K
Kropka.88
Gość
A badalas prolaktyne w ogole? Jesli gdzies pisałaś, to przepraszam ale niedoczytam w ilościach tych postów. Generalnie jest tak, ze zbyt wysoka prolaktyna hamuje wytwarzanie pregesteronu, ktory jak wiadomo jest niezbędny do prawidłowego rozwoju ciazy.Czy problemy z prolaktyną mogą być przyczyną poronień? Miałam dzisiaj konsultacje z endokrynologiem i tylko się wkurzylam ona stwierdziła że skoro zachodzę w ciążę to na pewno hormony są ok i nie mam nic badać. Jak pytałam o kontrolę krzywej cukrowej i insulinowej (rok temu wyszła hiperinsulinemia i hipoglikemia) to powiedziała że jej wystarczy glukoza i insulina na czczo i ona po tym widzi czy jest IO i czy trzeba brać leki. A ja nie mam jeszcze IO ale przez te rozchwiane cukry mam już w ciągu roku +10kg, mam wrażenie że tyje z powietrza przez to też pewnie komórki jajowe nie są najlepszej jakości i może stąd to puste jajo płodowe i stracona druga ciąża bo z dietą to akurat u mnie bardzo ciężko macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Warto iść w te hormony? Ciążę na mecie łatwiej donosić przy hiperinsulinemii?
Ja mam stwierdzona hiperprolaktynemie, aktualnie mam unormowana tabletkami i dodatkowo biore progesteron.
Takze odpowiadając na Twoje pytanie jesli masz zbyt wysoka prolaktyne moze ona powodować niski poziom progesteronu co moze prowadzic do poronień. Ale to tylko moje zdanie, z tego co mowil mi moj ginek.
moze warto udać sie na konsultacje do innego lekarza?