staraczka 88990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2021
- Postów
- 183
A mi się ponad 5dni spóźnia okres i nadal test negatywny ...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A może betę zrób?A mi się ponad 5dni spóźnia okres i nadal test negatywny ...
Trzymam kciukiJa dziś 15dpo, okresu nadal brak, wg apki powinien być jutro, wg mnie wczoraj Ale mam za to dużo wodnistego śluzu i uczucie mokrości, ciągle chodzę i sprawdzam czy małpa nie przyszła, ale nic Dziś jestem w pracy więc zatestuję jutro, nie mogę się doczekać bo jakaś mikro nadzieja się pojawiła
jestem za granica i to jest niestety utrudnione ja właśnie nic nie czuje tak jak zawsze były jakieś znaki tak teraz nic martwię się ze to może być coś złegoA może betę zrób?
Ja znowu dzisiaj zrobiłam test o oczywiście negatywny - jestem w 31 dniu cyklu, a mam je 30-35 więc czego się mogłam spodziewać, nie wiem ale nie mogę się powstrzymać chyba oszaleję
Trochę mnie mdli i kręci w głowie ale ja tak mam zawsze przed okresem i serio już chce żeby wiadomo było w którą stronę, to czekanie jest dla mnie najgorsze
Betę bym zrobiła w przyszłym tyg ale się boję ze panie z lokalnego laboratorium wezmą mnie za świra co miesiąc robię :/ taka niedziela xD
Szwagierka z pierwszym dzieckiem zaszła w ciążę po pijanemu już z obecnym mężem ja już 4 mieisac starań i dupa blada...Też znam takie historie xD jedna z moich sióstr zaszła w ciążę przy pierwszym miesiącu starań po mocno zakrapianym urlopie w Grecji xD a ja tu 5 miesiąc i się nie zapowiada xD może i to jest recepta żeby trochę głowa odpuściła... Ja sama nie wiem, wszystkim się stresuje ale co ma być to będzie!
Hej,W sumie mam pytanie do dziewczyn po stracie (szczególnie po cp): czy Wam lekarz kazał testować jakoś wcześniej, żeby w razie czego dać leki i monitorować sytuację? Bo ja właściwie miałam taki plan, żeby zatestować w okolicach spodziewanej @ i nawet nie iść na betę, tylko się za jakieś 2-3 tygodnie od pozytywnego testu umówić na wizytę, bo przyznam szczerze, że już nie mam ochoty na takie bieganie co chwilę na betę i do lekarza, bo to dodatkowy stres. Tylko że właśnie w tej poprzedniej ciąży udało mi się wyleczyć cp metotreksatem (nie miałam nawet laparoskopii), bo szybko zaregowałam i wiedziałam, że coś się niepokojącego dzieje. I teraz już sama nie wiem, co robić :/