reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

@porzeczka97 - tu niby były jakieś badania, że najlepiej codziennie, ale moim zdaniem próba jest za mała, żeby badanie było wiarygodne😉 ale to, że codzienne stosunki osłabiają nasienie, to podobno mit ( w przeciwieństwie do abstynencji)


Zastrzyk mi dała sama ginekolog. Ja nie prosiłam. Powiedziała, że na wszelkie wypadek, żeby zabezpieczyć pęknięcie, skoro już mamy ładne pęcherzyki 😉 jest na receptę, podaje sie pod skórę. Mąż zrobił mi w brzuch😊 kosztuje koło 120 zł.
 
reklama
A co do codziennego seksu to nie jest najlepszy, ponieważ plemniki muszą dojrzeć 😊
 

Załączniki

  • Screenshot_2021-04-24-14-17-18-222_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_2021-04-24-14-17-18-222_com.android.chrome.jpg
    295,1 KB · Wyświetleń: 82
A co do codziennego seksu to nie jest najlepszy, ponieważ plemniki muszą dojrzeć 😊
Chyba zależy od lekarza i od tego na jakieś stronie się patrzy😛🤷‍♀️

"Badanie amerykańskie jest podstawą do stwierdzenia, że najlepiej, abyś przed spodziewaną owulacją zrobiła sobie kilka dni przerwy, a następnie kochała się ze swoim partnerem codziennie, by zmaksymalizować liczbę dostępnych plemników, a jednocześnie miała pewność, że stosunek nastąpi w dzień owulacji. "

 
Powyżej 10 tzn ze na pewno sie odbyła czy jest duże prawdopodobieństwo, ze się odbyła? :) z ciekawości chyba sprawdzę :)
Poza ciąża nic nie da Ci 100% pewności, nawet monitoring, ale w większości przypadków progesteron odpowiednio wysoki w połowie fazy lutealnej świadczy o odbytej owulacji.

To czy owulacja wystąpiła w 100% powie Ci tylko USG [emoji4]
Nieprawda. [emoji6] nie byłoby tylu ciąż z cykli niby bezowulacyjnych. Mi samej kiedyś gin powiedział ze już po owulacji, bo płyn był, pęcherzyka nie było. Owulacji tez nie, jak się później okazało.
 
Nieprawda. [emoji6] nie byłoby tylu ciąż z cykli niby bezowulacyjnych. Mi samej kiedyś gin powiedział ze już po owulacji, bo płyn był, pęcherzyka nie było. Owulacji tez nie, jak się później okazało.
O kurde 😮 a jak to sprawdziliście, że nie było? Badając proga? I czym był ten płyn w takim razie? Zaciekawiłaś mnie bo będąc teraz we wtorek u gina pokazywał mi ukrwione ciałko żółte więc jakim cudem mogłoby tej owulacji teraz nie być tak hipotetycznie 🤔
 
Poza ciąża nic nie da Ci 100% pewności, nawet monitoring, ale w większości przypadków progesteron odpowiednio wysoki w połowie fazy lutealnej świadczy o odbytej owulacji.


Nieprawda. [emoji6] nie byłoby tylu ciąż z cykli niby bezowulacyjnych. Mi samej kiedyś gin powiedział ze już po owulacji, bo płyn był, pęcherzyka nie było. Owulacji tez nie, jak się później okazało.
😯 Jak doszliście do wniosku, że nie było owulacji? Co się stało z pecherzykiem?
 
O kurde [emoji50] a jak to sprawdziliście, że nie było? Badając proga? I czym był ten płyn w takim razie? Zaciekawiłaś mnie bo będąc teraz we wtorek u gina pokazywał mi ukrwione ciałko żółte więc jakim cudem mogłoby tej owulacji teraz nie być tak hipotetycznie [emoji848]

[emoji54] Jak doszliście do wniosku, że nie było owulacji? Co się stało z pecherzykiem?

Nie wiem co się stało z pęcherzykiem. Trochę za szybko było na owu, testy owu mi nie wychodziły a zawsze wcześniej się sprawdzały. Tydzień później sprawdzałam proga i był 0,5, babka stwierdziła cykl bezowulacyjny w takim razie. Wspomniała ze w sumie endo nie wyglada jak przed okresem, no ale owulacji w tym cyklu nie ma. Kilka dni po tej wizycie wyłapałam peak na owulaku (testowałam dalej bo mi te endo nie dawało spokoju, skoro wyglądało jak w środku cyklu, to mogło się jeszcze coś zadziać). Tydzień po pozytywie zrobiłam proga - wyniósł powyżej 10, chyba 12 albo 16. @ przyszła oczywiście z przesunięciem zgodnym z przesunięciem owu. Nie wiem czy kobieta nie zauważyła drugiego pęcherzyka który na pierwszym monitoringu przed owu tez był, czy coś zle odczytała, niemniej informacja była zła i spisała ten cykl na straty za szybko.

Wiele tu bylo dziewczyn, które zaszły w ciąże w cyklach „bezowulacyjnych” potwierdzonych na monitoringach. Lekarz tez może się pomylić, za zle przyjrzeć, za szybko wyrokować. Prawda, jest pewniejszy niż test owu, ale nie nieomylny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
O kurde [emoji50] a jak to sprawdziliście, że nie było? Badając proga? I czym był ten płyn w takim razie? Zaciekawiłaś mnie bo będąc teraz we wtorek u gina pokazywał mi ukrwione ciałko żółte więc jakim cudem mogłoby tej owulacji teraz nie być tak hipotetycznie [emoji848]

Skoro jest ciałko żółte to owu była [emoji6] u mnie ta babka się motala strasznie na tych 2 wizytach. Najpierw owu potwierdziła i kazała zbadać proga. Wyszedł niski wiec stwierdziła ze jednak owu nie było i nie będzie w tym cyklu [emoji2368] więcej do niej nie poszłam.
 
Do góry