reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

Jeśli ma nerwice to nigdy jej już nie wyleczy, tym bardziej nie lekami. Jedyna droga jest terapia, jeśli sam nie umie sobie pomoc. A i Ty musisz zrozumieć na czym polega to zaburzenie, to nie jest tak, ze się mówi do takich ludzi jak do głuchego. Maja problemy i potrzebują pomocy i chęci (z samych siebie), żeby nauczyć się z tym sobie radzić. Partnerzy/bliscy takich osób tez musza włożyć w to sporo pracy. Moja mama i narzeczony maja nerwice [emoji6]
od kiedy dowiedzieliśmy się że ma nerwicę to cały czas go wspieram, znalazłam mu terapeutkę i chodzi na terapię tylko że wczoraj nie wytrzymałam bo już mnie dobiło te zwalanie winy na mnie i jeszcze jak mi na koniec powiedział że nie chce mu się zemną rozmawiać to odechciało mi się wszystkiego
 
reklama
No ok, jedno macie ale wyobrażasz sobie w takim stanie jak on jest teraz zajść w ciążę i mieć drugie? Bo on nie brzmi jak wyrozumiała i spokojna osoba, która wesprze Cię w ciąży i połogu. Wydaje mi się, że najpierw niech on sobie w głowie poukłada.
dlatego też postanowiłam na jakiś czas odpuścić chociaż z ogromnym smutkiem podejmowałam tą decyzję
 
od kiedy dowiedzieliśmy się że ma nerwicę to cały czas go wspieram, znalazłam mu terapeutkę i chodzi na terapię tylko że wczoraj nie wytrzymałam bo już mnie dobiło te zwalanie winy na mnie i jeszcze jak mi na koniec powiedział że nie chce mu się zemną rozmawiać to odechciało mi się wszystkiego

Ale ja nie twierdze, ze go nie wspierasz. Rozumiem, nie jest łatwo być z kims takim, całe moje życie mam wśród siebie nerwicowcow. Może Tobie tez przydałaby się pomoc, która ułatwi Ci zrozumienie i porozumiewanie się z nim [emoji6] będą się jeszcze zapewne czasem pojawiały takie sytuacje, ze będziesz się czuła wyprowadzona z równowagi, ale to w jaki sposób mu to zakomunikujesz już zależy od Ciebie. Jeśli wasze rozmowy i spory będą się kończyły Twoim wybuchem, to ciężko, żeby chciał z Tobą rozmawiać. To się da ogarnąć, ale musicie się zacząć inaczej komunikować.
 
Hej dziewczyny, miłego dnia dla was :) widzę że trochę mam do nadrobienia czytania :) wczoraj wieczorem wróciliśmy z krótkiego urlopu pod namiotem, wyluzowalisny się i mam nadzieję że wrócimy w większym składzie, bo akurat wypadały dni płodne [emoji846] dzisiaj wieczorem lecę na monitoring czy pęcherzyk pękł i była owulacja, byłam przed wyjazdem w 11dc i był 13mm, wg gina owu miała być środa czwartek więc zobaczymy czy była, dzisiaj 20dc [emoji846]

@Kropka.88 trzymam kciuki żeby to była ta kreseczka a nie fabryczna, daj znać jak wynik bety [emoji1696]
 
Hej
Nie bardzo ogarniam jak to jest z postami tutaj, czy trzeba zakładać swój wątek?

Ja też się zastanawiam co u mnie.
Cykle od ok pół roku mam 25 dniowe, przed zawsze 2-3 dni plamie. W tym cyklu już od 3 dni powinnam plamic a tymczasem dopiero dziś w nocy (25 dzień cyklu) było lekko brunatne plamienie- jednorazowe Ok 1 w nocy i rano już nic. Czuję No stop klucie w boku, piersi mnie bola- a nigdy na okres nie bola. W załączniku mój wykres.
Jak myślicie jest szansa?
Boję się że jednak to plamienie to znów zwiastun okresu... dzisiaj temp rano już 36.9 jak zrobiłam 30 min później powiem to była 36.8... 😞 ogólnie biorąc pod uwagę ostatnie pół roku to już powinnam dawno plamic i przechodzić do fazy właściwego okresu.... miałam nadzieję di wczoraj że jak plamien nie ma to jednak się udało. A tu nagle to plamienie i spadek o kreskę tempki...
P.s hormonu w normie, estradiol, progesteron bardzo dobre, fsh, lh, tarczyca, prolaktyna też, w usg lekarz potwiedzil owulacje z prawego jajnika w terminie jak na wykresie...
 

Załączniki

  • Screenshot_20210823-065959_My Calendar.jpg
    Screenshot_20210823-065959_My Calendar.jpg
    234,9 KB · Wyświetleń: 59
Czesc dziewczyny 🌷❤️
Bardzo Wam wszystkim Dziekuje za kciuki i dobre słowo❤️😘
Dzis powtórzyłam test innej firmy.
Mam nadzieje, ze dwa testy nie oszukują. Czekam na wynik bety🤞🏼🤞🏼
milego dnia wszystkim ❤️🌷
 

Załączniki

  • 9AB1F5AE-9720-41DA-B041-A0171DBA0097.jpeg
    9AB1F5AE-9720-41DA-B041-A0171DBA0097.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 177
  • 099E9B2D-1B6B-4C90-BBE7-5F59F0376139.jpeg
    099E9B2D-1B6B-4C90-BBE7-5F59F0376139.jpeg
    976,2 KB · Wyświetleń: 177
reklama
Czesc dziewczyny 🌷❤️
Bardzo Wam wszystkim Dziekuje za kciuki i dobre słowo❤️😘
Dzis powtórzyłam test innej firmy.
Mam nadzieje, ze dwa testy nie oszukują. Czekam na wynik bety🤞🏼🤞🏼
milego dnia wszystkim ❤️🌷
Teraz to już zostaje pogratulować i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze, no ale i tak wiadomo, że musi! Super, że się udało czekam na wynik bety, ale to już tylko formalność! 🍀🥰
 
Ostatnia edycja:
Do góry