Dziewczyny, piękne kreseczki, gratulacje![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A ja dziś po prawie 5 godzin wiszenia na telefonie dostałam się na połowę lipca na konsultację do WIM do kwalifikacji do programu klinicznego dotyczącego Ashermana . Uff to była walka, panie usilnie chciały mnie zniechęcić i zmusić bym poszła prywatnie do jednego z dr który się tym zajmuje , nawet miały numery telefonów do ich prywatnych gabinetów , w końcu tak trafiłam że z samym doktorem rozmawiałam i bez problemu mnie przyjmie w szpitalu na NFZ. Dało mi to iskierkę nadziei
A ja dziś po prawie 5 godzin wiszenia na telefonie dostałam się na połowę lipca na konsultację do WIM do kwalifikacji do programu klinicznego dotyczącego Ashermana . Uff to była walka, panie usilnie chciały mnie zniechęcić i zmusić bym poszła prywatnie do jednego z dr który się tym zajmuje , nawet miały numery telefonów do ich prywatnych gabinetów , w końcu tak trafiłam że z samym doktorem rozmawiałam i bez problemu mnie przyjmie w szpitalu na NFZ. Dało mi to iskierkę nadziei