reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Mam w sumie pytanie do was. Jan często zmienialiscie ginekologa ? I co was do tego naklonilo ??? Ja w sumie od lutego goszcze już u 5 z rzędu i w sumie 6 to była babeczka taka na poczekaniu bo siedziałam w poczekalni z mama aż jej zrobią zastrzyk A zobaczyłam że przyjmuje wydała się fajna. Jedyna kobieta od 4 lat u której byłam cis sprawdzić. I podwazyl teorie mojego lekarza że chyba szkoda czasu na czekanie aż on stwierdzi że jednak endo samo się nie ruszy i ona by wcześniej zapisała luteine bo w tym cyklu jak coś wyszło to i tak było by za późno na podanie w celu podniesienia endo.... eh i ten mętlik co zrobić
Ja też około 5 miałam, teraz wróciłam do tego którego zawsze się bałam bo zawsze złe wiadomości mi przekazywał ale nigdy nie prowadził ciąży
 
reklama
Ja też około 5 miałam, teraz wróciłam do tego którego zawsze się bałam bo zawsze złe wiadomości mi przekazywał ale nigdy nie prowadził ciąży
A jakiś powód zmieniania miałaś? U mnie wyglądało to tak
1 lekarz - dziadek stary sprzęt chyba jeszcze starszy niż on wizyta co tydzień co rusz inną cena od 150 do 300 za wizytę po pełnym miesiącu gdzie wiedział że się staramy i zapisywać mi globulki na rzekome Puławy gdzie wiadomo co to było zrezygnowałam bo chyba sam nie wiedział czego szukał i co sprawdzał
2 tak niemilego lekarza nie widziałam chyba nigdy powaga w gabinecie to ja się czułam jak u detekcji z czasów podstawówki gdzie karana za wagary jesteś szok sprzęt też dno a na dodatek teksty typu "mam już dość ciężarnych dziś miałem aż 5 ukrainek" to nie dla mnie
3 to już wg mnie zmrozilo lekarz pod tytułem " mam wszystko w d najlepiej jak bym mógł prowadzić ewizyty" rozmawiasz z nim bo wiesz z czym masz problem A on wywala do cb teksty pani jest jak ferrari prowadzona u czeska za szopa, albo skoro pani wie co pani jest to po co pani przyszła na wizytę
4 formalnie fajny naprawdę wiele wyjaśnił pokazał omówił powiedział itp i na tym się skończyło bo jak przyszło do mowy o recepcie badaniach itp to zmiana koncepcji nie widzę na razie sensu. Nie staram się od wczoraj A już 4 pełne lata od liścia do kliniki niepłodności z 2 letnia przerwa. Jednak on uznał że ważniejsze niż badania jest kwestia rozmowy z partnerem czy jesteśmy gotowi na 2
5 lekarz jej nigdy nie miałam tak fajnego iść trwało z 25 minut wszystko ci powie zdjęcia da oceni co jak itp badania zrobi ale tam jest w tej przychodni tak kijowo że 4 wizyty mam za sobą umawiamy się do tego co tak fajnie badał A po przyjeździe okazuje się że przyjmuje inny w ciągu miesiąca nie trafiłam już 2 raz do tego samego dosłownie co rusz ktoś nowy i zaczynasz jak czubek swoją historię od nowa A po co itp i każdy z nich ma swoje wnioski.
6 ta babeczka fajna sprzęt może i przedpotopowy ale powiedzieć pokazać i zrobić zdj wyjaśnić i po ludzku odpowiadać i jak ona by widziała kwestie badań potrafiła ale pytanie jak w praktyce bo doskonale wiedziała że ja przyszłam sobie tak o bo mam swojego lekarza. Zaimponowala mi słowami niech się pani zastanowi czy nie szkoda czasu na czekanie aż lekarzowi zachce się I będzie na rękę podać pani progesteron by wyprostować endo bo jak dla niej już na starcie skoro wiedział od razu na iść ze jest problem to powinien to podać. także dziś wizyta u 4 lekarza loteria ciekawe kogo zastane
 
A jakiś powód zmieniania miałaś? U mnie wyglądało to tak
1 lekarz - dziadek stary sprzęt chyba jeszcze starszy niż on wizyta co tydzień co rusz inną cena od 150 do 300 za wizytę po pełnym miesiącu gdzie wiedział że się staramy i zapisywać mi globulki na rzekome Puławy gdzie wiadomo co to było zrezygnowałam bo chyba sam nie wiedział czego szukał i co sprawdzał
2 tak niemilego lekarza nie widziałam chyba nigdy powaga w gabinecie to ja się czułam jak u detekcji z czasów podstawówki gdzie karana za wagary jesteś szok sprzęt też dno a na dodatek teksty typu "mam już dość ciężarnych dziś miałem aż 5 ukrainek" to nie dla mnie
3 to już wg mnie zmrozilo lekarz pod tytułem " mam wszystko w d najlepiej jak bym mógł prowadzić ewizyty" rozmawiasz z nim bo wiesz z czym masz problem A on wywala do cb teksty pani jest jak ferrari prowadzona u czeska za szopa, albo skoro pani wie co pani jest to po co pani przyszła na wizytę
4 formalnie fajny naprawdę wiele wyjaśnił pokazał omówił powiedział itp i na tym się skończyło bo jak przyszło do mowy o recepcie badaniach itp to zmiana koncepcji nie widzę na razie sensu. Nie staram się od wczoraj A już 4 pełne lata od liścia do kliniki niepłodności z 2 letnia przerwa. Jednak on uznał że ważniejsze niż badania jest kwestia rozmowy z partnerem czy jesteśmy gotowi na 2
5 lekarz jej nigdy nie miałam tak fajnego iść trwało z 25 minut wszystko ci powie zdjęcia da oceni co jak itp badania zrobi ale tam jest w tej przychodni tak kijowo że 4 wizyty mam za sobą umawiamy się do tego co tak fajnie badał A po przyjeździe okazuje się że przyjmuje inny w ciągu miesiąca nie trafiłam już 2 raz do tego samego dosłownie co rusz ktoś nowy i zaczynasz jak czubek swoją historię od nowa A po co itp i każdy z nich ma swoje wnioski.
6 ta babeczka fajna sprzęt może i przedpotopowy ale powiedzieć pokazać i zrobić zdj wyjaśnić i po ludzku odpowiadać i jak ona by widziała kwestie badań potrafiła ale pytanie jak w praktyce bo doskonale wiedziała że ja przyszłam sobie tak o bo mam swojego lekarza. Zaimponowala mi słowami niech się pani zastanowi czy nie szkoda czasu na czekanie aż lekarzowi zachce się I będzie na rękę podać pani progesteron by wyprostować endo bo jak dla niej już na starcie skoro wiedział od razu na iść ze jest problem to powinien to podać. także dziś wizyta u 4 lekarza loteria ciekawe kogo zastane
Poprostu tamci póki nie działo się nic to byli ok a potem jak już trombofilia wyszła, czy ciąża zatrzymana to poprostu ich nie było. Zero kontaktu.
Czasami musiałam mówić a może zbadać to czy tamto. Do wszystkiego doszłam dzięki forum i wiedzy dziewczyn
 
Mam w sumie pytanie do was. Jan często zmienialiscie ginekologa ? I co was do tego naklonilo ??? Ja w sumie od lutego goszcze już u 5 z rzędu i w sumie 6 to była babeczka taka na poczekaniu bo siedziałam w poczekalni z mama aż jej zrobią zastrzyk A zobaczyłam że przyjmuje wydała się fajna. Jedyna kobieta od 4 lat u której byłam cis sprawdzić. I podwazyl teorie mojego lekarza że chyba szkoda czasu na czekanie aż on stwierdzi że jednak endo samo się nie ruszy i ona by wcześniej zapisała luteine bo w tym cyklu jak coś wyszło to i tak było by za późno na podanie w celu podniesienia endo.... eh i ten mętlik co zrobić
Ja na szczęście nie musiałam często zmieniać :) byłam u 4 ginekologów odkąd pamietam.
1 ginekologa wybrała mi mama jak jeszcze byłam nastolatka. Chodziłam do niego ale po tym jak raz rozruszałam się w gabinecie to wyszłam i nie wróciłam 😂 niby jeden z najlepszych lekarzy w Krakowie a powiedział mi ze z taka dwurożna macica w życiu w ciąże nie zajdę.
2 panią ginekolog tez wybrała mi mama po opiniach na internecie i tez jak jeszcze byłam nastolatka. To najlepsza Pani doktor jaka mogłam sobie wymarzyć. W gabinecie siedzi się jak na kawie z koleżanka, dla niej nie ma rzeczy nie możliwych i zawsze jest pod telefonem. Jeśli kiedyś będę w ciąży to napewno będzie moim drugim lekarzem bo nikomu nie ufam tak jak jej :)
3 gin to była tragedia, moja lekarka akurat miała wolne a ja pilnie potrzebowałam powtórzyć badania. Takiego gbura nigdy nie spotkałam a to ta sama przychodnia co moja gin.
4 panią ginekolog musiałam wybrać tutaj gdzie mieszkamy. Jest Ok, wszystko tłumaczy ale ma całkiem inne podejście niż lekarze w Polsce i to mi trochę przeszkadza :/ dalej szukać nie będę ale jak zajdę w ciąże to pierwsze co wszystko sprawdzę z moja gin w Polsce :)
 
Poprostu tamci póki nie działo się nic to byli ok a potem jak już trombofilia wyszła, czy ciąża zatrzymana to poprostu ich nie było. Zero kontaktu.
Czasami musiałam mówić a może zbadać to czy tamto. Do wszystkiego doszłam dzięki forum i wiedzy dziewczyn
o to z jednym mamy coś wspólnego. A trombofilie jak miałaś wykrywa oprócz niej jakieś jeszcze badania ?
 
Ja na szczęście nie musiałam często zmieniać :) byłam u 4 ginekologów odkąd pamietam.
1 ginekologa wybrała mi mama jak jeszcze byłam nastolatka. Chodziłam do niego ale po tym jak raz rozruszałam się w gabinecie to wyszłam i nie wróciłam 😂 niby jeden z najlepszych lekarzy w Krakowie a powiedział mi ze z taka dwurożna macica w życiu w ciąże nie zajdę.
2 panią ginekolog tez wybrała mi mama po opiniach na internecie i tez jak jeszcze byłam nastolatka. To najlepsza Pani doktor jaka mogłam sobie wymarzyć. W gabinecie siedzi się jak na kawie z koleżanka, dla niej nie ma rzeczy nie możliwych i zawsze jest pod telefonem. Jeśli kiedyś będę w ciąży to napewno będzie moim drugim lekarzem bo nikomu nie ufam tak jak jej :)
3 gin to była tragedia, moja lekarka akurat miała wolne a ja pilnie potrzebowałam powtórzyć badania. Takiego gbura nigdy nie spotkałam a to ta sama przychodnia co moja gin.
4 panią ginekolog musiałam wybrać tutaj gdzie mieszkamy. Jest Ok, wszystko tłumaczy ale ma całkiem inne podejście niż lekarze w Polsce i to mi trochę przeszkadza :/ dalej szukać nie będę ale jak zajdę w ciąże to pierwsze co wszystko sprawdzę z moja gin w Polsce :)
heh to też ciekawe. A jak słyszałaś już cudne " jest pani młoda ma pani czas " to mnie do szału doprowadza hehehe
 
reklama
Do góry