reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

Hej! U mnie dziś 25 dc, 11 dpo owulacji, chciałam jutro za testować, ze względu na odstawienie Duphastonu. W tym cyklu od owulacji pobolewa mnie podbrzusze cały czas jak na miesiączkę, nie wiem czym to jest spowodowane 🤷‍♀️ Tak czytam i widzę, że nie tylko ja mam jakiegoś dołka w tym cyklu, z każdym następnym cyklem jest mi coraz bardziej obojętne...
Może to dziwne, ale jestem osobą wierzącą i zaczęłam się codziennie modlić o tego maluszka, mam gdzieś tam żal do Boga, że jest jak jest... Ehh...
Dodatkowo w pracy kierownik mi tak zalazł za skórę, że to jakieś nieporozumienie, najchętniej bym poszła stąd w siną dal... Grr...😠
Chyba jednak okres się zbliża, bo stan psychiczny temu sprzyja i kolejny cykl spisany na straty... 😕😕

Mimo wszystko, miłego poniedziałku dla Was! 🌷
 
reklama
Hej! U mnie dziś 25 dc, 11 dpo owulacji, chciałam jutro za testować, ze względu na odstawienie Duphastonu. W tym cyklu od owulacji pobolewa mnie podbrzusze cały czas jak na miesiączkę, nie wiem czym to jest spowodowane 🤷‍♀️ Tak czytam i widzę, że nie tylko ja mam jakiegoś dołka w tym cyklu, z każdym następnym cyklem jest mi coraz bardziej obojętne...
Może to dziwne, ale jestem osobą wierzącą i zaczęłam się codziennie modlić o tego maluszka, mam gdzieś tam żal do Boga, że jest jak jest... Ehh...
Dodatkowo w pracy kierownik mi tak zalazł za skórę, że to jakieś nieporozumienie, najchętniej bym poszła stąd w siną dal... Grr...😠
Chyba jednak okres się zbliża, bo stan psychiczny temu sprzyja i kolejny cykl spisany na straty... 😕😕

Mimo wszystko, miłego poniedziałku dla Was! 🌷
Cześć. Ja tez już powoli zostawiam ten temat Górze bo im bardziej się chce..tym wiadomo. :( i polecam św. Ritę "od spraw beznadziejnych". 🙏💪

U mnie 12 dc. W środę idę na usg zobaczyć czy jest pecherzyk 😉

Pozdrawiam i ściskam wszystkie dziewczyny :)
 
...
Dodatkowo w pracy kierownik mi tak zalazł za skórę, że to jakieś nieporozumienie, najchętniej bym poszła stąd w siną dal... Grr...😠
U mnie tak samo z pracą. Czekam na wynik rekrutacji. Z jednej strony chce żeby mnie przyjęli - uwolnie się od obecnej pracy, z drugiej, to będzie oznaczać przerwę w staraniach na pół roku.

Trzymam kciuki za twoje marzenia!
 
U mnie tak samo z pracą. Czekam na wynik rekrutacji. Z jednej strony chce żeby mnie przyjęli - uwolnie się od obecnej pracy, z drugiej, to będzie oznaczać przerwę w staraniach na pół roku.

Trzymam kciuki za twoje marzenia!
Zrezygnujesz ze starań aż na pół roku? Czemu? Przecież nie masz gwarancji, że się uda a nawet jeśli to nic tylko się cieszyć, a w pracy zawsze można porozmawiać z szefostwem jeśli będą normalni i skłonni do rozmów.
 
Cześć. Ja tez już powoli zostawiam ten temat Górze bo im bardziej się chce..tym wiadomo. :( i polecam św. Ritę "od spraw beznadziejnych". 🙏💪

U mnie 12 dc. W środę idę na usg zobaczyć czy jest pecherzyk 😉

Pozdrawiam i ściskam wszystkie dziewczyny :)
Nawet miałam myśli, że może to jakaś kara za to, że nie mamy ślubu a chcemy mieć dziecko 🤦‍♀️
 
Zrezygnujesz ze starań aż na pół roku? Czemu? Przecież nie masz gwarancji, że się uda a nawet jeśli to nic tylko się cieszyć, a w pracy zawsze można porozmawiać z szefostwem jeśli będą normalni i skłonni do rozmów.
Trzy miesiące okresu wypowiedzenia + trzymiesieczny okres próbny.
Więc trzymajcie wszyscy kciuki, żeby chłopaki znalazły się z moim jajeczkiem ...
 
reklama
Do góry