reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Ja mam brać 2-6dc. A czy coś by się stało? Może mogłoby owulację opóźnić? Tak sądzę [emoji3] wiesz, nie ma jak to pisać na każdym pudełku kiedy co brać[emoji16]

Ja to liczę na to, że w ogóle by to pomogło wywołać owulacje, bo ostatnio podejrzewam miałam 2 lata temu, chociaż też nie wiem po prostu miałam cykle wtedy jeszcze w miarę regularne teraz bez leków na wywołanie to nie mam wcale cykli i to jest ostatni miesiąc kiedy mogę liczyć na to, że się uda bez stymulacji, więc kombinuje jak tu sobie pomóc, a troszkę się spóźniłam z zakupem tego leku [emoji28]
 
reklama
Mam do was pytanie miałyście robioną drożność. W tym ms już pewnie nie będę miała ale w przyszłym już raczej tak, jak się psychicznie do tego przygotować? jak to boli? czy po niej będę normalnie funkcjonować? Brałyście jakieś przeciw bólowe przed wizytą? I jak wygląda to badanie. Czytałam mniej więcej jak to wygląda ale chciała bym przeczytać wasze doświadczenia a nie Wikipedi

Owulacja potwierdzona :D była wczoraj lub dziś. Stosunek był wczoraj w południe i dziś wieczorem więc zrobiłam wszystko co w mojej mocy :D poszły dwa jajeczka (po jednym z dwóch jajników) mówiła że jajeczko z prawego jajnika było lepszej jakości, a tamto było zniekształcone i nie wiąże z nim dużej nadziei , lecz z te z prawego było bardzo okej (czemu zniekształcone, od czego to zależy?) . Co do "skandalicznego" endometrium dziś okazało się że jest "zajebiste" czyli 9mm, więc rzekomo książkowe(końska dawka estrofenu zrobiła swoje chyba hahah)
Pytała o śluz płodny. Mówiłam że go nie miałam. Ona mówiła że to bardzo źle, bo estrofen ma w sobie jakiś hormon który ten śluz wspomaga i uwalnia. I bardzo ją zmartwiło to że nie miałam go. I raczej nic z tego nie będzie bez tego śluzu bo on tworzy jakaś prawidłową florę dla plemników czy coś. Trochę mnie to zmartwiło ale w internecie piszą że ten śluz jest niekiedy niewidoczny dla oka a w pochwie jednak się znajduje. Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Niby wszystko jest w porządku, tylko ten cholerny śluz.....
Gdy jednak @ się pojawi w 1dc mam się umówić i dostanę receptę na clo i estrofen.
Dziewczyny, nie pocieszajcie mnie..tylko walcie z grubej rury. Może faktycznie bez tego śluzu zapłodnienie jest niemożliwe
To czego ja się dowiedziałam to ze czasem (a nawet częściej niż czasem) śluz płodny owszem jest ale tam bardziej w środku i nie jest dostrzegalny gołym okiem na bieliźnie. Pytanie zatem czy podczas stosunków czułaś suchość tam w środku? Bo ja miewam tak ze w środku jest super wilgotno, ale tak powiedzmy przy wejściu jest suchawo- I tutaj gin powiedziała mi że to w niczym nie przeszkadza- najważniejsze żeby tam "dalej" było jak trzeba. Przy badaniu tez powiedziała że nie widzi problemów ze śluzem wewnątrz i że mam się tym nie przejmować. Dostałam taka maść do stosowania zewnętrznie raz na 2 dni tak, żeby po prostu zmniejszyć dyskomfort związany z suchością zewnętrznej części 😉 żeby nie było otarć. Takze ja bym naprawdę się nie przejmowała Kochana! 3mam kciukasy! 🍀
 
Pozwolę sobie odpowiedzieć bo tez jestem po 2 zastrzykach z Ovitrelle ;)
Owulacja występuje od 24-36h po podaniu zastrzyku. U mnie dwukrotnie potwierdzona po 24h.
Zastrzyk mnie nic nie bolał, zadnych skutków ubocznych , kompletnie nic :) Takze nie taki diabel straszny :)
Czeka Cie chyba? Czyli jeszcze nic pewnego? Tym bardziej sie nie nakręcaj :)

No pewnego nie, bo jeszcze się nie zdecydowałam, ale naczytałam się o skutkach ubocznych i że dziewczyny źle znoszą te zastrzyki, więc znając siebie też będę miała wysyp skutków ubocznych i objawów. 😁
 
Mam do was pytanie miałyście robioną drożność. W tym ms już pewnie nie będę miała ale w przyszłym już raczej tak, jak się psychicznie do tego przygotować? jak to boli? czy po niej będę normalnie funkcjonować? Brałyście jakieś przeciw bólowe przed wizytą? I jak wygląda to badanie. Czytałam mniej więcej jak to wygląda ale chciała bym przeczytać wasze doświadczenia a nie Wikipedie
Wszystko zależy od tego czy a) jajowody są drożne (tego nie jesteś w stanie ocenić przed zabiegiem) b) jaki jest Twój próg bólu. Dla mnie nawet cytologią jest bardzo nieprzyjemnym doznaniem plus przy zespole jelita drażliwego mam lekko opychniete i drażliwe jelita co również wpływało na bolesnosc tego badania. Dla mnie najgorsze było zakładanie balonika później już poszło z górki i jakoś przetrwałam to badanie. Ale tak jak wspomnialam- ja mam bardzo niski próg bólu jeśli chodzi o te okolice 🙈 ale! Przetrwalam- wiedziałam po co to robię! Same badanie trwa (cale szczescie) krociutko. Takze nawet jeśli tez masz niski próg bólu to przetrwasz 😊 po samym zabiegu normalnie można wrócić do codziennosci- jedyne co, warto założyć wkładkę lub podpaske- troszke po samym zabiegu sie organizm "oczyszcza" z kontrastu, żelu i może pojawić się też troszke kri (u mnie to były chyba że 2 plamki tylko) I dzięki temu unikniesz niemiłych niespodzianek na ubraniu 😉 ja przed badaniem miałam podawany ketonal domięśniowo bo zgłaszałam od początku ze mam bardzo niski próg bólu. I to tyle. 3mam kciuki I naprawdę uważam że warto się bylo sie chwilke przemęczyć żeby wiedzieć na czym się stoi. Pamiętaj o motywacji do badania- to powinno Ci pomóc przygotować się psychicznie 😊 PS.: Bylam tutaj na forum chyba jedyna która uskarżała się na ostry bol wiec mysle ze w większości przypadków kobiety jednak czują podczas badania bardziej dyskomfort niż bol takze glowa do góry 😉
 
Przede mną dopiero badanie drożności, ale owu zawsze z prawego (o ile jest).
Kiedy testujesz? Urlop to najlepszy pomysł! :) Mi lekarz też zaleca wyjechać, ostatnio mi powiedział " wie Pani, w czym jest problem, że się pani stara :D"
Myśle ze 5-6 lipca czyli 13 lub 14 dpo 🙂 a Ty kiedy kolejny raz? Jak długo się starasz? ✊ u nas to już niedługo będą trzy lata ale pierwsze dwa to głównie na antykoncepcji byłam z powodu miliarda problemów, wiec cykli starań nie bylo zbyt wiele. Dopiero niedawno udało mi się doprowadzić moj organizm do względnego działania :)
 
Dziewczyny, które jeszcze nie miały badanej drożności, a starają się już wiele miesięcy - z serca to pisze, nie złośliwie, zapisujcie się na to badanie - serio. To kluczowe. Życzę wam żeby wyszło super ale co jeśli jajowody są niedrożne? Lepiej to po prostu wiedzieć niż latami faszerować się hormonami, obciążać organizm niepotrzebnie jeśli gdzie indziej tkwi problem. Jeśli jest ból (u mnie był okropny bo jeden jajowod niedrożny) to trwa on dosłownie krótka chwile i lekarz przerywa badanie. Dacie radę, kto jak nie my!? Ściskam kciuki za Was wszystkie.
 
No pewnego nie, bo jeszcze się nie zdecydowałam, ale naczytałam się o skutkach ubocznych i że dziewczyny źle znoszą te zastrzyki, więc znając siebie też będę miała wysyp skutków ubocznych i objawów. 😁
Ja w tym cyklu miałam Ovitrelle pierwszy raz ale od czterech cykli robiłam sobie zastrzyki menopuru. Nie jest to jakieś straszne. Igła jest malutka i cieniutka więc więcej nerwów niż to warte 😅 Nie miałam USG potwierdzającego owulację. Jedynie ból jajnika na którym miałam pęcherzyk 24h po zastrzyku. No i test owulacyjny bardzo pozytywny chociaż temu akurat nie ufam wcale 😅 jutro idę na bete, ale jakoś czuje, że nic z tego.
 
Myśle ze 5-6 lipca czyli 13 lub 14 dpo 🙂 a Ty kiedy kolejny raz? Jak długo się starasz? ✊ u nas to już niedługo będą trzy lata ale pierwsze dwa to głównie na antykoncepcji byłam z powodu miliarda problemów, wiec cykli starań nie bylo zbyt wiele. Dopiero niedawno udało mi się doprowadzić moj organizm do względnego działania :)
Myślę, że za dwa dni znowu spróbuję i tak do @. Miałam usg w 14 dc - pęcherzyk 14mm, a później w 19 dc. już go nie było, więc tak ciężko dokładnie stwierdzić. Owu pewnie 17-18 dc. Dzisiaj 26 dc.
U nas rok starań minął. W marcu 2020 przestałam brać anty, potem miałam cykle +40 dni i dostałam duphaston od 16-25dc. brałam go pół roku - po czym dowiedziałam się, że działał jak anty na mnie bo blokował najprawdopodobniej owu podany za wcześnie :(. Potem kolejny lekarz. Kilka cykli z torbielami, a teraz dwa ładne cykle z owu w okolicach 19-23 dc.
Oby niebawem los nam przyniósł niespodziankę! <3
 
To czego ja się dowiedziałam to ze czasem (a nawet częściej niż czasem) śluz płodny owszem jest ale tam bardziej w środku i nie jest dostrzegalny gołym okiem na bieliźnie. Pytanie zatem czy podczas stosunków czułaś suchość tam w środku? Bo ja miewam tak ze w środku jest super wilgotno, ale tak powiedzmy przy wejściu jest suchawo- I tutaj gin powiedziała mi że to w niczym nie przeszkadza- najważniejsze żeby tam "dalej" było jak trzeba. Przy badaniu tez powiedziała że nie widzi problemów ze śluzem wewnątrz i że mam się tym nie przejmować. Dostałam taka maść do stosowania zewnętrznie raz na 2 dni tak, żeby po prostu zmniejszyć dyskomfort związany z suchością zewnętrznej części 😉 żeby nie było otarć. Takze ja bym naprawdę się nie przejmowała Kochana! 3mam kciukasy! 🍀
Nie no w środku żadnego dyskomfortu nie odczuwam przy stosunkach, więc chyba musi być w porządku 😀 o jej nie doczekam się teraz do testowania, gdzie tu jeszcze 2 tygodnie 😂 trzymaj kciuki trzymaj, ja za Ciebie również trzymam!😉 A jak u Ciebie stymulacja idzie? 😀😀
 
reklama
Dziewczyny, które jeszcze nie miały badanej drożności, a starają się już wiele miesięcy - z serca to pisze, nie złośliwie, zapisujcie się na to badanie - serio. To kluczowe. Życzę wam żeby wyszło super ale co jeśli jajowody są niedrożne? Lepiej to po prostu wiedzieć niż latami faszerować się hormonami, obciążać organizm niepotrzebnie jeśli gdzie indziej tkwi problem. Jeśli jest ból (u mnie był okropny bo jeden jajowod niedrożny) to trwa on dosłownie krótka chwile i lekarz przerywa badanie. Dacie radę, kto jak nie my!? Ściskam kciuki za Was wszystkie.
Kurcze ja mialam badanie HSg droznosci i tez niby jeden mam niedrozny jajowod, ale nie bolalo mnie za bardzo, taki dyskomfort , nie jakis duzy bol. A nowy gin ma duze watpliwosci co do tego badania mojego, w sensie uwaza ze raczej obydwa drozne mam. Czy zawsze boli przy niedroznym?
 
Do góry