K
Kropka.88
Gość
Witaj. Takie podejście jak Twoje nie wróży nic dobrego. Ja staram sie od czerwca 2019 bez zadnego skutku, ale nie poddaje sie i wierze ze w koncu na mnie przyjdzie czas .Dziewczyny
Jestem nowa tu, lecze się od października 2020 i tracę nadzieję...wszyscy dookoła subtelnie lub mniej przypominają mi ze moj zegar bioloczny szybko tyka. Koleżanki zachodzą w ciążę z powietrza, a ja? Nie mam juz sil, stałam się smutnym, rozgoryczonym człowieczkiem. Nienawidzę juz tego całego procesu? Coz za idiotyzm nazywać ciaze stanem błogosławionym? Nigdy mi się to nie uda
zapewne kazda z nas na tym forum spotkała sie z komentarzami i pytaniami dot. ciazy. Zwyczajna ludzka ciekawosc i złośliwość. Ja zdazylam sobie „wypracować” kilka odpowiedzi na takie docinki.
Macie z mezem/partnerem za soba jakies badania? Monitorujesz cykl? Wiesz, ze masz owulacje?