wiem kiedy. Może kwietnia może później? Nie ma to zbytnio znaczenia, bo co chwile musiałam przerywać starania albo modlić się bym w ciąży nie była w związku z jakimiś przypałętającymi się chorobami przez które musiałam brać super silne antybiotyki. To jest dopiero drugi cykl, kiedy serio mogę skupić się tylko na tym. W środę powinnam dostać okres, zobaczymy jak to będzie. Dzisiejsza beta negatywna, pomimo, że wczoraj trzy testy dały super blade linie (w tym jeden z krwi). 🤷‍♀️
Powodzenia wszystkim :)
Trzymam kciuki żeby następna była tak pozytywna jak tylko się da.
 
dziękuję! Nie dość, że odpuściłam ten cykl, to jeszcze na początku brałam Gynalgin, a mój był mocno przeziębiony i miał temperaturę podwyższona. Więc sprawdziło się to, o czym dużo dziewczyn pisało - jak wpiszesz cykl na straty, to wszystko jest możliwe.
Heeej! Gratulacje ogromne! Tez owulacja z gynalgimem? Ja teraz biore i myslalam czy mimo lekow sie da...
 
reklama
Do góry