C
czar121
Gość
Czytalam to przed chwila i naszla mnie mysl co by moj M powiedział, jakbym mu taki plan podsunęła. ja w takie rzeczy tez nie wierzę. Jedni seks uprawiają codziennie, drudzy co drugi, trzeci tylko na owu, co kto woli... zreszta dla mnie uprawienie seksu tak pod dziecko troche żałośnie brzmi, czyli jak swoje zrobia to juz nie bedzie bliskości, bo cel osiągnięty.Serio? Dla mnie to brzmi kompletnie nieciążowo. Nie zrozum mnie źle, nie krytykuje tylko jestem ciekawa czy komuś się to sprawdziło. Jak na moje to to, że komuś akurat wyszedl chłopak po takich działaniach to kwestia zwykłego przypadku. Nie da się tak idealnie zaplanować zapłodnienia a co dopiero wybrać płci dziecka.
Oczywiście życze z całego serca żeby ten upragniony chłopak był.
Wrwcajac do planu... Dla mnie grunt by bylo zdrowe a czy chlopiec czy dziewczynka? Bardzo bym chciala chlopca, ale nie oznacza, ze i malej kobietki nie bede kochac rownie mocno.