Passtelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 533
Pewnie, jak widać dzielę się wszystkim, nawet luźnym przemyśleniem.Jak cos dowiesz się, napisz moze akurat ktorejs kiedys to sie przyda.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pewnie, jak widać dzielę się wszystkim, nawet luźnym przemyśleniem.Jak cos dowiesz się, napisz moze akurat ktorejs kiedys to sie przyda.
Nie martw się. Mój mąż też czasem brał takie leki na wyciszenie i zawsze przed 1 tablekta mi mówił że zaczyna je brać i wtedy seks szedł w odstawkę bo szedł,szedł i nigdy nie doszedł. I jest to normalne przy tego typu lekach... Więc nie rozumiem czemu obwinia CiebieHej dziewczyny , niestety u mnie dzisiaj post pożegnalny i to nie z powodu ciąży niestety po wczorajszej próbie igraszek porzucam starania pokłóciliśmy się wczoraj ostro z narzeczonym i po tym jak stwierdził że to moja wina że nie może dojść to już mi się szczerze wszystkiego odechciewa dzisiaj 10dc , nawet mu wczoraj nie mówiłam że czas zacząć starania tylko chciałam tak na spontanie ale skończyło się na obwinianiu on od pewnego czasu bierze leki na nerwicę i nawet pani doktor do której chodzi mówiła mu że jak będzie problem z dojściem to ma albo zmniejszyć dawkę albo spróbować jeden dzień nie brać wcale leków i zobaczyć czy się uda ale do niego mówić jak grochem o ścianę ... Najgorsze jest to że twierdzi że to moja wina... Dzisiaj dzień milczenia i nawet dobrze bo nie mam ochoty z nim rozmawiać... A wam wszystkim szczerze z całego serduszka życzę szybkiego ujrzenia dwóch kreseczek i zdrowych spokojnych ciąż będę was sobie co jakiś czas poczytywać tulę was mocno wszystkie razem i każdą z osobna
Potraktowałam to jako żart koleżanki .No dobra i jak to się ma do tego, że ktoś ma szybkie jajeczka, które zapierdzielają do macicy i stąd szybki okres?
Tak Twoją wypowiedź przyjęłamPrzecież się fo niczego nie dopierdolilam [emoji23][emoji23][emoji23]
U mnie jak ciąża była kreska faktycznie była bardzo solidna (ale 5 dni po spodziewanym terminie) natomiast jak ciąży nie było to nic się jie pojawiłoZ mojego doświadczenia wynika (i z obserwacji setek tych testów na forum) że jasna kreska pokazuje się tam prawie zawsze. Sama miałam kilka albo kilkanaście razy i ciąży nie było. Natomiast jak ciąża jest to te kreski są bardzo solidne
Ja biorę femibion 0. A w zasadzie to dzisiaj przyjęłam ostatnią tabletkę poszperałam na różnych stronach dotyczących suplementacji witamin przed ciążą i przerzucam się na pueria uno. Tam jest więcej jodu i witaminy D w porównaniu do femibionu. Najlepiej zbadać sobie poziom żelaza, ferrytyny i wit D, żebyś wiedziała czy masz w normie. Ja miałam straszny niedobór wit D jeszcze do niedawna, praktycznie w ogóle go nie miałam w organiźmie i dostałam lek na recepte żeby to szybciutko ustabilizować.A jakie brać witaminy podczas staran? Czy warto ufać femibion 0 czy polecacie coś innego
dziękuję [emoji8] co do rozmowy z nim to jest ciężko bo jak ja chcę na spokojnie zacząć temat to dobiera to jako atak albo twierdzi że problem nie leży po jego stronie wiec mówić do niego to jak mówić do głuchego ...
ja chce bo mamy razem syna , wcześniej taki nie był tylko że zmienił się mu przełożony i coś w nim pękło... Generalnie dzisiaj się do siebie nie odzywamy a już wczoraj mu powiedziałam że więcej żadnych starań nie będzieJeśli nie oddaje się na miejscu to trzeba umówić się na konkretną godzinę i dowieźć tam nasienie w czasie do 30 minut od masturbacji dbając o temperaturę przechowywania. Ale jeśli robią takie badania to raczej mają pomieszczenie.
A Ty na pewno chcesz mieć z nim dziecko? Bo jak już na wstępie tak się zachowuje, to później będzie tylko gorzej. Jak się leczy psychiatrycznie na nerwicę to może najpierw niech się podleczy, bo teraz swoje zachowanie może tłumaczyć chorobą.
nerwowo to mało powiedziane , wczoraj aż iskry szły no ale ja nie zamierzam za nim chodzić i go przepraszać bo nie czuje się winnaNerwowo u was, wyluzujcie, bo to was zgubi i poróżni. Zacznij umawiać was na wizyty razem do ginekologa, abyscie razem w tym uczestniczyli. My staraliśmy sie 8 mc
obwinia bo ciężko mu zrozumieć że to wina leków chociaż lekarz też mu tak powiedział , jak sobie coś ubzdura to ciężko mu się przyznać że się pomyliłNie martw się. Mój mąż też czasem brał takie leki na wyciszenie i zawsze przed 1 tablekta mi mówił że zaczyna je brać i wtedy seks szedł w odstawkę bo szedł,szedł i nigdy nie doszedł. I jest to normalne przy tego typu lekach... Więc nie rozumiem czemu obwinia Ciebie