reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Czasem tracę nadzieję...
Jestem mamą dwóch już dużych chłopców, oraz dwóch aniołków na szczęście z początków ciąż.
Od roku, kiedy postanowiliśmy mieć trzecie minęło 17 cykli (miałam bardzo krótkie, po 20dni). I wciąż nic. Pomyślałam, że może dołączenie do Was pomoże mi, bo w końcu kto lepiej zrozumie ... :)
 
reklama
Czasem tracę nadzieję...
Jestem mamą dwóch już dużych chłopców, oraz dwóch aniołków na szczęście z początków ciąż.
Od roku, kiedy postanowiliśmy mieć trzecie minęło 17 cykli (miałam bardzo krótkie, po 20dni). I wciąż nic. Pomyślałam, że może dołączenie do Was pomoże mi, bo w końcu kto lepiej zrozumie ... :)

Przy tak krótkim cyklu możesz mieć za krótka fazę lutealna lub owulacje pod koniec miesiączki. Byłaś u ginekologa?
 
Dziewczyny, mam lekką i fikcje i dostałam dziś od swojej ginekolog Gyne-Pevaryl 50
wszystjo spoko, ale doczytałam w ulotce, ze nie należy stosować w pierwszym trymestrze tego leku... No niby tak, chce się wyleczyć bo nieleczona infekcja jest gorsza ale boje się, ze to tez zaszkodzi tak wczesnej ciąży i ją stracę... Podobno to jest słabszy lek, dlatego stosuje się to dwa tygodnie do zupełnego wyleczenia... Co myślicie?
Nieleczona infekcja jest groźniejsza dla potencjalnej ciąży niż lek tak jak napisałaś, więc sama sobie udzieliłaś odpowiedzi 🙂
 
Hej Dziewczyny,

Zadałam pytanie w innym temacie, ale wiem że tu zagląda Was więcej, mam nadzieje że nie macie nic przeciwko.

W piątek na monitoringu miałam potwierdzone dwa pęcherzyki po stymulacji aromkiem: 16 mm w prawym i 14 mm w lewym jajniku. W niedzielę późnym wieczorem wzięłam ovitrelle, dzisiaj ok 18 nastąpiła owulacja (poznaję po mocnym bólu), a więc po ok 42 h od zastrzyku. Problem z tym że ból wystąpił tylko z prawej strony (gdzie był większy pęcherzyk). Czy możliwe że ten drugi nie pęknął?
Powoli się już załamuje. W czerwcu miałam cp i usunięty prawy jajowód. Od tego czasu prawy jajnik pracuje co miesiąc wyśmienicie, podczas tych 9 miesięcy starań po operacji usunięcia prawego jajowodu z lewego jajnika miałam łącznie 3 razy z czego zawsze po cyklu stymulowanym aromkiem i zawsze wtedy też w prawym pęcherzyk był większy (ale dużo, nie o 2 mm jak w tym cyklu).
Możliwe że pękł tylko jeden pęcherzyk, ja miałam owulację z lewego jajnika, też był jeden pęcherzyk ale oprócz tego że kilka dni mnie pobolewał jajnik to nie mam pojęcia w którym momencie pękł pęcherzyk, czy rano czy wieczorem. Wydaje mi się że nie zawsze jest ból przy pęknięciu. Bynajmniej ja go nie miałam. Nie martw się, będzie dobrze [emoji4]
 
reklama
Ciężka sprawa... Nie weźmiesz- ryzyko, weźmiesz- ulotka ze skutkami ubicznymi. Niby lekarz powiniem wiedzieć co robi, w sumie nawet w zwykłym ibuprofenie tez jest lista mozliwych powikłań, a ludzie biorą na potęgę i zyją... Serio.. Nie wiem co bym zrobiła... :( nie pomogę... Zostaje jeszcze natura- kory dębu i inne takie, ale tez nie wiem jak to się ma do ciąży :(
Zapytałam jeszcze teściową, siedzi w świecie medycyny i powiedziała, żebym zaufała mojej ginekolog, z ciężkim sercem ale zrobiłam to, zobaczymy co będzie. Tez sobie tak myśle, ze jest to na tyle wczesny etap, ze nie powinno mieć chyba jeszcze wpływu na zarodek...
 
Do góry