Staraczki 2021

[coca]

Czesc dziewczyny [emoji3590]Milego dnia wszystkim [emoji255][emoji8] Wlasnie jestem w drodze na 3 monitoring [emoji1364][emoji85]
Tak z innej beczki naszła mnie taka mysl: sporo osob pisze ze sie udalo zajsc w ciaze jak sobie odpuscilo. I tu moje pytanie, odpuściło to znaczy co? Czy to sie da tak odpuścić po prostu, przestac myslec? Jest jakis włącznik ktory naciskasz i przestajesz myslec o chęci posiadania dziecka?[emoji85][emoji1787]
Troche tego nie rozumiem [emoji85] a pytam bo ostatnio uslyszalam ze moze za bardzo chce i jak odpuszczę to moze sie uda. I sobie mysle co mam odpuścić? Nagle przestac chcieć? Po tylu nieudanych próbach raczej sie nie da [emoji57] zawsze z tylu glowy gdzies mam ta mysle o ciazy i dziecku. A Wy co o tym myslicie? Macie „jakies sposoby”? Chetnie poczytam Waszych opinii na ten temat [emoji3590]

Ja tam obsesyjnie o pragnieniu posiadania dziecka nie myśle, co nie znaczy ze tego nie chce. Po prostu moje myśli krążą tez wokół innych rzeczy [emoji6]

 

[Kropka.88]

Z tego co kojarzę pisałaś, że obraz obserwowali pod rtg więc miałaś hsg a nie sono i do hsg jest zwykły kontrast.
A @vvDomivv ma rację, że do sono używa się "kontrastu w formie pianki"

Na skierowaniu mialam Sono hsg i na takie tez sie umawiałam pierwszy raz mialam to badanie wiec nie wiem jak metoda, ale myslisz ze pomimo ze umawiałam sie na Sono to mialam zwykle?

 

[Kropka.88]

Uff bi juz mi się głupio zrobiło ze publicznie głupotek naopowiadałam

Moze to ja cos pokrecilam, w taki raziem przepraszam ale na skierowaniu mialam Sono HSG i na takie tez badanie sie umawiałam , pierwszy raz je mialam wiec nie wiem jak wyglada zwykle HSG

 

[Kropka.88]

Ja tam obsesyjnie o pragnieniu posiadania dziecka nie myśle, co nie znaczy ze tego nie chce. Po prostu moje myśli krążą tez wokół innych rzeczy [emoji6]

Ja nie twierdze ze mam obsesje na tym punkcie, bo zycie sie toczy sa tez inne sprawy na glowie praca itd . Tylko chodzi mi o to ze ta mysl przy staraniach zawsze jest gdzies z tylu glowy i nie rozumiem jak ktos mowi ze np odpuścił sobie przestał myslec a chyba sie nie da

 

[coca]

Ja nie twierdze ze mam obsesje na tym punkcie, bo zycie sie toczy sa tez inne sprawy na glowie praca itd . Tylko chodzi mi o to ze ta mysl przy staraniach zawsze jest gdzies z tylu glowy i nie rozumiem jak ktos mowi ze np odpuścił sobie przestał myslec a chyba sie nie da [emoji848]

Nie twierdze ze masz obsesje, mówię o sobie [emoji6] pytanie było o niemyślenie o staraniach, to odpowiadam, ze ja na codzień jakoś specjalnie nie rozmyślam [emoji2368] może dlatego, ze mam wrażenie, ze coś tam w środku się dzieje, wiec skupiam się na „wyzdrowieniu”, znalezieniu przyczyny moich dolegliwości bardziej niż na samych staraniach. Jak idę z psem na spacer nie mysle, ze może za 2 lata będzie nas na spacerze czworo razem z psem, po prostu idę na spacer, jestem tu i teraz i skupiam się na tym co tu i teraz [emoji6] z reguły tez nie rozmyślam o tym czy uprawiać dziś seks, czy jutro rano, czy może i rano i wieczorem, nie kalkuluje jakoś specjalnie niczego. Nie twierdze, ze nie mysle o tym w ogóle, po prostu robię to rzadko i krótko i w zasadzie sprowadza się to zazwyczaj do rozmyślań na temat tego kiedy powinnam zacząć brać luteinę i kiedy powinnam ja odstawić [emoji16] co tez związane jest nie tyle z sama potencjalna ciąża a dolegliwościami, które mam (patrz wyżej: diagnozowanie nieprawidłowości mojego układu rozrodczego, brak komfortu bez luteiny, itp.).

Edit: a tym bardziej nie rozmyślam o objawach ciążowych, nie szukam ich, a jak coś mi doskwiera to znajduje bardziej racjonalne ich wytłumaczenie, bo to chyba tu występuje te najczęstsze „nakręcanie się”.

 

[Ancynka]

 

[Kropka.88]

Nie twierdze ze masz obsesje, mówię o sobie [emoji6] pytanie było o niemyślenie o staraniach, to odpowiadam, ze ja na codzień jakoś specjalnie nie rozmyślam [emoji2368] może dlatego, ze mam wrażenie, ze coś tam w środku się dzieje, wiec skupiam się na „wyzdrowieniu”, znalezieniu przyczyny moich dolegliwości bardziej niż na samych staraniach. Jak idę z psem na spacer nie mysle, ze może za 2 lata będzie nas na spacerze czworo razem z psem, po prostu idę na spacer, jestem tu i teraz i skupiam się na tym co tu i teraz [emoji6] z reguły tez nie rozmyślam o tym czy uprawiać dziś seks, czy jutro rano, czy może i rano i wieczorem, nie kalkuluje jakoś specjalnie niczego. Nie twierdze, ze nie mysle o tym w ogóle, po prostu robię to rzadko i krótko i w zasadzie sprowadza się to zazwyczaj do rozmyślań na temat tego kiedy powinnam zacząć brać luteinę i kiedy powinnam ja odstawić [emoji16] co tez związane jest nie tyle z sama potencjalna ciąża a dolegliwościami, które mam (patrz wyżej: diagnozowanie nieprawidłowości mojego układu rozrodczego, brak komfortu bez luteiny, itp.).

Edit: a tym bardziej nie rozmyślam o objawach ciążowych, nie szukam ich, a jak coś mi doskwiera to znajduje bardziej racjonalne ich wytłumaczenie, bo to chyba tu występuje te najczęstsze „nakręcanie się”.

Rozumiem super to opisałaś jest chęć posiadania Dzieci ale nie popadajmy w paranoje, nie doszukujmy sie na sile objawow ciazy bo to nakreca jeszcze bardziej . Dziekuje Ci za wypowiedz

 

[Paolx]

Ojej strasznie mi przykro 3maj sie cieplutko. I pamietaj- to znak ze jesteś w stanie zajść w ciążę! Takze przytulam mocno i 3mam kciuki żeby kolejna ciąża była juz ta wlasciqa i zdrowiutka ❤

Dziękuję za wsparcie na prawdę dużo to dla mnie znaczy

 

[Sonka123]

Zobacz załącznik 1272039

Ja tutaj widzę dwie kresczki!!! Po cichu gratuluję!!

 

[NattNatt]

O kurcze, pierwsze słyszę o tej marce.
Tak to w sumie jest, jak się od lat kupuje Pink

One nie są dostępne w Polsce pewnie dlatego