reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

O kurcze ja jestem 9dpo i też mi taka kaszka na policzkach wyskoczyła (myślę że od maseczki) i mam gule w gardle:) oczywiście post bardziej w formie żartu, ale trzymam za siebie kciuki
No ja miałam całe zasypane jak dotykałam twarzy to skory nie czułam byłam załamana bo nawet pomalować się nie mogłam ale na szczęście zniknęło 🙏 ja za Ciebie kciuki trzymam tez ❤️ poczekaj z dwa dni i zrób test mi wyszło 11 dpo i to po południu kiedy przez dzień bardzo dużo piłam a kreska była wyraźna
 
reklama
Czy to nie jest tak że testy owu powinno się robić o stałej porze i raczej wieczorem ? Sorry że pytam [emoji846]
Niekoniecznie [emoji3526]

Rano i wieczorem mozesz robić byle o stałej porze. Nie wyłapiesz piku robiąc tylko wieczorem bo poziom lh jest zmienny, ale tak na większości stron i instrukcji jest napisane ze wieczorem i najlepiej przed 22 i po nie piciu. :)
Wielu osobom pik utrzymuje się dość długo i spokojnie wyłapują pik testując raz dziennie. Ja sie niestety do nich nie zaliczam. Jak już testuje to czasem i 3 razy dziennie, niekoniecznie o stałych godzinach, po prostu w ciągu dnia, bo nawet testując rano i wieczorem jestem w stanie piku nie wyłapać [emoji6]
 
Ja jestem w stanie wyłapać pik testując raz dziennie około 15 ;). Chociaż np testy z Domowego Laboratorium są tak czułe, że już dzień wcześniej test jest prawie pozytywny.
 
Ogólnie dziewczyny dzisiejsza wizyta u gina zakończona ze łzami w oczach. Zaczynamy piąty, ostatni stymulowany cykl. Jeśli się nie uda to trzy miesiące przerwy po czym jakaś laparoskopia w specjalistycznej klinice i leczenie tam. Co za tym idzie koszta nie z tej ziemi. Gin mówił że trzeci, czwarty stymulowany cykl powinien przynieść już rezultaty, nie chce mnie przestymulowac dlatego dalej się nie podejmuje. Ostatni miesiąc zmieniła clo na letrozol 3x1 od 2 do 6dc. Mówi że to jest wywołanie mnogiej owulacji. W sumie tak jak i te poprzednie próby. Jestem załamana, zestresowana i wkur*iona. Kto jak kto, ale Wy na pewno mnie rozumiecie. Mój kochany mąż mnie pociesza, mówi że po żadnych klinikach nie będę jeździć że teraz się uda ale kogo ru oszukiwać. Tyle czasu nie wyszło to i teraz nie wyjdzie. Realistami trzeba być. Ja to już nadzieję pogrzebałam szczerze i coraz poważniej zastanawiam się nad adopcją .
Gdy pogodzilam sie z tym ze nie bede w ciazy i zglosimy sie do adopcji okazalo sie po 2 tyg ze w ciąży jestem.
 
@coca to jest zdjęcie z usg. Wg lekarza od prawej strony pęcherzyk wyraźnie zarysowany, a od lewej taki rozlany, że w zasadzie nie wiadomo gdzie się zaczyna.

To mój pierwszy monitoring, nie wiem jak czytać zdjęcia, ale rzeczywiście widzę różnicę między strona lewą i prawą.
Czy wy dziewczyny możecie spojrzeć i porównać to z waszymi pęcherzykami? Czy Wasze też tak wyglądały, a zostały uznane za dobre?
20210714_075541.jpeg
 
Dołączam do Was dziewczyny. Dzis 5 dc i zaczynam CLO. Niestety moj pesymizm mi mowi ze to jednak mi nie pomoze 😒
 
reklama
Do góry