reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Ja mam dokładnie tak samo, wszyscy mówią że pozycje od tyłu są super na tyłozgięcie a dla mnie to męczarnia 😣 no i oczywiście toaleta ze 3 razy przed samym okresem 😜
Ja przed łyżeczkowaniem gdy miałam "normalne" okresy i co 28 dni, to najpierw miałam zatrzymanie wody i nie mogłam pójść do toalety przez jakieś 2-3 dni przed okresem, a w dniu okresu biegunka. Teraz kurcze wszystko jest inaczej i już nie mam objawów zwiastujących @ więc tak średnio "ogarniam" obecnie mój cykl. A apropo pozycji to te w typie na pieska są 👎 ale pozostałe są zwykle bezproblemowe :D

@XxAniaa jeśli o mnie chodzi to po prostu powodują dyskomfort i uczucie ucisku na odbytnicę i ogólnie mało wtedy czuję/brak jakiejkolwiek przyjemności.
 
Ja przed łyżeczkowaniem gdy miałam "normalne" okresy i co 28 dni, to najpierw miałam zatrzymanie wody i nie mogłam pójść do toalety przez jakieś 2-3 dni przed okresem, a w dniu okresu biegunka. Teraz kurcze wszystko jest inaczej i już nie mam objawów zwiastujących @ więc tak średnio "ogarniam" obecnie mój cykl. A apropo pozycji to te w typie na pieska są 👎 ale pozostałe są zwykle bezproblemowe :D

@XxAniaa jeśli o mnie chodzi to po prostu powodują dyskomfort i uczucie ucisku na odbytnicę i ogólnie mało wtedy czuję/brak jakiejkolwiek przyjemności.
Mam tak samo, to tylu niestety nie dokonać mi sprawiają przyjemność. Mam tylozgiecie
Po poronieniu @ przychodzi, ale objawów zwiastujących nie ma, wczesniej bóle menstruacyjne teraz nic. W dzień @ lekkie pobolewanie
 
No to jak wyniki nasienia super to ja jestem przekonana ze do końca roku na bank Wam siw uda! 🍀U nas jest tak, że wie najbliższą rodzina. Tzn wiedza ze jesteśmy pod opieką Kliniki Leczenia Niepłodności. A tak w miarę na bieżąco (jakie badania, co tam idzie nie tak) to w zasadzie tylko moja mama. Ona też przede mną miała jedna poroniona ciążę wiec rozumie wszystko jak nikt inny 😉 a tak to zjaomym raczej nie mówimy. Chyba ze się pojawiają jakieś glupi komentarz typu a kiedy u Was bobo to wtedy mówimy ze narazie sprawdzamy czy to w ogóle możliwe. A jak u Was?
My nikomu nic nie mówimy. Mówimy że jeszcze mamy czas. Nie odpowiadamy ani rodzinie, ani nikomu. Tylko ta jedna koleżanka wie 😁 i jak w tej klinice niepłodności? Spoko jest? Czytałam że lepiej być pod opieką niezależnego ginekologa. W klinikach niby kasą bardziej podchodzą do tego. Lecz to opinie z internetu, wcale nie musi tak być . A z Twoim partnerem jest wszystko ok? Nie ma żadnych problemów?😊
 
Ale! Wczoraj byłam na tej kontroli i... udało się nareszcie wychodowac piękny pęcherzyk, cudne endometrium i co najważniejsze- była owulacja! 😁 Tak się cieszę że glowa mała 🙊 bo wiem przynajmniej że to nie jest niemożliwe. I pierwszy raz w życiu chyba usłyszałam że mam piękne, drugofazowe endometrium 😁 wyszliśmy z partnerem cali w Skowronkach bo to znaczy że organizm wreszcie zaczal działać! 🥳 A ten bol po zastrzyku to było dlatego, że zrobiło mi podobno ciałko żółte krwotoczne i bóle musiało jak się krew tam "rozlewala". Ale to podobno w niczym nie przeszkadza i tego cyklu na pewno na straty nie ma co spisywać 😁 takze teraz czekam grzecznie do 23go i jak test wyjdzie negatywny to mam zielone światełko na stymulacje w kolejnym. Oczywko super by było żeby były jednak 2 kreski, ale przy pierwszej udanej owulacji na nic się nie nastawiam 😋😅 ja już i tak cieszę się jak gamoń że siw udało taki ładny cykl "wychodowac" 🥰
Nie no kochana!!!! Fantastyczna świadomość !!!!! Również jestem w skowronkach jak Wy 😍! Pięknie!!!! Więc teraz czekamy na testowanie i życzę dwóch kresek i jak najszybciej ucieczki na mamusiowe forum 😊😊 więc lepiej być już nie moglo 😊😊😊😊
 
Ja przed łyżeczkowaniem gdy miałam "normalne" okresy i co 28 dni, to najpierw miałam zatrzymanie wody i nie mogłam pójść do toalety przez jakieś 2-3 dni przed okresem, a w dniu okresu biegunka. Teraz kurcze wszystko jest inaczej i już nie mam objawów zwiastujących @ więc tak średnio "ogarniam" obecnie mój cykl. A apropo pozycji to te w typie na pieska są 👎 ale pozostałe są zwykle bezproblemowe :D

@XxAniaa jeśli o mnie chodzi to po prostu powodują dyskomfort i uczucie ucisku na odbytnicę i ogólnie mało wtedy czuję/brak jakiejkolwiek przyjemności.
To faktycznie słabo, bo co z tego, ze facet ma radochę, jak kobieta tego nie odczuwa.
 
reklama
Do góry